Aktualności
Zopiski starego gazdy c.d.
SCYNŚĆ BOZE pedziała pewnikom Maciyjowo jak spłotkała starom Kospszycke jak zbiyrała zielska na między, na łociypecke na Matki Boskij Zielnyj co to pszypodo piytnostygo siyrpnia, DEJ BOZE, pewnikom Kospszycka jij pedziała.
No tak, pszecio cza beło jesce dozbiyrać selkik tero kfitnoncyk zielsk, bo nojpiykniejse kłosy cy to s pszonicy, cy zyta, cy łofsa, cy tys jocmienia, nie fspomne ło lnie, jus natargane.
A ki pies to syćko poczemne?, ano właśnie som f roku dwa takie łokresy co się zielsko śfioci;
nojpszot to na zakłońcenie łoktawy BOZYGO CIAŁA. Na kłoniec łoktawy śfiociuło się zielska które kfiutły na kłońcu wiesny, cyli; roschłodnik, rumianek, dziko roza, chabry, płolne maki, miotka kłonicyna, macierzonka, kłopytnik, cy tys grzmłotnik, i s tygo syćkigo robiuło się wionek;
a na Zielnom? Na Zielnom robiuło się takom małom łociypecke coby mozno jom beło wzionć na norocek; ale tu się zbiyrało zielska co to kfiutły pot kłoniec lata, i beły to zielska co to miały być na selkie niemoty ze zdrowiom; beły to : dziorawiec, piołun ,miotka, macierzonka, dziewanno, krwawnik, wrotyc, cy tys bylica, do tygo syćkigo dodawały gaździne –bo to łone ryktowały te łociypecki, lebo łogrobki– jesce kfiotki z łogrodka ,bo pszecio pszy kazdyj chałpie beły i nieśmiertelniki, i nagietki , i miecyki, i floksy, i to syćko musiało się razym s kłosami zboz znalyś f tym „łogrobku” a na środku beło wbite japko i jesce jenna lebo dwie gałonski piykne cyrwonawe jarzymbiny; łoj barz piykne beły te „ bukiety”
A tak na marginesie, jako ze tradycyjo ginie to może Wojt wysupło pora dutkof i wybiere nojpiykniesy „ŁOGROBEK”, coby tys s roku na rok beło coros wiocy i coros piykni na tom ZIELNOM bo pszecio tradycyjo Palmowe Niedzieli dało się potczymać.
Kospszycka zbiyrała i kfiotki i zielska bo godała ze na MATKI BOSKIJ ZIELNYJ kłozdy kfiotek i zielsko woło ; coby go zabrać do kłościoła;
Pewniko co niektorzy się dziwujom locego to syćko robili ludziska, ano co poniektorzy powiedzom ze to gusła, ze cary, no jak kcom, to niek tak wierzom, ale wiara lucko miała tys i moc natprzyrodzonom, ludziska barz wierzyli w moc poświoconyk i zioł i kfiotkof, wiedzieli ze dziorawiec cyli ziele śfiotojańkie to jak brzuch boloł, a na roboki u dziatfy to warzyli wrotyc, a piołun chroniuł zagrode pszed pożogom łognia i swlkigo zła, co tys mogli doświadcyć łosobiście, bo nie beło dohtorof, nie beło weterynorzy, jeno beła wiara i zielska, i wiedzieli na co które zielsko,a do tygo jak beło jesce s pietyzmom zebrane, s sercom zrobione i śfioconom wodom pokropione to sfojom moc musiało mieć, i miało,niek se godo kłozdy, co kto kce.
Łogrobek jus pośfiocony to tys nojpszot wbijało się f zogon kaj miała być sadzono kapusta, coby piekne głowy miała i robole się jij nie chytały, a puźni wynsiuło się na strych ifkładało za poświocony łobroz, bo na kłozdym strychu taki łobroz wisioł, i sknołse ton łogrobek, a jak beła poczeba to się sło i brało łodpowiednie zielsko, jak krowa zaniemogła po łocieloniu to się warzyło cy to wionek, z łoktawy cy tys zielny i dawało zie krowie pić, łokodzali tys takom krowe, kfoka jak miała młode to tys się jij dawało ukrusonygo zbozo, coby się łopiekowała młodymi, ukrusone zboze dodawało się do pośfioconygo w SIYWNOM pszonice, no ji co tys ludzie nojbardzi wierzyli i się boli to urokof i czarof pszet cym te zielska miały chronić.
Na łostatniom droge umiyrajoncymu dawali pod zogłowek pora witek poświoconyk zioł , coby mu ulzyć f skonaniu a po śmierci mioł spokoj dusy.
Na jakom łokazyje robi się te łogrobki; Nieboscka Kospszycka godałą ze to syćko na pamiotke Matki Boskie, ze to syćko pszes to ze jak Apostoły pośli po trzek dniak do grobu kaj pochowali Maryje to nie znależli ciała, jeno barz dużo selkij maści pochnoncyk zioł i kfiotkof f tym grobie.
