jak to w marcu…cd
zdjęcia: RM
zdjęcia: RM
Wczoraj Komisja Kultury i Współpracy Rady Miasta Puław jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała wniosek Radnego Pawła Maja o nadaniu rondu nazwę Marii Kapturkiewicz-Szewczyk, zmarłej w 2013 roku Tymbarczanki, która w wyniku nakazu pracy swoje życie spędziła w Puławach. Jej prochy spoczywają na tymbarskim cmentarzu.
Poniżej zdjęcie Pani Marii Kapturkiewicz-Szewczyk oraz treść uzasadnienia projektu uchwały w sprawie nadania nazwy.
z archiwum Zenona Duchnika
Wybiórnik, narzędzie stolarskie służące do robienia rowków w drewnie, np. rowków w beczce w celu umocowania dna.
zdjęcie: RM
zdjęcie: RM
w Parafialnym Centrum Kultury
Tradycyjna palma, w naszych regionach, wykonywana jest z drzewa iwy (gatunek wierzby). W celu zapewnienia stabilności do środka wkładano długie pręty leszczynowe. Ci co robili wysokie palmy wkładali cienkie żerdzie. Palmy wiązano sznurkiem. Szczyt palmy zdobiono bukietem z trzciny, pod trzciną zawiązywano kolorowe wstążki. Niektórzy dodatkowo ozdabiali palmy bukszpanem, który potem były wykorzystywany do ozdabiania koszyków z pokarmami do święcenia w Wielką Sobotę. Podczas robienia palmy śpiewano pieśni wielkopostne.
Palmy do kościoła niesione były głównie przez gospodarzy (traktowano to jako zaszczyt). Palmy po poświęceniu trzymano na zewnątrz domu do Wielkiego Czwartku, kiedy to wieczorem, po nabożeństwie, wykonywano krzyżyki. Krzyżyki te wczesnym rankiem w Wielki Piątek gospodarze roznosili i wbijali w swoje pola, szczególnie tam gdzie było zasiane zboże ozime. Niewykorzystane pręty z palmy palono w piecach podczas burz, jakie miały miejsce latem i często były one w godzinach gotowania obiadu. Pozostałe służyły też do wypędzania bydła na pierwszy majowy wypas.
IWS
Niedziela Palmowa w Tymbarku, lata 70-te, zdjęcie ze zbiorów Julii Mielnickiej, wykonanie B.Szewczyk.
Tymbark, 12.03.2016 r.
zdjęcie: RM