Wojewódzki Lekarz Weterynarii informuje o akcji szczepienia lisów

W dniach od 24 września do 1 października 2021 r. na terenie województwa małopolskiego zostanie przeprowadzona akcja szczepienia lisów
wolno żyjących przeciwko wściekliźnie.

Akcja będzie kontynuacją szczepienia z lat ubiegłych i wykonana poprzez rozrzucenie szczepionki z samolotów oraz jej ręczne wyłożenie.

W okresie wykonywania szczepień zaleca się:
1) nie wypuszczać bez opieki psów i kotów, a w czasie spacerów psy prowadzić na smyczy i w kagańcu,
2) kontakt zwierząt domowych ze szczepionką zgłosić do najbliższego lekarza weterynarii w celu poddania zwierzęcia obserwacji,
3) nie dotykać, nie podnosić, a tym bardziej nie rozłamywać przynęty, gdyż znajdująca się wewnątrz szczepionka jest w stanie płynnym i może dostać się do organizmu poprzez skaleczenia na rękach, spojówkę oka lub błonę śluzową jamy ustnej i nosa.

W razie kontaktu ze szczepionką natychmiast zgłosić się do najbliższego lekarza lub do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
Szczegółowych informacji dotyczących szczepienia lisów udziela Powiatowy Lekarz Weterynarii w Limanowej.

Informacja: UG Tymbark

IV Rajd Górski “Pamięci kpt.Tadeusza Paolone” w Tymbarku

Przy pięknej, słonecznej, pogodzie odbył się dzisiaj IV Rajd Górski “Pamięci kpt.Tadeusza Paolone” . Uczestnicy Rajdu wyruszyli z Zespołu Szkół im.KEN o godz.9 udając się na górę Paproć. Uroczyste zakończenie zostało zorganizowane w Bibliotece Publicznej w Tymbarku.

Przybyli: uczestnicy Rajdu z wychowawcami, przedstawicielki rodziny Tadeusza Paolone Panie Maria Gancarczyk i Gabriela Kaptur, pierwszy  wicewojewoda małopolski Józef Leśniak, dr Dominika Pasich – IPN Kraków, gospodarz uroczystość wójt dr Paweł Ptaszek, dr hab.Przemysław Wywiał – profesor UP, pełnomocnik rektora d/s szkolenia wojskowego studentów “Legia Akademicka” UP oraz por.WOT 11 MBOT.

Uroczystość rozpoczęła  się  aktem wręczenia przez wicewojewodę małopolskiego Józefa Leśniaka Brązowych Krzyży Zasługi Panu Stanisławowi Opachowi oraz Tadeuszowi Rybce (TUTAJ ).

Do nagrodzonych oraz uczestników uroczystości zwrócili się wicewojewoda oraz gospodarz wójt Paweł Ptaszek.

Następnie został rozstrzygnięty konkurs na pamiętnik Tadeusza Paolone – nagrody i dyplomy wręczyli Józef Leśniak oraz Paweł Ptaszek.

Nagrody otrzymali:

1.Ze Szkoły Podstawowej w Podłopieniu: Natalia Baran, Emilia Franczak, Natalia Gawron, Edyta Majda, Karolina Trębacz, Katarzyna Kulpa, Iliana Kuc oraz Emilia Krzyściak

2.Z Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Piekiełku: Natalia Wójcik (najlepsza praca konkursowa)

3. Z Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku: Wiktoria Filus.

Sponsorami nagród byli: IPN Kraków, FAKRO Nowy Sącz, MOT Kraków, Maspex Tymbark oraz UG Tymbark.

W ramach części artystycznej wystąpił zespół: Julia Frey oraz Wiktoria Grzyb (z III klasy policyjnej) wraz z nauczycielką Panią Lucyną Woźniak, utworem “Ballada o Tadeuszu i Zosi”.

Następnie wykład wygłosił dr hab.Przemysław Wywiał.  Składał się z dwóch części, pierwszy to krótkie przestawienie sylwetki Patrona Rajdu kpt.Tadeusza Paolone, a druga to informacja o Wojsku Obrony Terytorialnej, szczególnie o batalionie małopolskim (MBOT). 

