Referat Bogusława Sowy (1955-2019) wygłoszony w 1993 roku podczas obchodów Święta Niepodległości

PO  LATACH  NIEWOLI 

Dzień 11 listopada 1918 roku. Data ta należy niewątpliwie do najważniejszych w naszych narodowych dziejach. W tymże to roku na  nowo powstaje niepodległe państwo polskie.
Wielkość naszego państwa i jego potęga zaczęła chylić się ku upadkowi już w XVII wieku. W XVIII wieku nasze państwo ogarnęła anarchia grożąca w niepodległy byt naszego narodu (wtedy jeszcze szlacheckiego). Polska upadała z winy obcych monarchii, jak też z winy samych Polaków zadufanych w sobie.
W końcu XVIII wieku, w wyniku niekorzystnej dla nas sytuacji międzynarodowej i wewnętrznej państwo polskie utraciło swoją suwerenność.
W okresie licznych i krwawych powstań narodowych (w większości w XIX wieku) Polacy zmuszeni byli stawiać na samych siebie.
Po 123 latach niewoli narodowej Polska odzyskała niepodległość, zaś na arenie międzynarodowej odbiło się to różnym echem. Niektórzy, jak Mołotow, nazywali ją „bękartem traktatu wersalskiego”, Stalin – „przepraszam za wyrażenie państwo”, Lord George „defekt historii”. 

Niepodległość została wywalczona w większości własnym wysiłkiem i krwią. Polska powstała po upadku trzech ościennych mocarstw zaborczych, których dalsze plany zaborcze w I wojnie światowej zakończyły się fiaskiem. Nie została, wbrew niektórym obcym opiniom, powołana tylko przez traktat wersalski, nie została też, jak chcieli wówczas zachodni i wschodni nasi sąsiedzi, państwem marionetkowym.

Należy pamiętać, że przed nową Rzeczpospolitą stanęło bardzo wiele problemów. Należała do nich niezwykle trudna sytuacja międzynarodowa, a z nią – negatywne opinie na temat samych Polaków i ich przywódców. Następnie – trudna sytuacja gospodarcza i ekonomiczna, gdyż wszystkie główne drogi wiodły nie do Warszawy, ale przeciwnych kierunkach, do ościennych stolic. Kolejnym problemem były zniszczenia wojenne i wielonarodowościowy skład społeczeństwa, w którym aż do 1939 roku różne nacje były specjalnie podniecane przez Niemców i Związek Sowiecki do siania
niepokoju..
Mimo tych trudności państwo polskie zdobyło sobie wysoki prestiż na arenie europejskiej.
W latach 1939-45 nasz naród doznał kolejnych bolesnych doświadczeń, tak z zachodu, jak i ze wschodu i
według kolejnych totalitarnych zaborców miał zostać raz na zawsze unicestwiony. Na dodatek mocarstwa
alianckie zagrały naszym losem, byliśmy kartą przetargową w traktatach – teherańskim, jałtańskim i
poczdamskim i zostaliśmy oddani pod opiekę wschodniego „brata”.

O dniu 11. listopada możemy mówić otwarcie od niedawna, bo od 1989 roku [od red.: referat z 1993 roku]. W owym roku mogliśmy bez ogródek i szykan powiedzieć o naszej historii, religii i tradycji. Wydawało się, że wraca okres rozwoju i spokoju, tolerancji, prawa i samorządności.
Okupiona wielkimi i heroicznymi zmaganiami niepodległość wydaje się być obecnie ponownie zagrożona. Tym razem z większej winy samych Polaków, którzy w tej czy innej partii chcą, jak przed 300 laty Radziwiłłowie, dzielić postaw sukna.
W nasze życie wkradło się chamstwo, obskurantyzm, prywata, niesprawiedliwość, a nawet prawo pięści.
Patrząc na pomniki z lat I i II wojny światowej oraz późniejszego okresu walki z dyktatem totalitarnym należy pamiętać, że tylko jednością i scaleniem wspólnych sił możemy uniknąć wielu kłujących nas
problemów, uniknąć obcej dominacji; dominacji może nie w sensie czysto politycznym, ale moralnym i ekonomicznym.

Bogusław Sowa

Bogusław Sowa – portret/karykatura podarowany przez uczniów z ZS Nr 1 w Limanowej (autor nieznany) 

Parafia Tymbark – obraz „Trójcy Świętej” powrócił po renowacji do parafialnego kościoła

Została przeprowadzona renowacja (oraz wykonano ozdobną ramę) obrazu Trójcy Świętej, który kiedyś był umieszczony w głównym ołtarzu – jako zasłona obrazu głównego. Ze względów konstrukcyjnych nie udało się go przywrócić na jego pierwotne miejsce. Kolorystyka obrazu, jak też styl, może świadczyć, że obraz ten został namalowany wraz z obrazami „Drogi Krzyżowej”, czyli 140 lat temu (obrazy Drogi  Krzyżowej są z 1883 roku).

Obraz został zawieszony na ścianie bocznej, na przeciwko ambony.

Obraz św. Jana Pawła II ma trafić, w czasie konserwacji, do jednego z bocznych ołtarzy.  

IWS

zdjęcia: IWS

 

Zaproszenie do szkoły muzycznej na koncert duetu jednych z najlepszych akordeonistów w Polsce!

Face2Face to duet niezwykle wszechstronnych i kreatywnych muzyków, który tworzą akordeoniści Paweł Janas i Bartosz Kołsut. Artyści mają w swoim dorobku dziesiątki nagród  na konkursach oraz koncerty na całym świecie. Dzięki wyjątkowej charyzmie scenicznej i bezgranicznej pasji, przełamują granice między różnymi gatunkami muzycznymi wykonując muzykę crossoverovą.

www.f2fduo.com

Bartosz to finalista konkursu „Eurovision Young Musicans” w Kolonii (Niemcy) oraz laureat konkursu IBLA GRAND PRIZE (Ragusa, Włochy). Dwukrotnie występował w legendarnej sali koncertowej Carnegie Hall w Nowym Jorku.

www.bartoszkolsut.com

Paweł zdobył tytuł Mistrza Świata w grze na akordeonie cyfrowym podczas „63 Coupe Mondiale” w Varazdin (Chorwacja). Występował jako solista w Auditorium Parco della Musica w Rzymie czy Filharmonii Narodowej w Warszawie.

www.paweljanas.net

Od października 2020 roku ich nagrania zostały wyświetlone kilka milionów razy w mediach społecznościowych, między innymi za pośrednictwem stacji radiowej Classic FM w Londynie.

Zapraszamy na oficjalny kanał na YouTube:

https://www.youtube.com/channel/UCD0ouiE0-glF_a6XomeqBiQ

Program koncertu

  • 1. J.S. Bach/C. Guonod – „Ave Maria”,
  • 2. Antonio Vivaldi – „Cztery Pory Roku” – Zima,
  • 3. Paweł Janas – „Landscapes”,
  • 4. John Williams – „Harry Potter”,
  • 5. Ennio Morricone – „Cinema Paradiso”,
  • 6. C. Gardel/G. Rodriguez- „Por una Cabeza/La Cumparsita”,
  • 7. Stevie Wonder – “Isn’t she lovely”,
  • 8. Astor Piazzolla – „Libertango”.

 

VI Turniej Tenisa Ziemnego z okazji Święta Niepodległości

W niedzielę, 12. listopada 2023 roku, w hali sportowej w Tymbarku, z okazji 105 rocznicy odzyskania przez Polskę NIEPODLEGŁOŚCI, odbył się coroczny już VI Turniej Tenisa Ziemnego w kategorii DEBLE.
Mecze rozgrywano systemem „każdy z każdym”. Po rozegraniu ostatniego ukształtowała się końcowa tabela turnieju:

1mc – Janusz Kaleta (Tymbark) – Mirosław Pławecki (Laskowa)
2mc – Jacek Bartosz (Limanowa) – Krzysztof Wiśniowski (Tymbark)
3mc – Grzegorz Matras (Młynne) – Jakub Wiśniowski (Tymbark)
4mc – Marcin Łabuz (Mszana Dolna) – Maciej Krzysztofiak (Mszana Dolna)

W czasie przerw między meczami turniejowymi uczestnicy wzięli udział w równoległej rywalizacji, tym razem indywidualnej w dyscyplinie pokrewnej –tenisie stołowym. Najlepszy wynik osiągnął Janusz Kaleta z Tymbarku pokonując nieznacznie zawodników Jacka Bartosza, Grzegorz Matrasa i Mirosława Pławeckiego.
Ten tenisowy turniej otworzył Wójt Gminy Tymbark dr Paweł Ptaszek życząc uczestnikom miłej sportowej rywalizacji i osiągnięcia jak najlepszych wyników. Pogratulował też godnej naśladowania  obywatelskiej i patriotycznej postawy.
Ten corocznie rozgrywany, od 2018 roku, patriotyczny turniej, był równocześnie dla grupy miłośników i sympatyków tenisa ziemnego podsumowaniem tegorocznego sezonu tenisowego.

Organizatorem, tego patriotycznego wydarzenia, było Stowarzyszenie Sportowe TYMBARK – TENNIS CLUB, pod patronatem Wójta Gminy Tymbark dr.Pawła Ptaszka.

Krzysztof Wiśniowski

zdjęcia: Organizatorzy 

 

Turniej w Kręgle Fińskie z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Tymbarku

Turniej w Kręgle Fińskie z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Tymbarku został z powodu złych warunków atmosferycznych przeniesiony z 11.listopada na niedzielę (12.11). Pogoda i tym razem nie była za łaskawa (zimno i chwilowe lekkie opady), ale turniej się odbył. 

W związku z mniejszą ilością uczestników zawody odbyły się w jednej kategorii OPEN, czyli młodsi z dorosłymi. Po podzieleniu na trzy grupy (poprzez losowanie) rozpoczęły się rozgrywki, w trybie każdy z każdym,  w wyniku których zostały wyłonione osoby, które walczyły już o puchary. 

Puchary, nagrody,  zwycięzcom wręczył Wójt Gminy Tymbark Paweł Ptaszek.

Puchary wywalczyli:

Pierwsze miejsce: Michał Nowak (jest to już kolejne zwycięstwo w tymbarskich zawodach 🙂 )

Drugie: Artur Żaba,

Trzecie: Wojtek Smoleń,

następne miejsca:

4. Marcin Smoleń,

5. Adam Wilczyński,

6. Janusz Krzyściak,

7. Rafał Majda,

8.Wiesław Majda,

9. Liliana Żaba.

IWS

 

Podróże z plecakiem: Rytro-Roztoka Ryterska-Stary Kamieniołom-Perć Sosnowskiego-Groń-Hala Konieczna-Złomisty Wierch-Przehyba-Czeremcha-Sewerynówka-Wodospad Zaskalnik-Szczawnica

Dzisiejszą wędrówkę rozpoczynamy w Rytrze nad Popradem, miejscowości z królewskim rodowodem, otoczonej pięknymi górami . Naszą uwagę przykuwa góra zamkowa z basztą średniowiecznego zamku z flagą biało-czerwoną ,ale to jeszcze nie dziś. Naszym celem jest Przehyba,  na którą będziemy wychodzić Percią Sosnowskiego – granią Góry Koniecznej (Groń),najeżoną skałkami i skalnymi wychodniami , biegnącą z Doliny Wielkiej Roztoki na Halę Konieczną.
 
Profesor Kazimierz Sosnowski wykładał na Akademii Handlowej w Krakowie. Żył w latach 1875 – 1954. Był krajoznawcą, jednym z największych polskich propagatorów turystyki pieszej. Zachwycał się zwłaszcza Beskidami, Pieninami i Jurą Krakowsko-Częstochowską. Wytyczył wiele szlaków turystycznych, m.in. W 1908 roku  pierwszy szlak turystyczny z Rytra przez Przehybę do Szczawnicy. Z jego inicjatywy powstał w latach 1023-29 Główny Szlak Beskidzki, który  później został nazwany jego imieniem. Do tego szlaku musimy dojść. 
 
Wędrówkę rozpoczynamy niebieskim szlakiem z Rytra. Przez pierwsze 1,5 km idziemy po prostym, więc był to dobry odcinek, żeby się rozgrzać. Cały czas towarzyszył nam potok Roztoka Wielka płynący z prawej strony. Na rozejściu się dróg kolor niebieski skręcił w prawo, przechodząc przez potok, a my szliśmy dalej szeroką drogą za zielono białymi znakami Szlaku Rogasiowego  Minęliśmy drewnianą wiatę oraz  Stary Kamieniołom – jedną z atrakcji Rytra .Ten szlak odbija również ,tyle ,że w lewo do góry, a my idziemy dalej , już bez żadnego oznakowania, aż do kolejnego rozwidlenia. Wielka skalna wychodnia na tym rozwidleniu jest naszym obiektem pożądania, bo to tutaj rozpoczyna się Perć Sosnowskiego.  Jest wąsko i bez trudu odnajdujemy ścieżkę o charakterze graniowym, którą bardzo szybko nabieramy wysokości. W połowie góry ścieżka zmienia charakter na trawersowy dając chwilę wytchnienia, ale tylko chwilę. Na górze dochodzi jeszcze jedna atrakcja -halny. Z ulgą opuszczamy las i wychodzimy na Halę Konieczną .
 
Hala Konieczna (990 -1090) zajmuje dość pokaźny obszar położony na wysokości 990-1090 m n.p.m. w Paśmie Radziejowej w Beskidzie Sądeckim, na szczycie bocznej grani Groń ( 822 m n.p.m.)). Hala zlokalizowana jest w partii grzbietowej pomiędzy Złomistym Wierchem ( 1224 m n.p.m.) oraz położonej na wschód Koniecznej Góry ( 990 m n.p.m.). Z całego tego obszaru zasilane są źródła Wielkiej Roztoki – potoku płynącego na wschód i uchodzącego do Popradu w Rytrze.Widoki z Hali Koniecznej przedstawiają szeroką perspektywę głównie na dolinę Wielkiej RoztokiRytraRadziejową ( 1266 m n.p.m.) oraz na północno-zachodnią część Pasma Jaworzyny Krynickiej. Charakterystycznym punktem Hali Koniecznej jest pomnik, który wspomina partyzantów radzieckich, którzy ponieśli w tym miejscu śmierć w roku 1944. Współcześnie polana nie jest wykorzystywana, chociaż jej część podlega sezonowemu koszeniu, dzięki temu nie zarasta w tak szybkim tempie, jak inne polany Beskidu Sądeckiego. W dolnej, bocznej części Hali Koniecznej znajduje się mała bacówka oraz źródełko wody.
 
Po chwili odpoczynku ruszamy w górę, w kierunku Złomistego Wierchu. Wchodzimy na czerwony szlak, który jest fragmentem wspomnianego wcześniej GSB im.Kazimierza Sosnowskiego. „W górach znajdujemy nie tylko wspaniałe widoki, które można podziwiać, ale niejako szkołę życia. Uczymy się tutaj znosić trudy w dążeniu do celu”. ŚW.J.P.2
 
Ze Złomistego Wierchu naszpikowanego wiatrołomami, bezpieczni, bo halny już tam swoje zrobił i na głowę nic nie poleci, cieszymy oczy wspaniałymi widokami na Pieniny, Magurę Spiską, Gorce i pełne majestatu, ośnieżone Tatry nad którymi przewalają się deszczowe chmury. Halny dziś rządzi i rozwiewa nasze plany; miała być pętelka przez Radziejową i Niemcową… Docieramy do schroniska na Przehybie . Z okna jadalni podziwiamy cudnych panoram dalszy ciąg .Podziwiamy je, delektując się najlepszą na świecie szarlotką na ciepło z solidną porcją jabłek z cynamonem i bitą śmietaną i pssst (wspaniałym  grzanym winem z pomarańczą z goździkami 😉 ) i gorącą kawą.
 
Schronisko górskie na Przehybie im.Kazimierza Sosnowskiego położone jest poniżej szczytu Przehyby (1175 m n.p.m.) w Beskidzie Sądeckim, w Paśmie Radziejowej. Obiekt ten położony jest na terenie Popradzkiego Parku Krajobrazowego. W jego pobliżu krzyżują się liczne szlaki zarówno do uprawiania turystyki pieszej, jak i konnej, rowerowej oraz narciarstwa biegowego. Przy schronisku zlokalizowana jest kaplica pod wezwaniem Dobrego Pasterza, w której w sezonie letnim w każdą niedzielę odprawiana jest Msza Święta. W tzw. Jaśkówce urządzono Izbę Pamięci patrona schroniska prof. Sosnowskiego oraz Ośrodek muzealny KTG PTTK ze zbiorami dokumentującymi zagospodarowanie turystyczne w Beskidu Sądeckiego.
 
Pokrzepieni na ciele i duszy decydujemy się schodzić do Szczawnicy niebieskim szlakiem przez Czeremchę i Sewerynówkę. Jest to dobra decyzja, bo halny jakby osłabł . Szlak miejscami jest dość stromy. Zatrzymujemy się przy przepięknie położonej kaplicy na Sewerynówce, odwiedzamy wodospad Zaskalnik, przy którym w maju były tłumy, a dziś pusto. Naszą wędrówkę kończymy na Placu Dietla .
 

szlak turystyczny czerwony czerwony Główny Szlak Beskidzki na odcinku z Rytra do Krościenka:

  • z Rytra 5.25 h (↓ 4.50 h), z Radziejowej 1.15 h (z powrotem 1.30 h)
  • z Krościenka 4.35 h (↓ 3.50 h), z Dzwonkówki 2.10 h (↓ 1.50 h)

szlak turystyczny niebieski niebieski Szczawnica – Przehyba – Rytro:

  • ze Szczawnicy 3 h (↓ 2.25 h)
  • z Rytra 3.50 h (↓ 3.05 h)

szlak turystyczny zielony zielony Szczawnica – Gabańka – Przehyba – Jazowsko:

  • ze Szczawnicy 2.50 h (↓ 2.10 h)
  • z Jazowska 3.40 h (↓ 2.50 h)

szlak turystyczny żółty żółty Stary Sącz – Moszczenica Wyżna – Przehyba:

  • ze Starego Sącza 4.50 h (↓ 3.55 h), z Moszczenicy 3.10 h (↓ 2.25 h)

GS