Month: sierpień 2025
„Dobro powraca” – Panie z KGW Tymbark przygotowały „Bukiety na święto Matki Boskiej Zielnej”.
Stary Gazda o kwiatach i ziołach
SCYNŚĆ BOZE pedziała pewnikom Maciyjowo, jak spłotkała starom Kospszyckem jak zbiyrała zielska na między, na łociypecke na Matki Boskij Zielnyj, co to pszypodo piytnostygo siyrpnia, DEJ BOZE, pewnikom Kospszycka jij pedziała.
No tak, pszecio cza beło jesce dozbiyrać selkik tero kfitnoncyk zielsk, bo nojpiykniejse kłosy cy to s pszonicy, cy zyta, cy łofsa, cy tys jocmienia, nie fspomne ło lnie, jus natargane.
A ki pies to syćko poczemne? Ano właśnie som f roku dwa takie łokresy co się zielsko śfioci;
nojpszot to na zakłońcenie łoktawy BOZYGO CIAŁA. Na kłoniec łoktawy śfiociuło się zielska, które kfiutły na kłońcu wiesny, cyli; roschłodnik, rumianek, dziko roza, chabry, płolne maki, miotka kłonicyna, macierzonka, kłopytnik, cy tys grzmłotnik, i s tygo syćkigo robiuło się wionek;
a na Zielnom? Na Zielnom robiuło się takom małom łociypecke coby mozno jom beło wzionć na norocek; ale tu się zbiyrało zielska co to kfiutły pot kłoniec lata, i beły to zielska co to miały być na selkie niemoty ze zdrowiom; beły to:
dziorawiec, piołun, miotka, macierzonka, dziewanno, krwawnik, wrotyc, cy tys bylica, do tygo syćkigo dodawały gaździne –bo to łone ryktowały te łociypecki, lebo łogrobki– jesce kfiotki z łogrodka, bo pszecio pszy kazdyj chałpie beły i nieśmiertelniki, i nagietki , i miecyki, i floksy, i to syćko musiało się razym s kłosami zboz znalyś f tym „łogrobku” a na środku beło wbite japko i jesce jenna lebo dwie gałonski piykne cyrwonawe jarzymbiny; łoj barz piykne beły te „bukiety”.
A tak na marginesie, jako ze tradycyjo ginie to może Wojt wysupło pora dutkof i wybiere nojpiykniesy „ŁOGROBEK”, coby tys s roku na rok beło coros wiocy i coros piykni na tom ZIELNOM bo pszecio tradycyjo Palmowe Niedzieli dało się potczymać.
Kospszycka zbiyrała i kfiotki i zielska bo godała ze na MATKI BOSKIJ ZIELNYJ kłozdy kfiotek i zielsko woł; coby go zabrać do kłościoła.
Pewniko co niektorzy się dziwujom locego to syćko robili ludziska, ano co poniektorzy powiedzom ze to gusła, ze cary, no jak kcom, to niek tak wierzom, ale wiara lucko miała tys i moc natprzyrodzonom, ludziska barz wierzyli w moc poświoconyk i zioł i kfiotkof, wiedzieli ze dziorawiec cyli ziele śfiotojańkie to jak brzuch boloł, a na roboki u dziatfy to warzyli wrotyc, a piołun chroniuł zagrode pszed pożogom łognia i swlkigo zła, co tys mogli doświadcyć łosobiście, bo nie beło dohtorof, nie beło weterynorzy, jeno beła wiara i zielska, i wiedzieli na co które zielsko,a do tygo jak beło jesce s pietyzmom zebrane, s sercom zrobione i śfioconom wodom pokropione to sfojom moc musiało mieć, i miało,niek se godo kłozdy, co kto kce.
Łogrobek jus pośfiocony to tys nojpszot wbijało się f zogon kaj miała być sadzono kapusta, coby piekne głowy miała i robole się jij nie chytały, a puźni wynsiuło się na strych ifkładało za poświocony łobroz, bo na kłozdym strychu taki łobroz wisioł, i sknołse ton łogrobek, a jak beła poczeba to się sło i brało łodpowiednie zielsko, jak krowa zaniemogła po łocieloniu to się warzyło cy to wionek, z łoktawy cy tys zielny i dawało zie krowie pić, łokodzali tys takom krowe, kfoka jak miała młode to tys się jij dawało ukrusonygo zbozo, coby się łopiekowała młodymi, ukrusone zboze dodawało się do pośfioconygo w SIYWNOM pszonice, no ji co tys ludzie nojbardzi wierzyli i się boli to urokof i czarof pszet cym te zielska miały chronić.
Na łostatniom droge umiyrajoncymu dawali pod zogłowek pora witek poświoconyk zioł, coby mu ulzyć f skonaniu a po śmierci mioł spokoj dusy.
