Okiem Sołtysa

Okiem sołtysa 

Szanowni Państwo,

Z uwagi na liczne pytania ze strony Państwa, przedstawię, jakie decyzje zostały podjęte w ostatnim okresie przez Radę Gminy, opiszę również „sprawy” dyskutowane na komisjach i sesjach, podzielę się również z Państwem spostrzeżeniami dotyczącymi pracy wójta oraz radnych gminy. Nie wszystkie omawiane tematy zostaną w tym artykule opisane, na pozostałe wypowiem się w późniejszym terminie.

6 listopada odbyła się sesja, w porządku obrad był jeden punkt o treści ”Podjęcie uchwały w sprawie wyrażenia zgody na odpłatne nabycie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości gruntowych wraz z prawem do własności budynku położonego w miejscowości Tymbark”. Dla wyjaśnienia chodzi o budynek byłego tartaku, w którym kiedyś były biura i pomieszczenia administracyjne tego przedsiębiorstwa. Podczas dyskusji właściciel tego budynku opisał stan techniczny obiektu, jako nadający się do generalnego remontu, przedstawił też informację na temat mieszkań i zameldowanych tam lokatorów.

Radni z Klubu Radnych „Wspólnie dla Mieszkańców” wyrazili zdziwienie, że w ogóle taki pomysł komuś (czytaj – wójtowi) wpadł do głowy. Podnoszone były następujące argumenty: brak jakiejkolwiek sensownej wizji na temat przeznaczenia i zagospodarowania budynku tym samym nikt nie jest w stanie oszacować, jaki mógłby być koszt związany z przebudową ewentualnie kapitalnym remontem i wyposażeniem obiektu, niezrozumiałym również jest jak w ogóle można dyskutować o zakupie budynku wraz z lokatorami.  Podczas dyskusji opozycyjni do wójta radni podnosili potrzebę wykonania w pierwszej kolejności niezbędnych inwestycji zabezpieczających mieszkańców w wodę odpowiedniej, jakości, budowę oczyszczalni ścieków i reorganizację ZGK w taki sposób, aby mieszkańcy nie ponosili z tego tytułu zwiększonych kosztów – na te tematy wypowiem się w dalszej części artykułu.

Jak było do przewidzenia Radni w osobach: Zbigniew Hojnor, Czesław Kulig, Łukasz Kurek, Stanisław Malarz, Iwona Toporkiewicz, Marek Twaróg, Mateusz Smoter i Anna Wiewiórska – zagłosowali tak jak wójt proponował, czyli za zakupem tego budynku, a chodzi o niebagatelną kwotę  – 3 miliony ( trzy miliony złotych).

Szanowni Państwo podobna sytuacja była na wcześniejszej sesji, podczas której radni podjęli uchwałę „W sprawie rozpatrzenia skargi na działalność Wójta Gminy Tymbark”. Zacytuję w całości: § 1 tej uchwały „Po rozpatrzeniu skargi na działalność Wójta Gminy Tymbark złożonej w dniu 14.08.2024 roku przez Sołtysów wsi: Tymbark, Piekiełko, Podłopień na bezczynność i złośliwe działanie Wójta w zakresie nie podpisywania zleceń na prace i usługi poszczególnych sołectw, skarge uznaje się za bezzasadną z Przyczyn określonych w uzasadnieniu stanowiącym załącznik do niniejszej uchwały.” Oczywiście skarga ta, jako bezzasadna uznana została przez Radnych: Zbigniew Hojnor, Czesław Kulig, Łukasz Kurek, Stanisław Malarz, Iwona Toporkiewicz, Marek Twaróg, Mateusz Smoter i Anna Wiewiórska.  Jak wielka jest bezmyślność tych radnych albo wiara w nieomylność wójta niech świadczy fakt, że przywołane w uzasadnieniu wyroki sądów dotyczą zupełnie innych sytuacji niż ta zaistniała w Tymbarku. Wniosek nasuwa się sam, wymienieni wyżej radni „w ciemno” uznali to, co ktoś za nich napisał, bo gdyby sami przygotowali uzasadnienie to wiedzieliby, czego przytoczone wyroki dotyczą (w załączeniu skan uzasadnienia). Gdyby zarówno komisja, jak i wymienieni radni, chcieli w sposób uczciwy skargę rozpatrzeć wystarczyło przeanalizować np. jak rozpatrywane były wnioski sołtysów w latach poprzednich, wystarczyło porównać, kiedy były składane wnioski, po jakim czasie były wystawiane podpisane zlecenia, a kiedy następowało ich księgowanie, czy podobnie było tego roku i czy wszyscy sołtysi byli traktowani w taki sam sposób.  

