Kapitan Paulone i inni

Motto:

„Patrzcie to jedni z tych co ongiś słabej

i wołającej o ratunek Ojczyźnie

dali moc i trwałość życia”    Józef Piłsudski

Tekst niniejszy adresuję do nas  – całej społeczności naszej gminy – szkół, nauczycieli Strzelca, jednostek OSP, a szczególnie do radnych o podjecie uchwały upamiętniającej w formie tablicy pamiątkowej z nazwiskami i imionami wszystkich tych, którzy z naszej gminy brali udział w powstaniach w XIX i XX w, zginęli na frontach I i II wojny światowej, polegli w akcjach partyzanckich, zostali zakatowani w niemieckich obozach koncentracyjnych w okresie hitleryzmu, zmarłych na zesłaniu w lodach Syberii, bądź zamęczonych w kazamatach komunistycznych.

Nie znamy ich nazwisk i imion. Jakie są ich szarże wojskowe, skąd pochodzili, gdzie i kiedy zginęli? Kto dzisiaj pamięta, że np. Wojciech Czernek i (imię?) Szewczyk z Jasnej padli pod Lwowem w 1939 roku, Andrzej Ociepka z Piekiełka zginął w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r, a w I wojnie światowej zginęli: Kapturkiewicz Józef z Piekiełka, Dębski Maciej z Piekiełka, Giza Józef z Piekiełka, który w latach 1909-1914 prowadził w Piekiełku dwuletnią szkołę pisania i czytania, Duchnik Józef – muzykant z Piekiełka. Przywołałem nazwiska tylko niektórych z wielu zapomnianych z Podłopienia, Zawadki, Tymbarku, Zamieścia i również z Piekiełka.

Nie ma u nas tablicy pamiątkowej z nazwiskami tych osób. Ich ofiara i poświęcenie odchodzi w niepamięć. Nie staje się zobowiązaniem dla nas i przyszłych pokoleń. To jakby ich powtórna śmierć naszą niepamięcią zadana. Problem dotyczy nie tylko Tymbarku, ale większości gmin w całej Polsce.

W wielu rodzinach wciąż jeszcze pielęgnuje się wspomnienie o nich i możliwe jest zebranie informacji, by na trwale upamiętnić ich nazwiska. Najbardziej stosowne i pożądane – moim zdaniem – było by umieszczenie tablicy pamiątkowej z imionami i nazwiskami na kaplicy cmentarnej, bądź pomniku wojennym na cmentarzu.

Kaplica, bądź pomnik wojenny na cmentarzu, to takie miejsce, w którym my w naszej doczesności spotykamy się z Nimi w ich wieczności. Taka relacja przekracza granice naszej pamięci, wykracza poza czas i przestrzeń i nie wyczerpuje się tylko we wspomnieniu. Realizuje się poprzez modlitwę w świętych obcowaniu. Taki jest najgłębszy sens tablicy pamiątkowej na miejscu sakralnym. To niewyobrażalnie więcej niż tylko sama tablica, choćby w bardzo wyeksponowanym miejscu ulokowana. Tablica na kaplicy przywołuje pamięć w obydwu przestrzeniach – tej boskiej (sakralnej) i tej ludzkiej. Sama tablica upamiętnia, ale nie wchodzi w sferę sakralną, choć jej nie zaprzecza.

Z takiego myślenia wypływa moja propozycja.

Apeluję  do mieszkańców gminy, by podawali imiona swoich krewnych, znajomych, przyjaciół i wszystkich, którzy oddali swoje życie za Ojczyznę. Takie informacje można przekazać np. sołtysom w poszczególnych osiedlach przy okazji załatwiania różnych spraw. Zebrane w ten sposób dane winny być zgromadzone centralnie w gminie przez osobę koordynującą całe przedsięwzięcie. Konieczne bowiem będzie uzupełnienie danych dotyczących daty śmierci i wieku zmarłej osoby. Można je znaleźć w księgach parafialnych. Sądzę że na ten etap prac trzeba poświęcić około 1,5 roku. Planowane w najbliższym czasie zebrania wiejskie będą dobrą okazją do omówienie tej propozycji z mieszkańcami poszczególnych sołectw.

