Na dzisiejszym seansie filmu „Prorok”, na który wybrałam się do kina KLAPS w Limanowej, spotkałam nasze Siostry, co oczywiście było bardzo miłe, ale nie o tym, lecz o tym, że była to nasza bardzo dobra decyzja, aby film ten oglądnąć, a raczej należałoby powiedzieć, przeżyć. Dla starszego pokolenia, czyli mojego, to w pewnym stopniu jest to przywołanie własnych i naszych rodziców wspomnień. Dla pokolenia młodszego to możliwość zobaczenia czym był, czym jest, komunizm w życiu człowieka, całego narodu. Też refleksja, w jakim miejscu byłaby obecnie Polska, gdyby Prymas Stefan Wyszyński, i inni księża, przyjęli jako prawdziwe, tak często obecnie powtarzane zdanie, że Kościół nie powinien wtrącać się do polityki społecznej?
Film rozpisany jest w repertuarze tego tygodnia do czwartku włącznie.
IWS
poniżej kadry z filmu
oraz widzowie 🙂
IWS