Trzeci dzień był najtrudniejszy dla naszych uczestników. Start o godz 6 z Schroniska na Hali Lipowskiej. Przez Halę Miziową zjechali w ogromnych błotach do Korbielowa. Zaliczyli usterkę w rowerze, którą jednak udało się usunąć. Z Korbielowa udali się pięknym podjazdem przez Gluchaczki, dotarli pod Królową Beskidów. Ścieżkami Babia Góra Trails zjechali do Zawoi. W Zawoi dłuższy odpoczynek. Po przejechaniu Krowiarek trasa prowadzi przez Podhale. Brak noclegów oraz chęć przygody zaprowadziła ich do Zakopanego, do którego dotarli około godz 1:00 w niedzielę. Szybki nocleg i następny dzień wyścigu.
IWS
źródło mapy: oficjalna strona Carpatia Divide 2019
dzień trzeci w liczbach: