Tereny rolne to nie tor motocrossowy! Interwencja Mieszkańców Zamieścia!
Zdenerwowani Mieszkańcy Zamieścia interweniują w sprawie nagminnych jazd, rajdów, motorami, quadami, i tego typu pojazdami, po terenach rolnych (kierujący są oczywiście jadą w szczelnie zamkniętych kaskach, powiedzmy, że względu na bezpieczeństwo, ale to nie tylko przed urazami, ale też przed ich rozpoznaniem). W wyniku tych jazd niszczone są uprawy, grunty (najbardziej ulubiony sport to jazdy po opadach deszczu, kiedy ziemia jest nasiąknięta wodą, wówczas szkody są największe, pozostają wyrwy, koleiny itd.,itd). Rozjeżdżane są miedze, które są min. naturalnymi granicami nieruchomości.
Wszystko to konkretne starty materialne! Niszczona jest czyjaś praca! A wszystko to dzieje się z pełną świadomością kierujących pojazdami. W przypadku młodych osób współodpowiedzialni są również ich rodzice! Nawet, gdy dziecko jest już pełnoletnie, to jednak zakup sprzętu najczęściej finansowany jest własnie przez nich. Nie mogą powiedzieć, że to nie ich sprawa!
Mieszkańcy Zamieścia podkreślają rzecz oczywistą. Tereny rolne to nie tor motocrossowy! Fakt braku ogrodzenia nikogo nie upoważnia do poruszania się po nich, tym bardziej motorami i quadami!
Proszą i apelują: Zakończcie te jazdy! Będzie to z korzyścią dla wszystkich!