Dzisiok tradycjo „ŁOGROBKOF’” zaniko jesce starse gazdzine mozno spotkać f tradycyjny kiecce, cyli f kfiecisty spodnicy i haftowany bioły blusce, s narzuconom hustom na plecak i czymajoncon na norocku łociypecke, piyknom kolorowom, łociypecke”
„Na Matki Boski Zielne kłońcy gazda zencie”
cdn…..
Do Mieszkańców Gminy Tymbark
Poniżej treść apelu Prezesa Zarządu ZGK w Tymbarku Marka Golonki do Mieszkańców oraz pismo Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Limanowej dla powiatu limanowskiego w sprawie wyników badań w ujęciach wody dla gminy Tymbark.
pismo PPIS dot.wodociągu Zawadka
aktualizacja, 12.08.2015
Hajstra odleci za kilka tygodni
Hajstra, czyli bocian czarny zimuje w południowo- wschodniej Afryce, więc powoli szykuje się do dalekiej wędrówki stałymi szlakami. Piękny i rzadki ptak, nazywany często negatywem bociana białego, a powodów tego określenia jest kilka. Pierwszym jest jego ubarwienie; w większości miejsc białych u pospolitego boćka on ma połyskujące, mieniące się ciemnozielone i czarne barwy. Jego zachowanie również jest odmienne, bo jest bardzo płochliwy i stroni od ludzi i ich siedzib. Swoje gniazda zakłada na wysokich drzewach w głębi rozległych kompleksów leśnych o mieszanym drzewostanie. Gniazdo jest okazałe, ma średnicę od jednego do dwóch metrów, a jego budową zajmują się obydwoje przyszli rodzice. Wysiadywanie jaj trwa od pięciu do sześciu tygodni, a wyklute młode opuszczają gniazdo po dwóch miesiącach. Przy słonecznej pogodzie, w czasie żerowania można zaobserwować ciekawe zachowanie bociana czarnego. Brodząc po płytkim strumieniu z na wpół otwartym dziobem w wodzie, rozkłada skrzydła, by cień rzucony przez nie poprawił mu widoczność w penetracji dna i ułatwił zdobycie potencjalnej ofiary. Polska populacja tego ptaka liczy sobie około dwa tysiące par, więc spotkanie z nim jest nie lada przyrodniczą gratką. Hajstrę możemy spotkać i u nas, w okolicach Tymbarku; albo szybującego dostojnie ponad naszymi głowami, albo żerującego w płytkich wodach Łososiny lub Słopniczanki. Kto go spotkał i do tego miał okazję sportretować niech ma świadomość, że zetknął się z przyrodniczą osobliwością Beskidu Wyspowego.
Stanisław Przybylski
Zdjęcia autora wykonane telefonem komórkowym na Słopniczance w maju 2015 roku
Dzień indiański
W ubiegłym tygodniu przedszkole „u Cioci Agatki” zamieniło się w wioskę indiańską…
zdjęcia: www.uciotkagatki.pl
Sprawdźmy swoją wiedzę o Bitwie Warszawskiej!
Jednostka Strzelecka nr 2007 im. kpt Tadeusza Paolone ZS „ Strzelec” OSW w Tymbarku oraz Urząd Gminy w Tymbarku są organizatorami konkursu, którego celem jest popularyzacja wiedzy o Bitwie Warszawskiej. Organizatorzy zapraszają Czytelników do wzięcia udziału w tym konkursie, jednocześnie przypominając, że Bitwa Warszawska (nazywana też „cudem nad Wisłą” ) została stoczona w czasie wojny polsko-bolszewickiej, a 15 sierpnia w jej rocznicę obchodzimy święto Wojska Polskiego.
Zasady konkursu:
1. Należy odpowiedzieć na 13 konkursowych pytań (PYTANIA KONKURSOWE )
2. Odpowiedzi przesłać na adres e-mail: r.nowak@tymbark.pl w terminie do dnia 14 sierpnia 2015 r.
3. Należy również podać swoje imię i nazwisko oraz numeru telefonu kontaktowego,
4. O wynikach konkursu i zwycięzcach organizatorzy poinformują na stronie internetowej Urzędu Gminy: www.tymbark.pl
5. Dla zwycięzców ( pięciu osób, które pierwsze nadeślą prawidłowe odpowiedzi) organizatorzy ufundowali nagrody książkowe.
Pytania przygotował plutonowy ZS Paweł Wiewiórski.
Słowaccy pielgrzymi w Tymbarku
Wczoraj do Tymbarku przybyła ok.50-cio osobowa Piesza Pielgrzymka ze Słowacji. Jak co roku Słowacy zostali przyjęci na nocleg przez rodziny z Tymbarku, które zaprosiły pielgrzymów w gościnę.
Dzisiaj po śniadaniu grupa udała się w dalszą trasę, przybliżając się do celu, jakim jest Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.