Po części oficjalnej, przy smacznym posiłku, przygotowanym przez Panie z KGW Zawadka,  był czas na rozmowy, na wspomnienia związane z Tadeuszem Paolone oraz z Panią Zofią Posmysz. 

Na zakończenie dyrektor biblioteki Ewa Skrzekut oprowadziła gości po Izbie Pamięci. Izba ciągle się wzbogaca o nowe  zbiory związane z historią Gminy Tymbark. Na przykład, dzisiaj,  Pani Gabriela Kaptur podarowała pamiątkę po swoim wujku Marianie Kapturkiewiczu (który przyjaźnił się z Bolesławem Pieguszewskim, ich wspólne wojenne zdjęcie znajduje się w zbiorach Izby). Pamiątką tą jest zestaw do czyszczenia broni. 

Całość uroczystości prowadził dowódca tymbarskiego Strzelca st.insp.ZS  Robert Nowak.

Patronat medialny sprawował: portal  Tymbark.in

IWS

Maria Garncarczyk oraz Gabriela Kaptur

IWS

 

 

 

 

 

Wręczenie Brązowych Krzyży Zasługi dla przedstawicieli tymbarskich Strzelców

Prezydent Rzeczypospolitej Polskie Pan Andrzej Duda uhonorował odznaczeniami państwowymi członków Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku. Za zasługi w kształtowaniu moralnej i patriotycznej postawy młodzieży Brązowym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali: mł. insp. ZS Tadeusz Rybka, zastępca dowódcy jednostki tymbarskiego Strzelca oraz st. chor. ZS Stanisław Opach, szef szkolenia wojskowego w tymbarskim Strzelcu.

Dzisiaj w Bibliotece Publicznej w Tymbarku odbyła się uroczystość wręczenia Krzyży. Był to pierwszy punkt programu zakończenia IV Rajdu Górskiego Pamięci kpt.Tadeusza Paolone w Tymbarku. 

Krzyże Zasługi wręczył wicewojewoda małopolski Józef Leśniak. 

Uhonorowani: st. chor. ZS Stanisław Opach oraz mł. insp. ZS Tadeusz Rybka

IWS

O św.Helenie, która odnalazła Krzyż na którym umarł Pan Jezus

14 września Kościół Katolicki przeżywa Podwyższenie Krzyża Świętego. W  70  roku Jerozolima została zdobyta i zburzona przez Rzymian, rozpoczęły się wielkie prześladowania religii Chrystusa, trwające prawie 300 lat. Dopiero po ustaniu tych prześladowań matka cesarza rzymskiego Konstantyna, św. Helena, kazała szukać Krzyża, na którym umarł Pan Jezus.

Przeczytajmy jak, w wydanej w 2020 roku, książce “Zuchwała księga świętych. O odważnych kobietach, które pokazały mi jak żyć” Maria Morena Johanson opisuje postać św.Heleny.

HOJNA MISYJNA KOBIETA PIELGRZYM

Święta Helena z Konstantynopola, znana z odnalezienia Krzyża Świętego w Jerozolimie, największych dzieł dokonala w ostatnich latach swojego długiego i ekscytującego życia.
Święta Helena była w mniejszym stopniu niż Edel misjonarką, za to bardziej misyjnym pielgrzymem.
Podróżowała w miejsca, gdzie chrześcijaństwo już istniało i pracowała, aby je umocnić, często zapewniając wsparcie finansowe, a kilkakrotnie budując kościoły.
Początkowo nic nie wskazywało na to, że stanie się najpotężniejszą kobietą swojej epoki. Urodzona gdzieś w środku III wieku w ubogiej rodzinie, Helena najprawdopodobniej pracowała jako stajenna, kiedy to poślubił ją Konstancjusz, rzymski generał.
Konstancjusz, kierowany względami politycznymi – chciał zostać cesarzem – rozwiódł się z Heleną, aby zawrzeć inne małżeństwo. Helenę odesłał, ale utrzymywała ona bliskie relacje ze swoim synem. W roku 306 Konstancjusz zmarł, a jego syn Konstantyn dorósł do urzędu cesarza. Natychmiast wezwał swoją matkę i obdarzył ją zaszczytną godnością matki cesarza.
Konstantyn, znany też jako Konstantyn Wielki albo, co bardziej istotne, Święty Konstantyn, wywarł ogromny wpływ na swoją matkę, szczególnie w późniejszym okresie jej życia.
Potężne Imperium Rzymskie w pierwszych wiekach po ustanowieniu Kościoła było okrutne dla chrześcijan. Święty Konstantyn odmienił los chrześcijan w roku Pańskim 313 przez ogłoszenie wolności wyznawania wiary. To nie tylko sprawiło, że bycie chrześcijaninem stało się zgodne z prawem, lecz także umożliwiło chrześcijanom znalezienie schronienia w Imperium Rzymskim. Według tradycji cesarz ten przeżył potężne nawrócenie po tym, jak ujrzał w wizji krzyż ze słowami „W tym znaku zwyciężysz”. Dwanaście lat po zadeklarowaniu się jako chrześcijanin, w roku 325 Konstantyn zwołał Pierwszy Sobór Nicejski, na którym zostało zatwierdzone Credo nicejskie. Odwracając zwykły bieg rzeczy, kiedy to rodzice wpływają na swoje dzieci i je kształcą, w tym przypadku to Konstantyn pokazał swojej matce drogę do Chrystusa.

