Sługa Boży ks. Kazimierz Smoroński (całość publikowana na portalu)
Postać ks.Kazimierza Smorońskiego przedstawił w 2008 roku w swojej pracy magisterskiej pt. „Ojciec Kazimierz Smoroński (1889 – 1942)” Wojciech Szpak, student Wydziału Humanistycznego, kierunek historia, na Akademii Pedagogicznej im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Praca napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Ludwika Mroczki.
Rozdział II
Dzieciństwo i młodość Kazimierza
Nowe Rybie
Nowe Rybie – miejscowość, w której urodził się i spędził pierwsze lata życia ojciec Kazimierz Smoroński – położone jest kilkanaście kilometrów od Limanowej. Wioskę, położoną na mocno pofałdowanym terenie, otaczają: od wschodu Kamionna Góra, od zachodu Kostrza (730 m. n.p.m.) a od południa Zęzów (705 m. n.p.m.)[1]. Pod względem geograficznym znajduje się ona w paśmie górskim, zwanym Beskidem Wyspowym. Pasmo to od południa styka się z Gorcami, od strony zachodniej ogranicza je początkowo dolina rzeki Raby, dalej zaś doliny rzek Mszanki i Kamienicy. Na wschodzie sięga ono do doliny rzeki Dunajec, natomiast od strony północnej za jego granicę przyjmuje się odcinek Tymowa – Lipnica Murowana – Muchówka – Łapanów. Beskid Wyspowy charakteryzuje „wyrastanie” odosobnionych, wyspowo wznoszących się szczytów z typowo pogórskiego, pofałdowanego łagodnymi wzniesieniami krajobrazu. Szczyty te mają często strome stoki, ich wierzchowina jest jednak z reguły płaska i wylesiona. Oddzielane są one przez głębokie doliny rzeczne, które od dawnych czasów wykorzystywane były jako trakty komunikacyjne[2].
Teren ten jest niezwykle bogaty w lasy, w których przeważa świerk, buk, jodła, rzadziej sosna, brzoza, modrzew i jesion. Na polanach, łąkach i w lasach rośnie wiele rzadko spotykanych roślin. Do najczęściej występujących tu zwierząt zaliczyć można sarny, lisy, dziki, zające i borsuki, rzadziej pojawiają się też jelenie, wilki czy rysie. Tamtejszy klimat zaliczany jest do górskiego. Cechują go duże wahania temperatur, późno przychodząca wiosna oraz zaczynająca się już w drugiej połowie listopada zima z najzimniejszym jej miesiącem – lutym. Wiatry wieją głownie z kierunków zachodnich, ale niekiedy dociera tu także tatrzański halny, stanowiący zagrożenie dla górskiego drzewostanu[3].
Historia tej miejscowości, jak i znajdującej się w niej parafii jest dość odległa. Szematyzm diecezji tarnowskiej z roku 1887 podaje, że parafię w Nowym Rybiu założył w 1365 r. Jordan Spytek, jednak dokument fundacyjny uznany został za falsyfikat[4]. Najpewniej powstała ona w tym właśnie czasie – tj. w drugiej połowie XIV w. Pierwsza wzmianka mówiąca o Nowym Rybiu pochodzi z 1496 r.[5]. Spis proboszczów wymienia ich nazwiska od połowy XV w., z przerwami, natomiast bez przerw, z podaniem daty urodzenia, śmierci oraz przedziału czasowego, w którym sprawowana była funkcja proboszcza – od drugiej połowy XVIII w[6]. W latach 1774 – 1785 duszpasterzem parafii był ksiądz Błażej Balcerski, po jego śmierci proboszczem został pochodzący ze Śląska ksiądz Franciszek Romuald Podlewski, cysters, zdolny mówca i katecheta (zmarł w 1805 r.). Kolejni proboszczowie to: ks. Józef Stryszawski (1806 – 1817), ks. Szymon Jaronim (1817 – 1834), ks. Jakub Cichoń (1834 – 1863), ks. Mikołaj Zagórski (1864 – 1894) i ks. Władysław Dobrowolski (1894 – 1923)[7]. O dwóch ostatnich można powiedzieć, iż przynieśli korzyści tutejszej parafii. W czasie, gdy urząd proboszcza pełnił ks. Zagórski, w Nowym Rybiu wybudowano nową plebanię, organistówkę, w której prowadzono naukę dzieci w okresie zimowym, a potem także szkołę. Wtedy też miała miejsce konsekracja kościoła. Z kolei ks. Dobrowolski wyremontował dach kościoła oraz kamienny mur wybudował dookoła świątyni[8].
Kościół w Nowym Rybiu, pod wezwaniem Znalezienia Krzyża Świętego i Świętej Trójcy, powstał w drugiej połowie XIV w. Około 1517 r. odnowiono go i powiększono. W 1795 r. świątynia uległa pożarowi, który spowodował zapewne duże zniszczenia. Odbudował ją ówczesny dziedzic Nowego Rybia, Gabryel Grzemski, a w 1867 r. biskup tarnowski Alojzy Pukalski dokonał jej konsekracji[9].
Kościół – jednonawowy, z węższym prezbiterium o planie zbliżonym do kwadratu – wymurowany został z kamienia. Jego wnętrze, pokryte stropami z pierwszej połowy XIX w., jest niezwykle piękne i bogate. Składają się na nie rokokowy ołtarz główny z końca XVIII w. z barokową rzeźbą Chrystusa Ukrzyżowanego i posągami Matki Boskiej i św. Jana Ewangelisty oraz trzy barokowe ołtarze boczne, pochodzące z początku XVIII, w których umieszczone są rzeźby aniołów i świętych a także obrazy: Serca Jezusa, Adoracji Dzieciątka, Matki Boskiej Różańcowej, Matki Boskiej z Dzieciątkiem, św. Józefa, św. Antoniego i św. Rocha. W prezbiterium, zakrystii oraz w nawie od strony południowej zachowały się ponadto trzy gotyckie, kamienne portale ostrołukowe[10].
W skład parafii poza Nowym Rybiem wchodziły jeszcze okoliczne wioski: Stare Rybie, Rupniów, Piekiełko, Kisielówka i Pasierbiec. Pod koniec lat osiemdziesiątych XIX w. Nowe Rybie mogło liczyć około 600 mieszkańców, żyjących w niespełna 90 domach, porozrzucanych po wzniesieniach, cała parafia zaś – ponad 2200 mieszkańców[11]. Rolnictwo było na tych terenach głównym zajęciem miejscowej ludności, żyła ona jednak w biedzie i zacofaniu.
Smorońscy