Pan Stanisław Wcisło zgłosił onegdaj propozycję, by w Piekiełku wybudować kapliczkę – pomnik np. pod wezwaniem „Królowej Polski” i umieścić na niej tablicę poświęconą pamięci osoby kpt. Tadeusza Paulone. To bardzo dobry pomysł. Kapliczka to jakby symbol życia kapitana Paulone zakotwiczonego w wierności Chrystusowi i Ojczyźnie. Najlepszym miejscem na jej usytuowanie jest skrzyżowanie drogi z Tymbarku z drogą w kierunku Krakowa przez Nowe Rybie. Miejsce, widoczne, przy głównej drodze z łatwym dostępem, w zakolu drogi, harmonijnie wpisujące się w estetykę krajobrazu z możliwością odmawiania majówek. Dokładniejsze położenie na załączonym fragmencie mapy Piekiełka.

Nie zapominajmy że nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Pamięć o tych, którzy zginęli w obronie Ojczyzny jest źródłem trwałości narodu, spójności państwa i patriotyzmu środowisk z których się wywodzili.

Jan Plata

plan

Tymbarski Ton zagrał w Częstochowie

Strażacka Orkiestra Dęta „Tymbarski Ton”, pod kierownictwem Andrzeja Głowy,  wystąpiła dzisiaj kilkakrotnie w Częstochowie. W godzinach dopołudniowych zakolędowała trzykrotnie w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Częstochowie, zaś o godz.17 w Jasnogórskiej Bazylice.

Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować tym, dzięki którym mogliśmy przeżyć ten niezwykły dzień – mówi kierownik Orkiestry Ryszard Gawron. Przede wszystkim siostrze Krystynie ( znanej nam, gdyż kilka lat pracowała w tymbarskiej parafii), przeorowi Jasnogórskiego Klasztorowi Ojcu Marianowi Waligórze, Ojcu Janowi Pachowi,  Ojcu Cyrylowi Motylowi (odprawiał Mszę Świętą), Ojcu Ryszardowi Umańskiemu.    Dziękuję bardzo sponsorom- kontynuuje Pan Ryszard Gawron-   Annie i Janowi Kaimom, Agnieszce  i Piotrowi Miśkowcom, Czesławie i Wojciechowi  Miśkowcom, Anecie i Jarosławowi Kaimom.

Msze Święte odprawione  w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej oraz na Jasnej Górze odprawiane były w następujących intencjach:

Tymbarski Ton kolęduje w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Częstochowie

Tymbarski Ton kolęduje w kościele pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej w Częstochowie

Tymbarski Ton na Jasnej Górze

Tymbarski Ton na Jasnej Górze

 

Fotoreportaż wkrótce

zdjęcia: RM

 

Spotkania z historią – Kolekcja Prywatna Tymbark

SPOTKANIE XI

„KALENDARZE”

 ( Część pierwsza )

Minął kolejny rok. Na ścianie jest już nowy kalendarz na 2017 rok, a w nim to co w kalendarzu najistotniejsze – dni, tygodnie, miesiące – te co przed nami. Tradycyjnie od Ochotniczej Straży Pożarnej w Tymbarku. Roznoszony przez dzielnych Druhów po naszych domach z dobrym słowem i życzeniami pomyślności. I oby mijał nam w zdrowiu, zgodzie i spokoju.
Tematem naszych spotkań jest historia. Cofnijmy się zatem w czasie, spójrzmy na dni, lata, na to co przeminęło właśnie przez pryzmat kalendarzy. Zapraszam do zbioru, kolekcji historycznych kalendarzy sprzed wieku a nawet więcej lat. Do czasów zaborów, niewoli i zwątpienia. Do czasów walki, bólu, krwi i śmierci. Do czasów nadziei, wiary i zwycięstwa.

No Images found.