Można jeszcze od biedy zrozumieć tych radnych, którzy po raz pierwszy piastują te funkcje, oni jeszcze „na wiarę” przyjmują to, co im wójt powie, jednak trudno zrozumieć Panią Iwonę Toporkiewicz, która radną jest drugą kadencję Przedstawiam skan pisma, w którym Pani Toporkiewicz informuje mnie o podjętej uchwale (w załączeniu). Proszę zwrócić uwagę, z jakiej daty jest uchwała (patrz w załącznik przytoczonego pisma). Co podsunęli to podpisała. Pani Toporkiewicz przez całą poprzednia kadencję była w prezydium Rady, jako jeden z dwóch zastępców Przewodniczącej, co prawda było to bierne uczestnictwo jednak szkoda, że nie zapamiętała jak Pani Urbańska prowadziła sesje i czym dysponowali radni podczas obrad.

Do dzisiaj Pani Toporkiewicz nie zorientowała się, w jakie środki techniczne wyposażeni są radni podczas sesji nie tylko w ościennych gminach, ale w całej Polsce, a w Tymbarku nawet te trzy mikrofony zostały odebrane, które w poprzedniej kadencji były do dyspozycji radnych i gości siedzących na sali obrad. Na wielokrotnie zwracaną uwagę, dlaczego tak jest,  Pani Toporkiewicz potrafiła odpowiedzi, że tak zostało ustalone, ale już nie bardzo wiedziała, przez kogo i kiedy. 

Szanowni Państwo jednak to, co zrobili w ostatnim czasie Radni w osobach: Zbigniew Hojnor, Czesław Kulig, Łukasz Kurek, Stanisław Malarz, Iwona Toporkiewicz, Marek Twaróg, Mateusz Smoter, Anna Wiewiórska i Karolina Peterszain jest trudne do logicznego wyjaśnienia. Radni, którzy reprezentują mieszkańców i powinni podejmować decyzje w ich imieniu i dla ich dobra podjęli uchwalę podnoszącą podatki w 2025 roku, w przypadku nieruchomości o 15% i środków transportu o 10 %. Szanowni Państwo w Limanowej zaproponowano podwyżkę o 5% i 2% spotkało się to z wielkim oburzeniem mieszkańców i jeszcze większą krytyką radnych, a w Tymbarku ot tak sobie uznali, że 15 i 10 % będzie w sam raz.

Zapewne zauważyli Państwo, że wśród osób popierających propozycję wójta znalazła się Pani Karolina Peterszain. Pani ta odkryła w „sobie niezależność”, co jak Państwo widzą zaowocowało poparciem większości. Aby tą niezależność podkreślić Pani Peterszain manifestacyjnie złożyła rezygnację z członkostwa w Klubie „Wspólnie dla Mieszkańców”, rezygnacja została odczytana na sesji. Pozostawmy na teraz w sferze domysłów, jaki był powód „niezależności” Pani Peterszain, można się też zastanawiać czy mieszkańcy oddaliby swoje głosy na Panią Peterszain, gdyby brała udział w wyborach z własnego komitetu bądź komitetu Pana Ptaszka. 

Szanowni Państwo tak drastyczne podniesienie podatków ma uzasadnienie w megalomańskich pomysłach Pana Ptaszka akceptowanych przez radnych, bo to oni w końcu podjęli taką decyzję. Jeżeli planuje się zakup nikomu niepotrzebnego budynku za 3 mln złotych i chce się mieć na ewentualne „udziały własne” to, co trzeba zrobić, ano „złupić poddanych”.

Radni chyba jeszcze nie zdali sobie sprawy, że to nie wójt, a oni podejmują decyzje, których wykonawcą jest wójt. Wójt z pełną świadomością rękami radnych „załatwia” swoje pomysły (przykład: molo na Łopieniu, tężnia, kolejny remont budynku gminy itd.), a później w przypadku uwag i krytyki ze strony mieszkańców oburzony mówi, a co ja mogę – radni tak zdecydowali.

