Aktualności
Tymbarscy uczniowie na podium Mistrzostw Województwa w Zawodach Lekkoatletycznych
Uczniowie Szkoły Podstawowej w Tymbarku (rocznik 2007/2008) reprezentowali powiat limanowski w Wojewódzkich Indywidualnych Zawodach Lekkoatletycznych oraz w Festiwalu Sztafet.
Zawody odbyły się na stadionie lekkoatletycznym Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie 15 października 2021 r.
Nasi zawodnicy spisali się bardzo dobrze.
W biegu na 100 m:
I miejsce – Patryk Mrózek (12,79 s)
II miejsce – Jan Urbański (12,80 s)
W festiwalu sztafet 4 x 100m chłopcy w składzie: Jakub Petranowicz, Jan Urbański, Marcin Sobczak, Patryk Mrózek zajęli III miejsce (na 11 sztafet).
Poza miejscami medalowymi, ale bardzo godnie zaprezentował się Jan Urbański w skoku w dal oraz Konrad Baran w biegu na 1000 m.
Gratulacje dla chłopców.
Opiekun – Jolanta Sawicka
Informacja/zdjęcia: SP Tymbark
Róże Różańcowe z modlitwą u Matki Bożej Pocieszenia na Pasierbcu – występ zespołu dziecięcego PROMYCZKI z Nowego Sącza
Na zakończenie spotkania róż różańcowych w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia wystąpił zespół dziecięcy PROMYCZKI z Nowego Sącza. Bardzo żywiołowy występ zespołu spowodował, że całe Sanktuarium śpiewem i zaangażowaniem, oddawało cześć Bogu oraz Jego Matce.
IWS
Róże Różańcowe z modlitwą u Matki Bożej Pocieszenia na Pasierbcu – Msza święta
Najważniejszą częścią spotkania róż różańcowych w Sanktuarium w Pasierbcu była Msza święta, koncelebrowana. Przewodniczył jej ksiądz kustosz Sanktuarium Bogdan Stelmach, wraz z nim Mszę św. sprawowali: ks.Józef Waśniowski, ks.Władysław Zązel (były kapelan Związku Podhalan), ks.Piotr Dettlaff, ks.Andrzej Mulka (prowadzący zespół dziecięcy Promyczki) oraz ks.Andrzej Bąk.
Kazanie wygłosił ks.kustosz Bogdan Stelmach.
Oprawę muzyczną zapewnił zespół dziecięcy „Promyczki” z Nowego Sącza. Opiekunem zespołu jest ks.Andrzej Mulka (przed laty był wikariuszem na Pasierbcu).
IWS
Róże Różańcowe z modlitwą u Matki Bożej Pocieszenia na Pasierbcu – spotkanie z Madzią Buczek
Dzisiaj, w niedzielę, do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu przybyły Podwórkowe Koła Różańcowe Dzieci, Szkolne Koła Różańcowe oraz Róże Różańcowe Rodzin. U stóp Matki Bożej spotykały się z Madzią Buczek – inicjatorką Podwórkowych Kół Różańcowych oraz z o.Piotrem Dettlaffem z Radia Maryja. Radio Maryja transmitowało na swojej antenie spotkanie, jak też Mszę świętą.
Link do audycji Radia Maryja:
XVI Złaz Papieski na Mogielicę
Po rocznej przerwie w październikową sobotę obył się Złaz Papieski na Mogielicę. Mogielica to miejsce, gdzie przed 67 laty był św.Jan Paweł II, który też tam odprawił Mszę świętą. Na pamiątkę tego wydarzenia w tym miejscu, przed laty, został postawiony krzyż. Złaz na Mogielicę jest jednym z elementów uczczenia Wielkiego Polaka św.Jana Pawła II.
Organizatorem Złazu była Parafia Tymbark, w tym w szczególności ks.Rafał Stós, dekanalny duszpasterz młodzieży, przy współpracy z Parafią Jurków, z księdzem Tomaszem Święsem, który sprawował Mszę Świętą. Ksiądz Rafał wygłosił kazanie, jak też prowadził Różaniec, który został odmówiony przed Eucharystią. Muzyka i śpiew – wspaniały wkład do wspólnej modlitwy – zapewnił… turysta, który gdy się dowiedział, że będzie sprawowana Eucharystia wziął w niej udział.
Po zakończonym nabożeństwie pielgrzymi zeszli na Przełęcz Rydza Śmigłego, gdzie czekały na nich Panie z KGW Tymbark ze wspaniałym bigosem oraz druhowie z OSP Tymbark z pieczoną kiełbaską i gorącą herbatą.
Pogoda dopisała, słoneczko raz po raz uśmiechało się do pielgrzymów, wspólna modlitwa na szczycie Mogielicy wzbogaciła duchowo, smaczne jedzenie wzmocniło ciała, tak że wszyscy we wspaniałych humorach powrócili do domów.
IWS
poniżej zdjęcia uczestników Złazu
W rocznicę pamiętnego 16.października 1978 roku – „Śluby sierżanta Wojtyły”
Tekst wywiadu, który ukazał się w Dzienniku Polskim nr 11 (1197) z 14.01.2002 r. , a został przedrukowany w Głosie Tymbarku 48-49 (2001/2002)
Rozmowa z ks.Franciszkiem Malarzem, kapelanem uzdrowiska Wysowa*
– Od 30 lat proboszczuje ksiądz w Wysowej. Czy była okazja do rozmowy z Ojcem Świętym o Jego wędrówkach turystycznych w tych okolicach?