To zdarzenie i święty wpływ Konstantyna doprowadziły do głębokiego nawrócenia Heleny. Jako chrześcijanka używała teraz swojej władzy i autorytetu, wspomagając rozpowszechnianie chrześcijaństwa w całym imperium. Słynna była jej pobożność i gorliwość, a także dobroczynność. Helena darzyła szczególną miłością ubogich i dużo robiła, by pomóc im dzięki swojej wyjątkowej pozycji. Być może, wywodząc się z biedy, dobrze rozumiała tę potrzebę. Święta Helena dysponowała również niewyczerpanymi środkami i wykorzystywała je do odnalezienia chrześcijańskich relikwii, z których najsłynniejszą oczywiście jest Prawdziwy Krzyż.
Święta zbudowała liczne kościoły w Ziemi Świętej. Nawet kiedy dobiegała już siedemdziesiątki, podjęła wyprawę do Palestyny, gdzie odwiedziła wszystkie miejsca, które tylko mogła, podążając śladami Chrystusa. Nie ma wątpliwości, że było to dla niej ważne, a pragnienie, aby okazać Bogu
wdzięczność i oddanie, skłoniło ją do hojnego wsparcia finansowego wspólnot, które napotkała.
Zainspirowało mnie to, w jaki sposób św. Helena obdarowywała ludzi. Z pewnością mogła sobie pozwolić na hojność, jednak można być szczodrym na odległość. Helena natomiast pojechała do Ziemi Świętej i innych miejsc Cesarstwa Rzymskiego, by osobiście oszacować potrzeby, zarówno pojedynczych ludzi, jak i większych społeczności.
Znalezienie Krzyża Pańskiego to owoc łaski oraz jej miłości do Chrystusa. Chciała, by cały świat go poznał, co więcej, chciała, by odebrał właściwą chwałę i uwielbienie. Gdziekolwiek Helena się udała, dzieliła się swoją bogatą, pobożną żarliwością dla Pana.
Z pomocą syna św. Helena zainicjowała budowę bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem, jak również przyozdobienie innych kościołów, choćby tego na Górze Oliwnej. Jej pragnienie upiększania przenosiło się na projekty porządkowania Ziemi Świętej po zniszczeniach spowodowanych
burzeniem Jerozolimy przez cesarza Hadriana. To podczas jednego z tych projektów, jak głosi legenda, zostały odkryte trzy  krzyże. Święta Helena przekonana, że jeden z nich musi być krzyżem, na którym umarł Jezus, poprosiła o przyprowadzenie do siebie chorej kobiety. Podano kobiecie cząstkę z każdego krzyża do potrzymania i kiedy po dotknięciu ostatniego została ona uzdrowiona, Helena wiedziała, że to Prawdziwy Krzyż.

