Na Jackowej Pościeli upamiętnieni zostali dwaj kapłani. Ksiądz Jaromir Buczak zginął w Tatrach podczas zejścia ze szczytu Rysów w 2020 roku, ksiądz Andrzej Jedynak zmarł w styczniu tego roku w Chorwacji podczas powrotu z Medjugoria.
Co roku w pierwszą niedzielę października na Jackowej Pościeli – Dolinie Pamięci odbywa się Msza św., w której uczestniczą ludzie dziękujący Bogu za szczęśliwe powroty z gór. Zarówno nazwa, jak i charakter tego miejsca są związane z postacią Jacka Durlaka z Piwnicznej. Był przewodnikiem beskidzkim, duszą „Doliny Popradu” . Idąc z pomocą zmarł nagle, właśnie w tym miejscu, w ostrą zimą w 2004 roku, Postawiono tam obelisk, a dolinę zaczęto nazywać Jackową Pościelą.
Od tego czasu wspomina się tam nie tylko jego, ale i innych, którzy w górach zginęli, kochali je, w jakiś sposób byli z nimi związani, m.in. ks. Jana Wątrobę, który zmarł w listopadzie 2013 roku pod Turbaczem, Staszka Smagę, który zginął w wyprawie na Aconcaguę w 1998 roku, czwórkę alpinistów – jaskiniowców, którzy zginęli w lawinie śnieżnej w Dolinie Kościeliskiej w roku 2004, młodego Wojtka Wroniewicza, który zginął pod spadającym nawisem śnieżnym w Laponii w 2013 roku. Co roku na Jackowej Pościeli przybywa obelisków.
W tym roku upamiętniono cztery osoby. Wśród nich jest dwóch kapłanów. To śp. ks. Jaromir Buczak, który w wieku 34 lat zginął w Tatrach podczas zejścia ze szczytu Rysów w 2020 roku, oraz śp. ks. Andrzej Jedynak, przewodnik beskidzki PTTK, który nieraz Mszę św. na Jackowej Pościeli odprawiał. Zmarł w styczniu 2022 roku w Chorwacji, wracając z grupą pielgrzymów z Medjugoria. Miał 75 lat.
źródło informacji: https://tarnow.gosc.pl