Na jakom łokazyje robi się te łogrobki; Nieboscka Kospszycka godałą ze to syćko na pamiotke Matki Boskie, ze to syćko pszes to ze jak Apostoły pośli po trzek dniak do grobu kaj pochowali Maryje to nie znależli ciała, jeno barz dużo selkij maści pochnoncyk zioł i kfiotkof f tym grobie.
Dzisiok tradycjo „ŁOGROBKOF’” zaniko jesce starse gazdzine mozno spotkać f tradycyjny kiecce, cyli f kfiecisty spodnicy i haftowany bioły blusce, s narzuconom hustom na plecak i czymajoncon na norocku łociypecke, piyknom kolorowom, łociypecke”
Święty Maksymilian Kolbe – witraż w nawie bocznej w kościele w Tymbarku
zdjęcie: IWS
14 sierpnia w Kościele katolickim wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika.
Maksymilian Maria Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli w roku 1894. Wstąpił do zakonu franciszkanów i w roku 1918 otrzymał święcenia kapłańskie. Gorliwy czciciel Matki Bożej założył stowarzyszenie „Milicja Maryi Niepokalanej” i powołał do życia wydawnictwa w Polsce i w Japonii. W roku 1941 został przez Niemców osadzony w obozie koncentracyjnym w Auschwitz, gdzie dawał wszystkim przykład cierpliwości. Dobrowolnie przyjął śmierć w bunkrze głodowym – zamiast innego więźnia. Zginął 14 sierpnia 1941 roku, dobity zastrzykiem.
Zaproszenie na obchody 83.rocznicy likwidacji limanowskiego getta i zagłady Żydów limanowskich
- rocznica likwidacji limanowskiego getta i zagłady Żydów limanowskich
Już w najbliższy poniedziałek 18 sierpnia 2025 roku odbędą się obchody 83. rocznicy likwidacji limanowskiego getta i zagłady Żydów limanowskich.
Główne uroczystości rocznicowe odbędą się o godzinie 17:00 przy „Głazie Pamięci” na ulicy Jana Kilińskiego, gdzie zgromadzeni będą uczestniczyć w modlitwie oraz „Apelu Pamięci” a także złożą kwiaty i znicze. Uroczystość na ulicy Jana Kilińskiego poprzedzi spotkanie w miejscu egzekucji części limanowskich Żydów na polanach leśnych w Starej Wsi – Pożarach o godzinie 16:15.
Organizatorem obchodów jest „Sądecki Sztetl” oraz limanowscy historycy zaś uroczystości swoim patronatem objęła Burmistrz Miasta Limanowa Jolanta Juszkiewicz.
Program obchodów:
Limanowa, 18 sierpnia 2025 r. (poniedziałek)
godz. 16:15 – Stara Wieś – Pożary (polany leśne w miejscu egzekucji Żydów) – Spotkanie na miejscu egzekucji i krótka modlitwa.
godz. 17:00 – ulica Jana Kilińskiego w Limanowej przy „Głazie Pamięci” – Oficjalne obchody rocznicowe: Modlitwa, „Apel Pamięci”, Składanie zniczy i kwiatów przez oficjalne delegacje i innych uczestników uroczystości
Historia zagłady limanowskich Żydów w skrócie:
Po wkroczeniu do Limanowej w pierwszych dniach września wojsk hitlerowskich, Niemcy od razu dokonali pierwszej egzekucji Żydów – obywateli miasta. W kamieniołomie na Cieniawie w Mordarce, 12 września 1939 roku rozstrzelali jedenastu Żydów (radnych miasta oraz przedsiębiorców i kupców) oraz jednego katolika Jana Semika, który stanął w obronie sąsiadów wyznania mojżeszowego. W 1941 roku w Starej Wsi na Pożarach zamordowano 167 Żydów, głównie starców, inwalidów, chorych i dzieci. W maju 1942 roku w ramach odwetu za ucieczkę dwóch Żydów z konwoju, zabito 12 młodych Żydówek na cmentarzu żydowskim przy dzisiejszej ulicy Kolejowej. W lipcu 1942 roku na terenie getta przy dzisiejszej ulicy Jana Kilińskiego rozstrzelano kolejne około 70 osób pod murem, który istnieje do dziś.
W Limanowej getto dla Żydów Niemcy utworzyli w czerwcu 1942 roku, na tak zwanym „Kamieńcu”. Nie miało ono murów, ale wyjście poza jego granice groziło śmiercią. Granice zamkniętego obszaru wyznaczała dzisiejsza linia zabudowy, która przebiega przez dzisiejszą ulicę ks. Ludwika Kowalskiego w kierunku Małego Rynku, dalej po skarpie na tyłach budynków przy dzisiejszej ulicy Matki Boskiej Bolesnej, aż do dzisiejszego mostu na ulicy Targowej, następnie brzegiem koryta Potoku Mordarka do terenu dawnego ogrodu przy dzisiejszej Szkole Podstawowej nr 1 a dalej dzisiejszą ulicą Marii Konopnickiej. W getcie Niemcy zgromadzili Żydów zarówno z Limanowej jak i miejscowości ze wschodniej oraz środkowej części powiatu limanowskiego. Nad porządkiem w getcie czuwał szef niemieckiej żandarmerii, „pan życia i śmierci”, niejaki Baumack. Getto zamieszkiwało ok. 2 tysiące Żydów.
