III BESKIDZKIE SURSUM CORDA – relacje pielgrzymów

Andrzej Czernek:
 
Wędrówkę śladami JP II rozpoczynamy w Tymbarku. Nim podjechał bus po 14-tu pielgrzymów,  ks. Proboszcz błogosławi nam na drogę.  
Przy Papieżówce jesteśmy tuż po 9.00. Jest nas całkiem fajna grupa, w dodatku “kolorowa”. Flagi papieskie i narodowe oraz żółte chusty są ozdobą naszej gromadki. Każdy z uczestników otrzymuje dodatkowo znaczek pielgrzymkowy.
Dokładnie o 9.30 zapalamy znicz przed pamiątkową tablicą, śpiewamy BARKĘ i rozpoczynamy modlitwę różańcową za naszą Ojczyznę, nasze rodziny i parafie. Jeszcze pamiątkowa fota i w drogę! Pogoda nam sprzyja. Jest pochmurno, ale słoneczko czasami popatrzy na nas zza chmur. W lesie sporo grzybów. Małgosia znalazła okaz ok. 60 dkg. Droga sucha. Mijamy Jasień i zatrzymujemy się na Kutrzycy. Tu przy Maryjnej kapliczce odmawiamy drugi dziesiątek różańca. Lekki posiłek, krótki odpoczynek i w drogę …
U podnóża Mogielicy przy trasie narciarskiej  jest kolejna kapliczka i przy niej kolejny dziesiątek. Na szczycie królowej Beskidu Wyspowego meldujemy się o 13.00. Przy Papieskim Krzyżu odmawiamy 4 dziesiątek. Do tej modlitwy dołączają turyści będący w tym miejscu. Co odważniejsi wychodzą na wieże widokową, a przykład daje s. Sara.  Na przełęczy Rydza-Śmigłego przy krzyżu odmawiamy ostatni dziesiątek różańca,  a intencją jest wynagrodzenie Bogu za tęczową profanację.  Tu też miła niespodzianka! Koledzy z OSP Piekiełko czekają z gorącymi kiełbaskami i kawą. Tuba w końcu się odezwała góralską muzyką.
Po tym radosnym i dłuższym odpoczynku  idziemy na ostatnią “górkę” – Łopień. Przy krzyżu ufundowanym przez parafię Jurków odmawiamy koronkę do Miłosierdzia Bożego. Nadciągające czarne chmury nie wróżą nic dobrego więc szybko uciekamy w stronę Tymbarku, jednak deszcz nas dopada, ale pod drzewami jest całkiem dobrze. Po kilku minutach peleryny już nie potrzebne.
O godz. 19.00 docieramy do Tymbarku. Przed kościołem czeka na nas ksiądz Proboszcz, wprowadza nas przed główny ołtarz na modlitwę wieczorną. Po modlitwie dziękuje nam i błogosławi. A my zostawiamy na ołtarzu maryjny ornat – jako dar od pielgrzymów Beskidzkiego Sursum Corda.
 
Statystyka: wędrowało nas 14 osób, 7 niewiast i 7 mężczyzn. 5 osób z Piekiełka, 3 ze Słopnic, 2 z Krakowa, 2 z Tymbarku, po 1 z Podłopienia i Limanowej. Przeszliśmy 30 km.
 
Tak wspomina wędrówkę s. Sara:

Sursum Corda

Z tym wezwaniem 7 września wyruszyła kolejna pielgrzymka szlakami papieskimi z Papieżówki do Tymbarku.  Po raz pierwszy wyruszyłam również ja. W kilkanaście osób pielgrzymowaliśmy, zdobywając kolejne szczyty Beskidu Wyspowego . Towarzyszyła nam przede wszystkim modlitwa w intencji Ojczyzny, naszych rodzin, naszych parafii. Towarzyszyła nam również myśl by wszelkie trudności, niedogodności ofiarować w intencjach wyżej wymienionych, ale również jako wynagrodzenie za  wszelkie profanacje uderzające w nasza Mamę- Maryję.
Bardzo cieszę się, że mogłam uczestniczyć w tym wydarzeniu.  Był to czas modlitwy, poznania się, radości. Strażacy zadbali o każdy szczegół. Na Przełęczy Rydza Śmigłego czekała na nas niespodzianka – pieczone kiełbasy przygotowane przez Strażaków  z Piekiełka. To właśnie wśród nich zrodził się pomysł BESKIDZKIEGO SURSUM CORDA.
Już jest tradycją! 
Dla mnie czas piękny, pożyteczny, budujący.  Polecam wybrać się na kolejne pielgrzymowanie już za rok. 
 
s.Sara Wróbel – nazaretanka z Tymbarku.
 
A tak  Staszek:
A i ja tu byłem. Gorąco polecam, bardzo dobra organizacja, dobry przewodni i wspaniali ludzie kochający wędrówki piesze. Przeszedłem 45 540 kroków – według mojego krokomierza i nie żałuję ani jednego kroku, ani jednej kropli potu, ani bólu nóg. Już dziś myślę o następnej wyprawie za rok. byłem pierwszy raz ale myślę że nie ostatni. Pozdrawiam towarzyszy wyprawy i zachęcam innych.
 
 
Dziękuję księdzu Proboszczowi za troskę o nas, uczestnikom – szczególnie s. Sarze – za podjęcie wyzwania, tym którzy wspierali nas duchowo i tym którzy polecali się naszej modlitwie.
 
Szkoda tylko że tak mało było parafian, mimo wszystko zapraszam za rok!!
Andrzej Czernek 

Nieznaczna przegrana Młodzików KS Harnaś

Po sobotniej wysokiej wygranej nad Olszówką, w dzisiaj  Młodziki Harnasia przegrały nieznacznie z mocnym rywalem Gorcami Kamienica 5-4. Dla Harnasia bramki zdobyli:  Szymon Duda-2,  Marcin Sobczak,  Mikołaj Niezabitowski.
 
źródło: KS Harnaś