WSZYSCY JESTEŚMY MISYJNYMI PIELGRZYMAMI
Mówiąc o życiu świętych wczesnego Kościoła, trudno jest często oddzielić fakty od legendy. Jednakże opowieści bardziej oddają prawdę o bogobojnym poświęceniu ludzi, którzy żyli przed nami. Kiedy czytam o tak odważnych kobietach jak Ed Quinn*, która żyła zaledwie dziesięciolecia przede mną, czuję się zachęcona do tego, by uznać, że w moim świecie są ludzie którzy właśnie stają się świętymi. Życie Edel zostało dobrze udokumentowane przez tych, którzy z nią pracowali. Z kolei może być tak, że wszystkie historie dotyczące św. Heleny są pełne metafor lub wyolbrzymiają świątobliwość jej życia.
Dla mnie liczy się oddanie tych kobiet szerzeniu wiary. Podziwiam misyjne serce Edeli okazywaną przez nią wiarę w Boga. Pomimo poważnej choroby poświęciła całą siebie szerzeniu Bożej miłości na tych obszarach świata, gdzie jej świadectwo rodziło obfite owoce. Święta Helena znosiła trudy
podróżowania w IV wieku, by świadczyć o cierpieniu współczesnych jej chrześcijan i nieść pocieszenie chrześcijańskim wspólnotom poprzez bogobojne wsparcie.

 
Kocham ideę misyjnej pielgrzymki. Podczas mojej podróży wiary odkryłam jak bardzo ubogaca mnie dzielenie się wiarą z innymi. Oczywiście uczę się nowych rzeczy w czasie przygotowywania się do zajęć, ale nawet w tych nieoczekiwanych momentach, kiedy dam się wciągnąć w rozmowę czy wykonam świadomy wysiłek, by wybrać miłość nad egoizm, dojrzewam w mojej wierze i miłości do boga. Jestem pewna, że Edel Quinn i św.Helena też tak czyniły podczas swoich świętych przygód.
 

okładka cytowanej wyżej książki wydanej przez Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze sp. z o.o.

* Edel Mary Quinn (ur. 14 września 1907 w Kanturk; zm. 12 maja 1944 w Nairobi) – irlandzka Służebnica Boża Kościoła katolickiego.

 

Beskidzkie Sursum Corda 2021- relacja

11 września wyruszyliśmy na papieski szlak – już piąty raz. Beskidzkie Sursum Corda, bo tak nazywa się to wydarzenie, to wędrowanie przez kolejne szczyty: Jasień, Mogielicę i Łopień do Tymbarku. Pielgrzymowanie przed odpustem parafialnym ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W tym roku w nasze wędrowanie wpisała się postać bł. Stefana Wyszyńskiego , przyjaciela św. Jana Pawła II. To właśnie święty Papież zainspirował strażaków z Piekiełka. Jego prośba, by „PILNIOWAĆ TYCH BESKIDZKICH SZLAKÓW” została odczytana dosłownie.

 Jak co roku, był to czas podarowany nam od Boga. Piękna pogoda, czas na wspólną modlitwę, budowanie wspólnoty. W tym roku nie mógł z nami pielgrzymować  pan Andrzej(główny organizator) , choć nie było go z nami na szlaku w sposób fizyczny, duchowo towarzyszył nam w czasie całej wędrówki. By nie zabrakło nam sił, na przełęczy Rydza-Śmigłego czekała na nas przygotowana „uczta”. Naszymi dobroczyńcami (jak co roku) byli Strażacy z Piekiełka-z prezesem -panem Józefem-na czele (w tym miejscu szczególne ukłony składamy w kierunku Małżonki pana Józefa-pani Aleksandry).

Polecaliśmy Dobremu Bogu przez ręce Maryi wszystkie ważne intencje: sprawy naszej Ojczyzny, Parafii. Modliliśmy się za księży i siostry, za wszystkie rodziny naszej Parafii. I choć momentami szlak nie był łatwy, była to okazja, by ofiarować te trudy we wszystkich niesionych przez nas intencjach.

Tegoroczne Sursum Corda  za nami, a my już rozmawialiśmy i planowaliśmy pielgrzymowanie w przyszłym roku, na które już dziś zapraszamy wszystkich chętnych. Naprawdę warto!!!

s.Sara Wróbel ( nazaretanka-Tymbark)

poniżej fotograficzne migawki