SPOTKANIA Z HISTORIĄ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK

PRYMICYJNY OBRAZEK

Obrazek, a właściwie niewielka fotografia. Obok wieży naszego kościoła, na tle tymbarskiego nieba, Matka Boża Łaskawa ze Stanisławowa. Do pokazania tej dawnej prymicyjnej pamiątki zainspirował mnie oczywiście artykuł, który ukazał się na naszym portalu w Wielkanocny Poniedziałek. Jeżeli można, ośmielę się dodać – do niezwykłej historii Cudownego Obrazu ze Stanisławowa i księdza Kazimierza Filipiaka – kilka wspomnień, dawnych fotografii i pamiątek, które szczęśliwie zachowały się w moich zbiorach w Tymbarku.  Ten prymicyjny obrazek  jest  tylko pretekstem do dotykania doprawdy wielkiej historii – historii Polski, Kresów, dziejów naszego Kościoła – dzięki księdzu, który urodził się, wychował i poszedł w świat z Naszej Ziemi – z domu przy rynku w Tymbarku. Opatrzność zapewne sprawiła, że po latach, w trudnym czasie, Kresowa Pani ze Stanisławowa – dzięki właśnie temu księdzu – tu u nas w Tymbarku znalazła przynajmniej na jakiś czas schronienie. Wszelkie informacje dotyczące Matki Bożej Łaskawej ze Stanisławowa, polskich Ormian, księdza Kazimierza Filipiaka ( w ubiegłym roku minęło 25 lat od jego śmierci – ur.1910  zm.1992 ) możemy odnaleźć na stronach internetowych. Pięknie opisuje postać naszego rodaka ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Ksiądz Kazimierz Filipiak był opiekunem, obrońcą, kustoszem i strażnikiem Cudownego Obrazu Najświętszej Marii Panny Łaskawej ze Stanisławowa. W okrutnych czasach wojny i sowieckiego terroru potrafił uchronić i zachować dla nas, dla Polski – dla Ormian, których był duszpasterzem – skarb bezcenny – czczoną i umiłowaną Łaskawą Boską Matkę. I potrafił jeszcze – pomimo wszelkich przeciwności – szerzyć jej maryjny kult.

Przykładem tego jest własnie ten dawny prymicyjny obrazek księdza Stanisława Smagi. Niezwykła symbolika – Kresowa Pani w gościnie w Tymbarku. Rok 1955 – to czas, kiedy ksiądz Filipiak po raz kolejny powraca do nas z Cudownym Obrazem – pobyty w Tymbarku to lata 1946 – 1948 oraz 1954 – 1958/1959.  Z tych czasów zachowało się kilka pamiątkowych fotografii.  Poniżej ksiądz Filipiak podczas posługi w ostatniej drodze swojego szkolnego kolegi i przyjaciela – Tymbark czerwiec 1955  (trzeci z lewej ks. Kazimierz Filipiak)

Powyżej na fotografii – pierwszy z księży od lewej to ks. Filipiak – cmentarz w Tymbarku, rok 1955 – w tle dawne plebańskie budynki gospodarcze (pomiędzy cmentarzem a kaplicą Myszkowskich ).

Święte obrazki trzymamy zazwyczaj w książeczkach do nabożeństwa, w modlitewniku. Nie inaczej też rzecz ma się w przypadku tego prymicyjnego obrazka, który pozwoliłem sobie dzisiaj pokazać. Wyjąłem go ze starej książeczki, która od lat jest u mnie w domu. Książeczka, modlitewnik – wywieziony razem z Cudownym Obrazem Matki Bożej Łaskawej ze Stanisławowa – osobiście podarowany przez księdza Kazimierza Filipiaka. Nie ma takiej miary, takiej skali, która oddałaby wartość tej niezwykłej pamiątki. Bezcenny skarb – na niewielkich rozmiarów kartkach wielka historia – dzieje, modlitwy, prośby i litanie – a pomiędzy tymi kartkami kolejne, budzące wspomnienia obrazki … 

Zapraszam do następnego spotkania, do doprawdy bardzo pasjonującej przygody z naszą historią !!! 

Pamiętają o Katyniu

 Młodzież z Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku pod dowództwem sekcyjnego ZS Jakuba Musiała, ucznia klasy drugiej  o profilu wojskowym w Zespole Szkół im. KEN w Tymbarku,  upamiętniła 78 rocznicę Zbrodni Katyńskiej.

W Tymbarku obok pomnika przy Dębie Pamięci kpt Jerzego Myszkowskiego, Strzelca – Legionisty zamordowanego strzałem w tył głowy przez NKWD – Strzelcy zapalili znicz, odmówili modlitwę w intencji pomordowanych i oddali hołd bohaterskiemu żołnierzowi. Również w Zespole Szkół przygotowali okolicznościową gazetkę.

Według  relacji jednego z żołnierzy Kampanii Wrześniowej, jednostka, w której obydwaj służyli znalazła się w okrążeniu wojsk bolszewickich. Żołnierz ten w przebraniu cywilnym wrócił do domu. Jerzy namawiany by zrobił to samo, miał wtedy powiedzieć: „Nie zdejmę munduru polskiego żołnierza, skoro włożyłem go by bronić swojej ojczyzny”.

   Dla młodego pokolenia jest  to doskonała lekcja historii o strasznej zbrodni dokonanej na polskich oficerach przez NKWD w roku 1940. Tymbarscy Strzelcy sprawują opiekę nad tym Miejscem Pamięci Narodowej.

Robert Nowak