– Wielokrotnie. Po raz pierwszy podczas duszpasterskich kursów w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie słuchałem wykładów Karola Wojtyły. Później w Castel Gandolfo, gdzie przebywałem za życzliwą protekcją swojego przyjaciela, kolegi z jednego roku w seminarium, ks. prof. Michała Hellera, wybitnego kosmologa i filozofa. Wreszcie podczas kilku audiencji w Watykanie dla parafian z Wysowej.
– Proszę wspomnieć o jednej z nich.
– Przywieźliśmy papieżowi w darze m.in. wodę „Wysowianka” i obraz wykonany przez Waldemara Huebnera przedstawiający widok ówczesnej szkoły
w Hańczowej, w której gościł ksiądz Karol z grupą turystów.
-I co usłyszeliście?
– Jan Paweł II powiedział: – Gdy byłem młodszy, szedłem po tej pięknej ziemi i piłem dobrą wodę, jednak nie wszyscy mnie tam gościnnie przyjęli. Gdyby mnie wtedy zamknęli, to dziś nie byłoby mnie w Watykanie.
– Do kogo ta aluzja?
– Ówczesna placówka Wojsk Ochrony Pogranicza w Wysowej otrzymała od władz polecenie uwięzienia księdza Karola za… zorganizowanie nielegalnego zgromadzenia. 14 sierpnia 1953 roku turyści z Krakowa przechodzili z Magury Małastowskiej przez Kozie Żebro do Hańczowej. Nauczyciele Irena i Stanisław Śliwińscy zapamiętali, że rano ksiądz Wojtyła odprawił mszę św. śpiewaną, ludzie dziwili się, „czemu śpiewana?” i usłyszeli: „to proste, dziś święto Wniebowzięcia NMP, przy braku szat liturgicznych mankament ten usuniemy właśnie śpiewem podnoszącym uroczysty nastrój chwili”.
– Do aresztowania jednak nie doszło...
– Dzięki umiejętności przewidywania. Aby nie zabierać na trasę więcej niż dwie osoby, ksiądz Wojtyła podzielił grupę na „dwójki”, sam szedł samotnie w tyle, za wędrowcami, mając czas na medytację.
-Ile trwała wędrówka po Beskidzie Niskim?
-Wraz z wypadem w sąsiednie Bieszczady – dwa tygodnie. W tych latach były to dzikie okolice, niemal kompletnie wyludnione, pozbawione komunikacji, sklepów, bazy turystycznej. Niektórzy mieszkańcy traktowali wędrowców jako „włóczykijów”, zamykali przed nimi drzwi domów i stodół, jak w kolędzie „Nie było miejsca dla Ciebie”. Tak np. zachował się ks. Julian Suchy w Sękowej, co potem papież żartobliwie wypominał obecnemu proboszczowi sękowskiemu ks. Stanisławowi Dziedzicowi. Pamiętajmy, że był to czas niespokojny, zwłaszcza tu, na pograniczu.
Ksiądz Wojtyła wybrał się w nasze strony tuż po obronie pracy doktorskiej. Miał też osobisty cel.
– Jakiż to?
-Chciał przyjrzeć się dokładnie terenom, gdzie podczas pierwszy wojny światowej wojował w mundurze austriackiego sierżanta jego ojciec – też
Karol. To zresztą przejmująca historia.
Starcie pod Gorlicami 2 maja 1915 r. było największą bitwą na froncie wschodnim. W okopach „Małego Verdun” gdzieś na Magdalenie, gdzie stacjonował pułk wadowicki, sierżant Wojtyła złożył szczególne ślubowanie: przekaz o tym fakcie upowszechnił kolega Wojtyły-seniora, zmarły w 1971 r. kapral Koszyk, a za nim jego syn ks. Seweryn Koszyk. Karol Wojtyła-senior miał wówczas powiedzieć, że w tę „ziemię rozdartą wojną i nienawiścią Boży Pokój przyniesie dopiero jego syn”. Powiedział też, że jeżeli „przeżyje wojenną zawieruchę, to narodzonego w przyszłości syna ofiaruje na służę Bożą”, Czyż nie fascynujące to śluby, przepowiednia?
– O czym teraz ksiądz myśli chodząc papieskimi szlakami w Beskidzie Niskim?
– O duchowym pięknie kryjącym się w przeszłości, tej dalszej i tej bliższej. Namawiam, aby idąc śladami „Wielkiego Turysty” nie podeptać posianego tu ziarna dobra i piękna.
Rozmawiał Jerzy Leśniak
Ks. Franciszek Malarz, ur. 23 lutego 1935 w Tymbarku,** wyświęcony w 1958, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Wysowej od 1972, wcześniej był wikarym w Gliniku Mariampolskim.”
* ksiądz kanonik Franciszek Malarz obecnie pomaga w Parafii Podłopień pw.Miłosierdzia Bożego
** dokładniej ks.Franciszek urodził się w Zawadce koło Tymbarku.