Parafia Podłopień – księża obchodzący jubileusz kapłaństwa: ksiądz kanonik Franciszek Malarz – 65 lat posługi kapłańskiej
Przypomnienie krótkiej rozmowy z Księdzem kanonikiem Franciszkiem Malarzem (z września 2020 roku),przeprowadzonej w związku z otrzymaniem przez ks.Franciszka Malarza Złotego Krzyża Zasługi nadanego przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Fakty, krótki życiorys, Czytelnicy mieli już okazję poznać, gdyż były na portalu przedstawiane z okazji Jubileuszu, ale dla przypomnienia:
Ksiądz Franciszek Malarz urodził się 23 lutego w 1935 r. w Zawadce koło Tymbarku. Maturę zdał w 1952 r. w Limanowej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1958 r. w Tarnowie W latach 1958 – 1962 pracował w Rożnowicach, potem w Rzepienniku Strzyżewskim, następnie od 1963 r. do 1972 r. w Gorlicach w parafii Glinik. W latach 1973 – 1994 był wicedziekanem dekanatu Gorlice – Północ oraz egzaminatorem i wizytatorem nauki religii. Od 1998 r. był ojcem duchowym dekanatu Ropa. Od 1972 r. przez 33 lata był proboszczem parafii Wysowa – Zdrój i kapelanem Zdroju ( 700 kuracjuszy). Materialnym sukcesem jest to, że udało się zbudować kościoły w Hańczowej pw. Dobrego Pasterza w Wysowej, kościół zdrojowy pw. Przemienienia Pańskiego oraz kaplicę cmentarną zwaną kościołem Dobrej Nadziei. Za Jego staraniem został wykonany wystrój wnętrza kościoła parafialnego oraz jego otoczenie, wokół kościoła wymurowano kamienne ogrodzenie, zostały ogrodzone dwa cmentarze oraz parkingi. Ponadto wybudowano plebanię oraz dwa pomieszczenia dla rekolekcji oazowych.
Ksiądz Franciszek Malarz wygłosił 46 rekolekcji wielkopostnych i 2 misje parafialne.
Przyglądając się tym osiągnięciom, sukcesom materialnym i niematerialnym, rodzi się pytanie, jak to się mogło wszystko zdarzyć w czasach wojującego komunizmu, w czasach prześladowania Kościoła. Czy mógł Ksiądz opowiedzieć o tym?
Była to wielka ofiara, wysiłek i poświęcenie. Przypominamy sobie: rok 1963. Uwieziono Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Odbywają się pokazowe procesy biskupów, wielu księży było skazywanych na więzienia oraz kary finansowe. Bezpośrednią przyczyną był fakt usunięcia nauki religii ze szkół. Księża wraz z wiernymi organizowali jej nauczanie w prywatnych domach, co przez komunistyczne władze było traktowane jako nielegalne zgromadzenia i było przestępstwem karnym. Z tego powodu byłem kilkakrotnie karany karami grzywny przez kolegium w Gorlicach, a następnie już jako recydywista, gdyż nie przestałem uczyć, zostałem skazany przez Sąd Wojewódzki w Rzeszowie . Otrzymałem wyrok: rok więzienia lub wysoką karę pieniężną. Moi wierni sami zebrali wymaganą kwotę i wpłacili ją za mnie, bym nie poszedł do więzienia. Ten sam sąd w Rzeszowie, w tym składzie sędziowskim, skazał księdza Władysława Findysz ze Żmigrodu, za podobne oskarżenie, 2,5 roku bezwzględnego wiezienia. Został on osadzony na Montelupich w Krakowie. Niestety ksiądz Findysz nie przeżył traumy. Jako męczennik systemu totalitarnego został w 2005 roku ogłoszony błogosławionym, spoczywa w kościele parafialnym w Żmigrodzie.
Były to czasy wielkich represji, rygorów, podsłuchów, donosów. Ale było to skąd też się czerpało siłę i moc. Wierni byli wraz z księżmi, Byliśmy razem! Ludzie bronili księży, płacili za nich grzywny i dalej trwała wspólna działalność duszpasterska. Ksiądz miał autorytet. Hasło Prymasa „Non possumus” , czy „zło dobrem zwyciężaj”, nie ulegać przeciwnościom. I daliśmy radę!
Ciągły atak na rodzinę, na młodzież, staraliśmy się przetrzymać poprzez organizacje dwutygodniowych rekolekcji dla rodzin, a dla młodzieży oazy, 15 dniowe, trzystopniowe, rekolekcje z charyzmatem księdza Blachnickiego „Światło Życie”. Kilkaset młodzieży wzięło w nich udział. To było wzruszające widzieć, jak młodzież z Sejn, Rumi czy innych miejscowości z północy Polski, autokarami przyjeżdżała do nas, jadąc przez całą Polskę, narażając się na wysiłek finansowy i różne niewygody. Ale udało się!
W jakim nastroju ksiądz przyjmuje to wielkie wyróżnienie, Złoty Krzyż Zasługi do Prezydenta?
W nastroju radości, ale i wielkiej wdzięczności dla Prezydenta Andrzeja Dudy oraz dla tych wszystkich, którzy byli Promotorami tego wydarzenia oraz załatwiali formalności w tym związane.
Czuję się też w obowiązku gorętszej modlitwy za Ojczyznę.
Bardzo dziękuję za rozmowę i życzę Błogosławieństwa Bożego na następne lata życia kapłańskiego.
zdjęcia: IWS