„Z biegiem rzeki Łososiny” – spotkanie autorskie z Robertem Kowalskim

W tymbarskiej bibliotece Czytelnicy spotkali się z Robertem Kowalskim – autorem nowowydanej książki „Z biegiem rzeki Łososiny, szkice historyczne: ludzie, miejsca, wydarzenia”.

Spotkanie autorskie otworzyli: Dyrektor biblioteki Ewa Skrzekut, która przywitała zebranych, wśród których byli księża proboszczowie Parafii Tymbark dr Jan Banach oraz Parafii Dobra ks. Wojciech Sroka, jak też radni Rady Gminy Tymbark, a następnie Wójt Gminy Tymbark Paweł Ptaszek.

Pan Robert Kowalski przedstawił główne założenia, jakimi kierował się przy opracowaniu książki, aparat badawczy, opisane miejsca, sytuacje, tło historyczne.  Szczegółowiej omówił tematy związane z Tymbarkiem, a opisane w książce, tymbarski cmentarz, kapliczka kolejowa.  Złożył też podziękowania osobom, które służyły pomocą przy powstawianiu tego opracowania. 

Na zakończenie był czas na pytania do autora (np. czy Podłopień, jako miejscowość również leżąca przy Łososinie, jest lub czy będzie przedmiotem zainteresowań autora). Można było też nabyć książkę. 

Spotkaniu towarzyszyła piękna, bardzo starannie przygotowana, wystawa prac fotograficznych śp.Bogumiła Bubuli, który, jako fotograf amator, utrwalał na kliszy życie społeczne, i rodzinne, Tymbarku lat międzywojennych, a następnie powojennych. Na wystawie pokazano też archiwalne egzemplarze prasy międzywojennej. Bogumił Bubula był działaczem spółdzielczym, jednym z współtwórców spółdzielni mleczarskiej w Tymbarku. Wystawę przygotował wnuk autora historycznych zdjęć – Tadeusz. 

IWS

IWS

Zbliża się czas kwitnienia podbiału

A tak podbiał jest opisany w rubryce „Z Bożej Apteki” 

Podbiał to powszechnie występująca  roślina stosowana jest od wieków w medycynie ludowej.   Kwitnie marzec, kwiecień. 

Nie jest rośliną zbyt okazałą – osiąga maksymalnie ok. 30 cm wysokości, ma drobną łodygę, żółte kwiatostany i dość duże charakterystyczne liście. To właśnie głównie liście stosuje się w ziołolecznictwie, bo zawierają wiele cennych składników.  W celach leczniczych wykorzystuje się młode liście bez ogonka, a czasem również koszyczki podbiału – jedne i drugie trzeba dobrze wysuszyć, by nie wdała się w nie wilgoć. Ponieważ jest rośliną kwitnącą bardzo wcześnie, trzeba zwrócić uwagę, by zebrać go w odpowiednim czasie. 

Wskazania do stosowania podbiału pospolitego obejmują przede wszystkim zapalenia górnych dróg oddechowych, takich jak mokry kaszel z zalegająca wydzieliną, przewlekły suchy kaszel, ból gardła, czy zapalenie krtani.  Kwiatów podbiału można też użyć do kąpieli – wtedy poza złagodzeniem stanów zapalnych skóry, uzyskamy dodatkowy efekt – wyciszający i relaksujący.

Podbiał nie jest wysoki, ale ma silnie rozwinięty system kłączowy, sięgający do głębokości nawet 60 cm, jest trwałym, mało wybrednym, chwastem (nie stoi to w sprzeczności z jego walorami), gdyż rośnie w zasadzie tylko na glebach gliniastych. 

IWS

Bajkowa Niedziela w Limanowskim Domu Kultury

Limanowski Dom Kultury zaprasza wszystkie dzieci na spektakl „Żabi Król” w ramach cyklu Bajkowa Niedziela, informując:

„W niedzielę, 26 marca o godz. 12:00, na scenie w sali widowiskowej LDK wystąpią aktorzy z Teatru Nowego z Nowego Sącza, którzy w sposób zabawny i oryginalny przedstawią nam swoją adaptację popularnej baśni ludowej.

Najbardziej znaną wersję „Żabiego Króla” spisali bracia Grimm, którzy opublikowali ją w 1812 roku w zbiorze Baśni (tom 1, nr 1). Jest to historia młodej królewny, która spotyka żabę mówiącą ludzkim głosem, która w zamian za pomoc królewnie w odnalezieniu jej zagubionej zabawki chce zostać pokochaną i stać się kompanem królewny we wszystkich czynnościach. Jak potoczą się losy królewny i kim tak naprawdę okaże się napotkana przez nią żaba? Dowiemy się już wkrótce.

Bilety w cenie 22 zł – normalny i 18 zł – ulgowy można nabyć w kasie kina, biletomacie lub ONLINE.

Zapraszamy na ciekawy, pouczający spektakl dla całych rodzin!”

 

Przyroda wokół nas: biedronka arlekin [azjatycka] – najeźdźca prosto ze wschodu

zdjęcia: IWS

Biedronka azjatycka*, zwana arlekin, pojawiła się w Polsce ok 20 lat temu. Jest to inwazyjny gatunek.

 Pierwotnie arlekin żyła we wschodniej oraz środkowej Azji. Potem pojawiła się w Ameryce Północnej.  Najprawdopodobniej dalej by sobie spokojnie żyła w tej swojej Azji, gdyby nie pomoc… człowieka!  Ludzie uznali, że biedronka arlekin świetnie się sprawdzi, jako broń biologiczna przeciwko szkodnikom atakującym plony w USA. Szybko się jednak okazało, że biedronka ta rozprzestrzeniła się nie tylko w Ameryce, lecz także w Europie, do której najprawdopodobniej dotarła wraz z eksportowanymi towarami. Arlekin bardzo się “spodobały” nowe tereny do zasiedlenia, a jako że ma niesamowitą smykałkę do agresywnej ekspansji, szybko zaczęła się pojawiać w kolejnych krajach, w tym również w naszym.

Na jesieni, zwłaszcza w październiku, biedronki arlekiny zaczynają się gromadzić w miejscu, które uznają za odpowiednie do przezimowania. U siebie w Azji, w swym naturalnym środowisku, wybierają do tego celu wysokie, górskie stoki. U nas, kiedy brakuje im gór, wybierają… budynki. Mogą to być np. nasze domy. Z reguły chrząszcze te pojawiają się w liczbie kilku/kilkunastu sztuk, które zaczynają się gromadzić na nasłonecznionych ścianach. Czasami jednak potrafią to robić w sposób zmasowany, a na ścianie pojawia się kilkadziesiąt, a nawet kilkaset osobników, gotowych do tego, by ulokować się w naszym domu na najbliższe pół roku. Przy okazji tego gromadzenia się, biedronki są pobudzone, a więc bardziej agresywne niż normalnie i z tego też względu, siadając na nas, mogą czasem ukąsić.

* na podstawie artykuły jak niżej 

więcej: 

Biedronka arlekin [azjatycka] (Harmonia axyridis) – najeźdźca prosto ze wschodu

http://www.cbe-pan.pl/harmonia/inwazja.htm