Trwają opady śniegu. Skarżą się kierowcy, ale też piesi. Tak było wczoraj, jak również dzisiaj. Wieczorem Czytelniczka napisała: „Most od strony mleczarni jest nie do przejścia, po kolana śnieg, trzeba wychodzić na ulicę, a koło słupów zaspy po kolana, czy nikt tego nie widzi, o jeszcze do tego ciemno, lampy nie świecą, ciemności egipskie”.
Zdjęcie poniżej to ulica Kazimierza Wielkiego, tu o tyle jest bezpieczniej, że lampy działają, a poniżej cmentarza już nie.