Kanie prosto z …. Piekiełka
Suchy rok spowodował, że w naszych lasach grzybów nie było i nadal nie ma, dlatego piękne, zdrowe kanie, jakie wyrosły w Piekiełku, w jednym z ogródków, zbudziły duże zainteresowanie. A oto one (spróbowałam i na na 100% nie były trujące 🙂 )