SPOTKANIA Z HISTORIĄ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK
DO CIEBIE MATKO
Pośród dawnych fotografii odnajduję kilka z wyjazdów, pielgrzymek do miejsc szczególnych, wyjątkowych. Sanktuaria, kościoły maryjnego kultu, miejsca do których od wieków podążali nasi ojcowie aby pokłonić się Najświętszej Panience, oddać cześć Królowej Polski, naszej Matce. Na pierwszych z tych niezwykle wartościowych pamiątek sprzed lat Limanowa, początek lat trzydziestych XX wieku.
Przed kościołem tłum który zajmuje również sporą część limanowskiego rynku. Księża, dostojnicy, sztandary, górale, młodzież. Figura Niepokalanej, która została ufundowana w roku 1924 w dziesiątą rocznicę krwawej bitwy pod Limanową góruje ponad głowami zgromadzonych. To właśnie Matce Bożej przypisuje się ocalenie od zniszczeń powstającej i będącej w roku 1914 jeszcze w budowie, limanowskiej świątyni. Fotografia ta została wykonana przy okazji religijno-patriotycznych uroczystości. Napisy ” Bóg i Ojczyzna ” można dostrzec pośród innych – ” Dobra „, ” Stara Wieś „, ” Przyszowa ” – na tle muru kościelnej wieży, trzymana przez młodego chłopca tabliczka ” S.M.P. TYMBARK ” ( Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej).
Mniej więcej pośrodku widoczna jest charakterystyczna postać budowniczego limanowskiego kościoła ks. Kazimierza Łazarskiego, obok po jego lewej stronie nieco w głębi twarz ks. Józefa Szewczyka, naszego ówczesnego tymbarskiego proboszcza. Szczęśliwie zachowała się do naszych czasów druga oryginalna fotografia z tej uroczystości – ujęcie w stronę rynku – widok fragmentu dawnej zabudowy Limanowej. Te dwie oryginalne fotografie sygnowane są na odwrocie pieczątką Zakładu Fotograficznego Walerii Janowskiej z Sowlin.
Jasna Góra – Częstochowa. Klasztor Paulinów – na placu rzesze wiernych. Pośród klęczących, modlących się postaci, grupa co dopiero przybyłych osób. Jest rok 1937 – pod jasnogórskie mury dotarli pielgrzymi z Tymbarku. Piękna, doskonale zachowana fotografia, niezwykłej wartości dokument.
Postać w rogu to przed i powojenny tymbarski przewodnik pielgrzymek Andrzej Surdziel ( Jędrzej ) kolejno stoją wieloletni naczelnik naszej Straży Pożarnej Józef Hładkulik, wójt Władysław Kuc, Jan Macko, Elżbieta Kapturkiewicz. Nieco z tyłu Adolf Peterszajn ( pis. wsp.), Wydra, Palka, Bogumił Bubula. Tych kilka osób udaje się na tej cennej fotografii rozpoznać.
Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie … na myśl przychodzą słowa wieszcza, kiedy biorę do ręki kolejne przedwojenne zdjęcie z moich zbiorów. Fotografia pochodzi z zachowanego w Tymbarku rodzinnego albumu. Wilno i Ostra Brama – sygnowane pieczęcią, datą i opisem zdjęcie pochodzi z czasów nauki w przedwojennym gimnazjum. Fotografia ta będąca rodzinną pamiątką to jednocześnie kolekcjonerski rarytas. Tak dobrze zachowane oryginalne zdjęcie dużego formatu J. Kaczyńskiego z ulicy Ostrobramskiej w Wilnie jest dużą rzadkością.
Wiejska kapliczka otoczona drewnianym płotkiem. Jest piękny, pogodny dzień. Do nóg łasi się wierna psina. Ładny, sielski obrazek jaki można sobie tylko wymarzyć. Na fotografii zamieszczonej poniżej możemy to wszystko zobaczyć. Można nawet powiedzieć, że ten widok jest całkiem na czasie, kończy się miesiąc maj, okres spotkań przy kapliczkach, wspólnej modlitwy na tradycyjnych Majówkach. Pod wieczór odbijają się echem od naszych gór wielbiące Maryję pieśni.
Świat zdaje się być na tym zdjęciu bezgranicznie piękny i szczęśliwy. Niestety, prawdziwy opis tej fotografii i historia z nią związana jest okrutna i tragiczna, tak jak okrutny i nieludzki był czas kiedy to zdjęcie zostało zrobione. Lata niemieckiej okupacji. Na tej dawnej fotografii uwieczniona jest kapliczka w Tymbarku na tzw. Trawnikach, terenie obecnie w większości zajętym pod Owocarnię. Dwie starsze panie noszą żałobę. W roku 1941 do Tymbarku dotarła tragiczna wiadomość z Oświęcimia, z niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. Nie żyje Eliza Brosch, tymbarska nauczycielka – w młodości Lwowskie Orlątko – aresztowana za działalność w konspiracji, gdzie zresztą nosiła pseudonim „Orlątko”. Te dwie przyprószone już siwizną kobiety przyszły do kapliczki szukać ukojenia w modlitwie. Patrząc na tą dawną fotografię, jakże wymownie wydają się brzmieć słowa – ” Idźmy, tulmy się jak dziatki do Serca Maryi Matki … „