18 sierpnia, 1942 roku rankiem, Niemcy rozpoczęli likwidację getta. Na początku na „Targowicy” przeprowadzono selekcję. Około 150 młodych mężczyzn oraz kobiet skierowano do obozu pracy w rafinerii w Sowlinach, gdzie w następnych miesiącach pracowali przy budowie dróg na terenie Limanowszczyzny (Po kilku miesiącach, w listopadzie 1942 roku, zostali rozstrzelani zostali w lesie na Przylaskach). Następne około 200 osób starszych i chorych oraz dzieci przewieziono do Starej Wsi na Pożary, gdzie ich rozstrzelano na leśnych polanach. Pozostałe około 750 osób pieszo pognano drogą w kierunku Nowego Sącza. Tam, na rampie kolejowej załadowano ich do bydlęcych wagonów i wysłano na wschód, rzekomo do pracy. Nikt, nigdy jednak od nich nie otrzymał żadnej wiadomości. Większość z nich trafiła do Obozu Zagłady w Bełżcu, gdzie zabito ich w komorach gazowych pod koniec sierpnia 1942 roku.
Pamięć o Żydach w Limanowej:
Po 80 latach od tych tragicznych wydarzeń, w sierpniu 2022 roku w 80. rocznicę likwidacji getta w Limanowej odsłonięty został „Głaz Pamięci” i pamiątkowa tablica, na której znajduje się taki tekst: „Pamięci limanowskich Żydów którzy przez długie lata do II wojny światowej stanowili znaczną część obywateli Limanowej/ w sierpniu 1942 r. niemal wszyscy zostali zamordowani przez Niemców w Starej Wsi oraz w obozie zagłady w Bełżcu/ w 80. rocznicę likwidacji tutejszego getta/Limanowa, 18 sierpnia 2022 r.” Na tablicach informacyjnych, obok głazu znajduje się miedzy innymi napis o następującej treści: ,,PRZECHODNIU! Stoisz przed „Głazem pamięci”, który jest wyrazem hołdu dla mieszkańców Limanowej pochodzenia żydowskiego, zamordowanych przez nazistów niemieckich w czasie Holokaustu. W tym charakterystycznym miejscu na „Kamieńcu”, gdzie istniało getto żydowskie w czasie okupacji niemieckiej, trwa w bezruchu kamień-pomnik męczeństwa i śmierci. Drogę do niego wykonano z historycznych kostek granitowych, po których szli limanowscy Żydzi pędzeni przez Niemców na cmentarz żydowski, gdzie byli rozstrzeliwani – przerwano przed głazem, tak jak przerwano Ich życie. Skwerek pokryto kamieniem (żużlem), który pozwala wprowadzić przybyłych w nastrój zadumy i refleksji. Od 1942 roku w Limanowej nie ma już Żydów. Wtedy to okupant niemiecki brutalnie zniszczył trwającą prawie 400 lat historię tej społeczności. Z Ich śmiercią większości przepadła również pamięć o żydowskiej Limanowej. Bo właśnie ta polsko-żydowska Limanowa była naszym miastem. Polaków i Żydów…”.
Pomnik powstał z inicjatywy działaczy społecznych z Limanowej i Nowego Sącza. Działaniami grupy społeczników kierował Stanisław Ociepka a wspierali go między innymi: Łukasz Połomski, Dariusz Popiela, Adam Nowak, Karol Wojtas zaś ze strony samorządu radny Leszek Mordarski. „Głaz Pamięci” stanął niedaleko muru, przy którym dokonano wielu egzekucji. Część prac wykonali społecznie limanowscy przedsiębiorcy, którzy także podarowali niektóre materiały budowlane a część materiałów zakupiono ze składek społecznych. Teksty historyczne na tablicach informacyjnych napisali limanowscy historycy Tomasz Jacek Lis oraz Karol Wojtas. Na uroczystości 80. rocznicy i odsłonięcia „Głazu Pamięci” przybyli członkowie rodzin ocalałych z Zagłady limanowskich Żydów oraz oficjalne delegacje.
Od kilku lat lokalni działacze społeczni oraz historycy organizują co roku obchody rocznicowe likwidacji getta i zagłady Żydów limanowskich. Odbywają się one w dzień rocznicy tragicznych wydarzeń, czyli 18 sierpnia.
informacja/zdjęcia: Organizatorzy










