 Szanowni Radni, jeżeli któryś z Was będzie obrażony tym, co napisałam, to zdajcie sobie w końcu sprawę – TO WY powodujecie, że w czasie, kiedy wszystkie opłaty stałe z przyczyn od nas niezależnych „idą w górę” jesteśmy jeszcze przez was dobijani horrendalnie wysokimi podatkami lokalnymi!

Należy inwestować, ale trzeba to robić z głową, a nie wbrew swoim rodzinom, sąsiadom, znajomym i przedsiębiorcom dającym innym przysłowiowy „chleb”. Tak skokowo podnoszone podatki mogą spowodować, że cześć przedsiębiorców działających na terenie gminy, (np. transport jest stosunkowo dobrze rozwinięty) zacznie przenosić swoją działalność i skutek tego może być odwrotny do zakładanego.

 Zamiast szukać możliwości jak można mieszkańcom pomóc, a można, proponowali to kiedyś opozycyjni radni. Temat był niewygodny dla w wójta to i poszedł w „odstawkę”. Sprawa jest na tyle bulwersująca, że postaram się szerzej opisać, na czym polega problem.

Szanowni Państwo, wszyscy wiedzą, że w Naszej Gminie funkcjonuje Zakład Gospodarki Komunalnej, wszyscy też wiedzą, czym się zajmuje, jednak chyba mało, kto wie, jaka jest faktycznie forma prawna tego zakładu i co z tego wynika. Otóż od około 10 lat Zakład ten funkcjonuje, jako Sp. z o.o. Z powodu uwarunkowań prawnych taki zakład musi mieć Radę Nadzorczą i Zarząd (Prezesa), musi też zgodnie z Kodeksem Spółek Handlowych zakładać w swojej działalności zysk. Wszystkie te koszty obciążają Szanowni Państwo Nas, Każda usługa ( dostarczana woda, odprowadzane ścieki i pozostałe) zawiera w sobie koszt utrzymania Rady Nadzorczej, Prezesa i zysku, a jest to niebagatelna kwota. Szanowni Państwo w skali roku to około 200 tysięcy, co w kadencji daje już około 1 milion ( lekko licząc). Pytałam dwóch pierwszych prezesów, – jaki jest sens utrzymywania na dzisiaj takiej struktury, odpowiedź była prawie identyczna.  Do czasu, kiedy ZGK zajmował się odbiorem odpadów od mieszkańców miało to sens, bo cześć kosztów (pieniędzy) związanych z odbiorem zostawała w Gminie. Od czasu jak zmieniły się przepisy związane ze zbiórka odpadów jest to absolutnie nieuzasadnione. Utrzymywanie ZGK, jako Spółki jest tylko i wyłącznie na rękę Panu Wójtowi. Chyba najtrafniej podsumował to Pan Golonka. Na moje pytanie, co było powodem, że zrezygnował z funkcji prezesa odparł – „Nie miałem zamiaru być dalej du….chronem  Ptaszka” .

Ale to nie wszystko, co wiąże się z Zakładem Gospodarki Komunalnej, Szanowni Państwo, co roku Prezes Zakładu i Rada Nadzorcza oceniani są ze swojej działalności, udzielane jest absolutorium. Efektywność pracy prezesa oceniana jest przez Radę Nadzorczą, ta z kolei oceniana jest przez wójta za właściwy nadzór na spółką. A jak ta efektywność w ostatnich dwóch latach wyglądała obrazuje poniższa tabelka.

ROK ZYSK STRATA
2020 17 089,63 ( netto)  
2021 58 487,07 (netto)  
2022    95 769,27 (netto)
2023   163 124,29 (netto)

Podejrzewam, że finansowe podsumowanie roku 2024 będzie historyczne tak w skali gminy jak i ZGK. Na pytanie jednego z radnych kierowane do Rady Nadzorczej:, „co musiałoby się stać żeby nie udzielono absolutorium” – odpowiedź była delikatnie mówiąc zaskakująca – brzmiała mniej więcej tak: to Zarząd ZGK (czytaj prezes) odpowiada za finanse, a Rada Nadzorcza reaguje tylko w przypadku działania niezgodnego z prawem. 

