NA DRODZE DO NIEPODLEGŁEJ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK

DWÓR W STRÓŻY

Budynek dworu w Stróży nie wyróżniał się niczym szczególnym od innych ziemiańskich siedzib. Wiele ich było na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej – na terenach Galicji, Kongresówki, na Kresach Wschodnich. Polski dworek – parterowy nakryty czterospadowym dachem, na ogół jak w mickiewiczowskim opisie o pobielonych ścianach – obowiązkowo z gankiem zdobnym w kształtne kolumienki. Taki obraz możemy zobaczyć na dawnej fotografii. Widok dworu w Stróży.

Autorem tego zdjęcia jest znany przedwojenny zakopiański fotograf Henryk Schabenbeck. Uznany, doskonały profesjonalista – ze względu na obszar działalności nazywany w dwudziestoleciu fotografem Podhala. Utrwalał na fotografiach ogólne widoki miejscowości, panoramy, architekturę.

Na jego dawnych ujęciach zachowały się bardzo ważne dla naszej historii miejsca.

Stróża – bardzo ważne miejsce. Nie można mówić o historii walki o Niepodległą, o Legionach Polskich, o Piłsudskim nie wymieniając nazwy tej miejscowości. Pierwsza Oficerska Szkoła Strzelecka w Stróży – w tym miejscu,  w tej Szkole zaczęło się spełniać to o czym marzyło wiele zniewolonych pokoleń. Walka zbrojna o Polskę.

To tu tworzyła się przyszła kadra Legionów Polskich. We wszystkich historycznych opracowaniach, wydawnictwach dotyczących walk o niepodległość od samego początku, aż po czasy nam współczesne Stróża jest opisywana jako ważny element przyszłego kształtowania się naszych dziejów.

Można zapytać dlaczego właśnie Stróża została wybrana na miejsce usytuowania Oficerskiej Szkoły Strzeleckiej.

Odpowiedź jest bardzo prosta – używając wojskowej terminologii ze względów strategicznych – szkolenia umundurowanych Strzelców  miały charakter militarny – położenie Stróży zapewniało bezpieczeństwo. Na uboczu z dala od większych miejscowości – pobliskie góry dawały możliwość szybkiej ewakuacji i schronienia, a przypomnieć należy że był to czas zaborów. Takie ” harce ” nie mogły być przychylnie postrzegane przez ówczesne władze. Była też niezwykle sprzyjająca tym strzeleckim działaniom życzliwość miejscowej ludności.

 Góry, Podhale – nasza Ziemia Limanowska – Józef Piłsudski w swoich wspomnieniach mając jeszcze w pamięci rok 1913 pisze:  

  ” Warunki wojny na Podhalu okazały się i pod tym względem nadzwyczaj przyjemne. Mówię tu o stosunkach z ludnością. Nie było tu, jak w Królestwie, gwałtownego i najczęściej daremnego szukania oparcia i zrozumienia wśród ludności cywilnej. Nie trzeba było tu niczego szukać bo wszystko czego dusza żołnierza walczącego dla szczęścia Ojczyzny pragnie było mu dane. Tu czułem się w Ojczyźnie, czułem się potrzebnym dla niej jako jej obrońca. Od góry do dołu – ksiądz,  gazda góralski czy jego gaździna, mieszczanin czy robotnik wszyscy szukali po prostu okazji aby w czymkolwiek dopomóc lub przynajmniej  okazać swą sympatię dla nas. ( … ) czuję szczerą wdzięczność, a do całego Podhala ogromną sympatię za to odczucie Ojczyzny które tam miałem. „  

Minęły lata – okres okupacji, sowiecka niewola – o Piłsudskim nie można było wspomnieć. Dwór w Stróży przetrwał – pewnie dlatego że znalazła w nim swoją siedzibę szkoła – już taka zwykła dla dzieci.