 Kalendarz 1914
Kalendarz na rok 1914 tygodnika ” Świat ” nosi znamienny, proroczy,  tytuł – ” Nasz Rok 1914 „. Dokładnie tak. To był rok kiedy wszystko się rozpoczęło, rok powstania Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego, rok początku drogi do niepodległości naszej Ojczyzny. Okładka jest trochę podniszczona, ale widać jeszcze charakterystyczne secesyjne zdobienia. Na tylnej stronie oprawy reklama, znak graficzny zakładu fotograficznego Mariana Fuksa. I zdanie ” …. zdjęcia poza obrębem zakładu „. Jak rzetelna była ta oferta można było przekonać się już w sierpniu roku 1914 – marsz kadrówki, wkroczenie do Kielc – pozostałe z tych czasów pocztówki i fotografie wykonał między innymi właśnie Marian Fuks.
6-kolekcja-prywatna-tymbark
 Kalendarze Legionów Polskich
Prezentowane poniżej książkowe kalendarze na rok 1915 – 1916 – 1917 drukowane były w latach 1914 – 1916 . Oryginały z okresu tworzenia się legionowych oddziałów i ich późniejszych bojów. Na  kartach kalendaria, kroniki toczonych walk, wspomnienia poległych, dokumentalne i literackie opisy, fotografie, wzruszająca tworzona przez naocznych świadków i uczestników w większości tragicznych wydarzeń poezja. Proszę przeglądając dołączony materiał dokładnie wczytać się w treść. Na stronach pierwszego „legionowego” kalendarza na rok 1915 w „Kronice wojennej Legionów” opisującej działania z końca listopada 1914 roku znajdziemy krótkie, ale jakże piękne zdanie. „Tymbark był wolny”.

Kalendarz 1915

28-kolekcja-prywatna-tymbark Kalendarze Legionów Polskich

 Kalendarz 1916

44-kolekcja-prywatna-tymbark
 Kalendarze Legionów Polskich

Kalendarz 1917

Z dwudziestolecia międzywojennego zachowały się równie wartościowe książkowe kalendarze. Choć w większości zawierają już nieaktualne informacje, są interesującymi artefaktami z epoki, która przeminęła. Pierwszy tom popularnej serii groszowej to właśnie kalendarz na 1925 rok. W tej części naszego  spotkania zobaczmy również bardzo ciekawy ” Kalendarz Przyjaciół Związku Strzeleckiego” na rok 1936.
 Kalendarz 1925
 Kalendarz 1936 
Objaśnienia:
1) Przedstawione oryginalne, kompletne, historyczne legionowe kalendarze są wielką rzadkością – dostępne na ogół w wersjach cyfrowych instytucji muzealnych. Wydane w Wiedniu, Krakowie i Lwowie . Bezcenny dokument z lat 1914 – 1918 . W tej części spotkania prezentowane są kalendarze książkowe – w drugiej kolekcja  kieszonkowych kalendarzyków historycznych, patriotycznych i okolicznościowych z lat 1914 – 1939.
2) Wspomniany w materiale legionowy epizod z roku 1914 dotyczący Tymbarku jest w pełni udokumentowany w późniejszych wydawnictwach i historycznych opracowaniach.
3) Otrzymany od OSP  Tymbark kalendarz na rok 2017 celowo wykorzystałem do przedstawienia okresu jakiego dotyczy tematyka naszych spotkań. Świadomość lat jakie minęły, cały wiek – 1917 – 2017 –  i to że dzisiaj możemy obcować z historycznymi walorami z tamtych czasów nadaje sens gromadzenia i tworzenia powiedzmy nawet skromnych zbiorów kolekcjonerskich.
Materiały: 1) Kalendarze Legionów Polskich 1915 – 1916 – 1917 – biblioteka Legionów, Józef Piłsudski – księgozbiór – ” Kolekcja Prywatna Tymbark „.
2) Kalendarz 1914 – Kalendarz 1925 – Kalendarz 1936 – księgozbiór – ” Kolekcja Prywatna Tymbark ” 3) Kalendarz 2017 OSP Tymbark – regionalia – ” Kolekcja Prywatna Tymbark „
99-kolekcja-prywatna-tymbark
 SPOTKANIE XI
Przedstawione materiały mogą służyć wyłącznie celom poznawczym i edukacyjnym – chronione są prawem autorskim. Kopiowanie i rozpowszechnianie do celów komercyjnych jest niedopuszczalne. Kojarzenie zdarzeń i nazwisk do osób współcześnie żyjących jest nieuzasadnione.
 Szanowni Czytelnicy Tymbark.in ” Kolekcja Prywatna Tymbark ” zaprasza do pasjonującej przygody z historią i do następnego spotkania !