Absurdów związanych z funkcjonowaniem ZGK jest więcej. Szanowni Państwo zgodnie z ideą powołania i funkcjonowania Zakładu Komunalnego (co jest zresztą zapisane w statucie) jest świadczenie wszelkich usług na terenach komunalnych gminy, a jak jest? Dużo prac na terenach komunalnych (oczywiście nie wszystkie, te „gorsze” robi „komunalka”) i prace z tzw. środków sołeckich wykonują firmy obce, niejednokrotnie spoza naszej gminy, a dlaczego? Jak wójt niejednokrotnie mówił, bo usługi świadczone przez ZGK są DROGIE.  A dlaczego są drogie (o tym już było), ale dla przypomnienia, bo są obciążone kosztami: utrzymania Rady Nadzorczej, Prezesa i zakładanym zyskiem. I są drogie, bo  zadań jest za mało, stąd trudno rozliczyć tzw. kosztów stałych (np.podatki). Szanowni Państwo mówiąc o usługach, należy wiedzieć, że chodzi też o wodę i ścieki, tam te dodatkowe koszty też są zawarte.   Ale to nie wszystko – w budżecie gminy zaplanowano na 2025 rok kwotę 500 tys. ( pięćset tysięcy złotych) na, jak to wójt powiedział, dofinansowanie zakładu. Według mnie na pokrycie przeszłej i przyszłej straty. Ale jeszcze ciekawsza była argumentacja, która miała przekonać radnych do poparcia tego pomysłu. „My im damy, ale oni nam to zwrócą w podatku”.  

A już chyba szczytem absurdu, którym się chwalił wójt (było na stronie gminy) i sołtys wsi Zamieście, był zakup z pieniędzy sołeckich maszyny komunalnej za 20 tys. złotych, która będzie w dyspozycji sołtysa Zamieścia i będzie służyła do utrzymania terenu komunalnego gminy Tymbark. Wychodzi na to, że: po pierwsze – taki sposób jest tańszy niż wykonywanie tych prac przez powołany do tego Zakład, a po drugie, na Zamieściu już jest wszystko „porobione” – można zapytać w takim razie, po co Zamieściu potrzebne pieniądze sołeckie.

Szanowni Państwo taki stan rzeczy jest tylko z punktu widzenia wójta korzystny (proszę sobie samemu odpowiedzieć, dlaczego, zresztą odpowiedź była już w tekście cytowana), bo gdyby było inaczej to Zakład Komunalny już dawno byłby, samorządową jednostką gminną, wtedy wszystkie prace i usługi byłyby wykonywane po tzw. „kosztach”.

Szanowni Państwo w ubiegłym roku na moje pytania, które były kierowane do wójta, a dotyczyły „tymbarskiego ośrodka zdrowia” mieli Państwo możliwość zapoznać się z krytyczną wypowiedzią wójta (adresowaną do mnie) zakończoną takim stwierdzeniem (pozwoliłam sobie zmienić tylko dwa ostatnie wyrazy) niech ono będzie podsumowaniem komunalnego tematu. Czy mamy do czynienia z demagogią, czy jest to jednak świadome działanie na szkodę mieszkańców Gminy Tymbark? Odpowiedź na tak zadane pytanie pozostawiam do oceny Mieszkańców oraz Wyborców Pana Wójta”

Korzystając z okazji, Życzę Państwu, aby rok 2025 był dla Nas Wszystkich lepszy od poprzedniego. Życzę dużo zdrowia, spełnienia wszystkich oczekiwań i obfitych łask Bożych.

Z poważaniem

Zofia Jeż

Niedziela Chrztu Pańskiego

W niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego Kościół katolicki obchodzi uroczystość  Chrztu Pańskiego. Wspomina się wydarzenie, kiedy Chrystus jako dorosły mężczyzna ( według zwyczaju żydowskiego trzydziestoletni )przyszedł nad brzeg Jordanu, aby przyjąć z rąk Jana Chrzciciela chrzest. Uroczystość ta przypomina nam również nasz Sakrament Chrztu.

Chrzcielnica w kościele parafialnym w Podłopieniu, z figurą św.Jana Chrzciciela

Chrzcielnica w kościele parafialnym w Tymbarku, rzeźby przedstawiające scenę chrztu odnowione w 2016 roku, po dziesięcioleciach ich przechowywania w magazynach kościelnych