 

Pocztówka fotograficzna z lat 60- tych XX wieku.  Autorem  zdjęcia jest Henryk Hermanowicz – urodzony w Wilnie – uczeń Jana Bułhaka.   Paradoks historii – w czasach komuny fotograf z Wilna – ukochanego Wilna Marszałka – dokumentuje miejsce tak mocno związane z Piłsudskim. – A może nie paradoks – może to tak jest, że historia nie pozwala zapomnieć o swoich bohaterach.

Dzisiaj Stróża jest na ustach całej Polski – słusznie jej się to należy.  To tu w Stróży – na naszej ukochanej Ziemi Limanowskiej rozpoczęła się droga do Niepodległej.   

„Jam Dwór Polski co walczy mężnie i strzeże wiernie ” – dawna sentencja – słowa które mówią wszystko.

Strzeże wiernie pamięć o dawnych czasach dwór.  Dwór w Stróży.

SPOTKANIA Z HISTORIĄ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK

"Tekst i materiały ze zbiorów własnych "Kolekcja Prywatna Tymbark" 

Kapliczka przy widukcie pięknieje!

30 listopada br. zakończono pierwszy etap prac przy konserwacji kapliczki słupowej z 1904 położonej w Zawadce. Obiekt o wysokości ponad 4 m wzniesiony w kształcie czworobocznego trójkondygnacyjnego słupa z piaskowca z wnękami powstał z fundacji Stanisława i Anny Zapałów jako prośba o długo oczekiwane potomstwo. Kapliczka zawiera liczne formy rzeźbiarskie przedstawiające: Matkę Boską Różańcową, Chrystusa upadającego pod krzyżem, Chrystusa ukrzyżowanego, wizerunki pięciu świętych oraz pietę.

Kapliczka zakwalifikowana została do prac remontowych ze względu, na bardzo zły stan zachowania (m.in. postępujący proces niszczenia kamienia, prowadzący do zacieranie elementów rzeźbiarskich), co potwierdziła opinia Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

W ramach zadania wykonano szereg wstępnych prac, mających na celu przywrócenie pierwotnego kształtu zabytku: zdemontowano obiekt i przetransportowano do pracowni, wykonano konserwację techniczną elementów rzeźbiarskich i pozostałych elementów kapliczki oraz konserwację estetyczną elementów rzeźbiarskich, wykonano także nowy fundament oraz nowe ogrodzenie.

Konserwacja sfinansowana została ze środków pozyskanych z budżetu województwa małopolskiego w ramach konkursu KAPLICZKI MAŁOPOLSKI-2017 – 5000 zł oraz ze środków Gminy Tymbark – 5000 zł.

II etap prac przy obiekcie zaplanowany jest na rok 2018, przy czym Gmina Tymbark, podobnie jak w latach ubiegłych, strać się będzie o pozyskanie środków zewnętrznych na ten cel.

Informacja: UG Tymbark

fot. Henryk Pawłowski

 

Sto lat dla Druha Józefa Smagi!

Sto lat dla Druha Józefa Smagi!

Z takimi życzeniami do Dostojnego Jubilata pospieszyli we wtorek dr Paweł Ptaszek, wójt gminy Tymbark, ksiądz Stanisław Kaczka, powiatowy kapelan strażaków oraz członkowie zarządu OSP Tymbark: Jan Kawula, Zbigniew Kaptur i Stanisław Przybylski.

Druh Józef Smaga kilka dni temu w rodzinnym gronie obchodził swoje dziewięćdziesiąte urodziny. Jest najstarszym strażakiem w naszej gminie, a być może i w powiecie limanowskim.

W szeregi członków czynnych OSP Tymbark wstąpił w 1950 roku, a od 2007 roku jest Członkiem Honorowym OSP. Za swoją ofiarną służbę otrzymał najwyższe odznaczenia związkowe: Złoty Znak Związku OSP RP, Medal Honorowy im. B. Chomicza, złoty, srebrny i brązowy medal za zasługi dla pożarnictwa.

W 2005 roku Druh Józef Smaga otrzymał Złoty Krzyż Zasługi.

W swojej rodzinie jest drugim pokoleniem strażaków, a tradycję tą kontynuują jego syn Roman i wnuki Monika i Florian.

Stanisław Przybylski