Z wizytą u Kardynała Stanisława Dziwisza

Na spotkanie z kardynałem Stanisławem  Dziwiszem organizowanym przez Fundację „SZLAKI PAPIESKIE” zostali  m.in. zaproszeni strażacy z Piekiełka, jako autorzy BESKIDZKIEGO CAMINO,  wraz z uczestnikami tej pieszej wędrówki. Kardynał  Dziwisz jest Honorowym Patronem Fundacji.
     Spotkanie rozpoczęło się o godz. 9.30 na dziedzińcu Kurii, przy pomniku św. Jana Pawła II, od złożenia kwiatów, zapalenia zniczy oraz odśpiewania BARKI.
Następnie w kaplicy Arcybiskupów Krakowskich została odprawiona koncelebrowana Msza Św. Homilię wygłosił ks. prałat Stefan Misiniec – duchowy opiekun Szlaków Papieskich. Po Mszy św. odbyło się spotkanie w apartamencie Kurii przy słynnym oknie na Franciszkańskiej 3. Tu Prezes Fundacji Pani Urszula Włosiuk złożyła raport  o szlakach, którymi wędrował św. Jan Paweł II oraz o opiekunach tychże.  Mówiła też o wędrujących tymi szlakami, tak jak o to prosił św. Jan Paweł II,  8 czerwca 1979 r. w Nowym Targu,  słowami pilnujcie mi tych szlaków”. 
     Po spotkaniu wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na tradycyjną kawę. Była to okazja do rozmów oraz nawiązywania współpracy.
Na zakończenie grupa z Piekiełka zaśpiewała Życzymy, życzymy ,  za co otrzymała gromkie brawa.
Po zakończeniu spotkania do strażaków podeszła Siostra, opiekunka grupy  z Puław i z nieśmiałością prosiła o pomoc finansową w wysokości 690 zł. dla jej niepełnosprawnej podopiecznej, która bardzo pragnie uczestniczyć w ŚDM, a ze względu na niepełnosprawność nie ma możliwości  zarobić na ten wyjazd.
      Jak nas poinformowano,  strażacy pierwsze 100 zł już pozyskali. Jeżeli ktoś z Państwa zechciałby wesprzeć tę niepełnosprawną, to proszony jest o kontakt z koordynatorem tej akcji na nr. tel. 696 323 303.
IWS

 

8 marca – Dzień Kobiet

zdjęcia: Zenon Duchnik

wykorzystano utwór „Na zdrowie Pań”

Kompozytor: Jarosław Kukulski, Janusz Sławiński

Autor tekstu: Andrzej Kudelski

W wykonaniu zespołu Akcent

Jak do tego doszło – cd.

Z treści publikowanego  Sprostowania nadesłanego przez Pana Lecha Nowaka i Pana Krzysztofa Smagę potwierdzamy jedno stwierdzenie, jednak nie do końca. Nie potwierdzamy, że sugerowaliśmy, że zasądzona  kwota miała być wpłacona na konta każdego z Panów, wręcz przeciwnie, podaliśmy, że na rzecz Stowarzyszenia Przystań. Przy czym nie była to dokładna informacja, gdyż pytano nas o które stowarzyszenie chodzi, bo podobno  o tej samej nazwie jest w Gdańsku (notabene pytanie takie świadczy  o tym, że informacja ta została właściwie odczytana).  Nie mówiąc o tym, że taka forma roszczenia majątkowego, o jaką Panowie wystąpili, ma  przecież na celu udzielenie satysfakcji nie komu innemu tylko właśnie osobie, która  o takie roszczenie występuje, czyli Panu Nowakowi i Panu Smadze, gdyby sąd takie rozszerzenie Panu Smadze uznał.

A z czym się  zgadzamy?  Mianowicie nie cały artykuł prasowy był przedmiotem sporu sądowego, a tak dokładnie  w złożonym przez Pana Nowaka pozwie nie były wymienione wszystkie poruszane przez nas sprawy  (co nie znaczy jednak, że pozew ograniczał się tylko do tych trzech wymienionych).

Pan Nowak w swoim pozwie wymieniając poszczególne fragmenty naszej wypowiedzi, które, w jego ocenie, naruszały jego dobra osobiste nie ujął, czyli w jego ocenie nie naruszyło ono jego dóbr osobistych,  następującego zdania z naszego artykułu:

Pan Wójt postępuje tak ponieważ,  jak ciągle powtarzał, że mieszkańcy Tymbarku to Warchoły i … .” (tu należało dopisać przymiotnik powszechnie uznany za obraźliwy).

Jeżeli ktoś czuje się urażony,  że Pan Lech Nowak nie został wójtem Gminy Tymbark m.in. dlatego. że nasz komitet wyborczy wysunął jednego z kontrkandydatów, to tę osobę/osoby przepraszamy. 

Ale jak każdy człowiek, to również i my chcielibyśmy się wytłumaczyć.  O to, aby Pan Nowak przestał być wójtem wnioskowała, duża część Mieszkańców Gminy Tymbark. Pamiętamy przecież ile było kandydatów na stanowisko wójta oraz oraz to, że nie tylko Paweł Ptaszek nie akceptował postępowania Pana Nowaka, m.in. przedstawionego  wyżej.  

I niech to stanowi nasze usprawiedliwienie. 

Autorzy artykułu