Aktualności

W środę 6 pazdziernika 2021 roku w Hali Sportowej w Tymbarku odbył się Gminny Halowej Turniej Piłki Nożnej, jako eliminacje do powiatowych Igrzysk Młodzieży Szkolnej. Do rozgrywek przystąpiły reprezentacje chłopców i dziewcząt Szkół Podstawowych w:  Tymbarku, Podłopieniu i Zawadce. Mecze grano systemem „każdy z każdym”.

Osiągnięto wyniki:

KATEGORIA CHŁOPCÓW

SP Tymbark – I miejsce

Krystian Frączek, Marcin Sobczak, Jakub Petranowicz, Jan Urbański,  Jakub Matras, Mikołaj Niezabitowski, Karol Kaim, Szymon Bokowy.

SP Podłopień – II miejsce

Szymon Duda, Michał Pala, Kacper Kaptur, Dawid Sakowski,

 Kamil Szewczyk.

SP Zawadka – III miejsce

Wiktor Kulpa, Jakub Kordeczka, Hubert Kulpa, Szymon Kulpa, Bartłomiej Staniszewski, Dominik Juszkiewicz.

Najlepszy bramkarz: Krystian Frączek

Najlepsi strzelcy: Marcin Sobczak, Jakub Petranowicz, Mikołaj Niezabitowski.

Zawodnicy wyróżnieni: Jan Urbański, Jakub Matras, Szymon Duda, Michał Pala, Bartłomiej Staniszewski, Dominik Juszkiewicz.

KATEGORIA DZIEWCZĄT

SP Tymbark – I miejsce

Paulina Surdziel, Maja Zwierczyk, Ola Słowianek, Kinga Wawrzyniak,  Emilia Kapturkiewicz, Wiktoria Kapera, Karolina Trzópek, Anna Surdziel.

SP Zawadka – II miejsce

Wiktoria Nowak, Weronika Kurek, Amelia Atłas, Julia Gąsior, Marcelina Pietras, Magdalena Dziadoń, Amelia Goryczka.

SP Podłopień – III miejsce

Natalia Gawron, Edyta Majda, Małgorzata Puchała, Magdalena Hutek,  Aleksandra Malarz, Martyna Kuc.

Najlepsza bramkarka: Edyta Majda

Najlepsza strzelczyni: Maja Zwierczyk

Zawodniczki wyróżnione: Aleksandra Słowianek, Emilia Kapturkiewicz,

Natalia Gawron, Martyna Kuc, Weronika Kurek, Wiktoria Nowak.

Organizatorem Turnieju był Uczniowski Klub Sportowy „Olimpijczyk” przy Szkole Podstawowej w Tymbarku oraz Gmina Tymbark.

Zawody prowadził i sędziował: Krzysztof Wiśniowski.

Po zakończonej rywalizacji, Wójt Gminy Tymbark dr Paweł Ptaszek, pogratulował uczestniczkom i uczestnikom turnieju, dużych umiejętności piłkarskich a zwycięzcom, sukcesów na dalszym etapie rozgrywek.

Krzysztof  Wiśniowski  

zdjęcie: IWS

 Po „wyzwoleniu”

Po wycofaniu się Niemców i zmianie frontu, nie ominęły naszego domu przykre  przeżycia. Nasza rodzina zaprzyjaźniona była z p. Zofią Turska, właścicielką dworu w Tymbarku, która pod koniec okupacji oddała pewne rzeczy do przechowania w naszym domu. Mama zdołała je ukryć bezpiecznie. Mimo poszukiwań, prowadzonych przez tych, którzy rozparcelowali dwór w Tymbarku, rzeczy te ocalały i zwróciliśmy je właścicielce. Dwór tymbarski, prowadzący wzorowa gospodarkę hodowlaną i leśną został rozparcelowany, hodowla krów czerwonej rasy polskiej rozgrabiona. Z mleka tych rasowych krów dworskich, a było ich przed ostatnią wojną około 40, wyrabiano w tymbarskiej serowni wspaniałe sery szwajcarskie, jakich dzisiaj nie znajdzie  na naszym rynku.

Po rozparcelowaniu dworu i wtrąceniu do więzienia p. Turskiej za przynależność do AK, powstała w parafii nagonka na tych, którzy okazywali pomoc dawnej dziedziczce. Między innymi spotkało to i mojego brata. „Na Sybir z nim” – wołali niektórzy zwolennicy nowych, czerwonych rządów. Pamiętam, jak brat roztrzęsiony nerwowo przyjechał do mnie, do Rożnowic koło Biecza w maju 1945 r. by się trochę uspokoić po tych wszystkich przejściach. Wrócił do domu po kilku dniach – gdy cała burza i nagonka na niego ucichła. Partyzantka akowska zajęła w tym czasie posterunek Milicji Obywatelskiej w Tymbarku, najgorliwszym partyjniakom wymierzyła po kilkanaście kijów, grożąc im dalszymi chłostami, gdyby dalej prowadzili wrogą dla narodu polskiego akcję, a czerwonym sztandarem, który zdobił ich lokal, kazali sobie partyzanci buty wyczyścić.
W tym trudnym okresie okupacyjnym i po tzw. „wyzwoleniu” Mama zawsze z otwartą ręką i sercem wspierała innych.
Na tym nie kończy się lista tych, którym Mama spieszyła z pomocą w ciągu swego długiego życia. Niech to jednak zostanie zakryte zasłoną milczenia aż do dnia Sądu Ostatecznego, kiedy Pan Jezus wyjawi i nagrodzi wszystko, co uczyniła dla bliźnich, głodnych, cierpiących i bezdomnych.
Dziś kiedy myślą przebiegam całe życie mojej Mamy i ze wzruszeniem wspominam to, co dla mnie uczyniła, dziękuję Bogu i dziękować nie przestanę za tę wielką łaskę, że dał mi taką Matkę, która choć prosta i niewykształcona, jaśniała jednak wielkimi darami umysłu i serca i tymi darami hojnie dzieliła się ze wszystkimi, a mnie doprowadziła do kapłaństwa.

Wiktoria Pachowicz (1885-1970)

KONIEC

zdjęcie: IWS

Kolejne zajęcia młodzieży klas wojskowych tymbarskiego Zespołu Szkół im. KEN, należącej do Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS „Strzelec„ OSW w Tymbarku zostały przeprowadzone poza terenem zurbanizowanym.  Piękna październikowa pogoda sprzyjała realizacji zadań z zakresu zielonej taktyki w dorzeczu rzeki Łososinki w Beskidzie Wyspowym. Po przygotowaniu odpowiedniego kamuflażu ćwiczono zadania dotyczące patrolowania, obserwacji oraz zasadzki – mówi st. chor. ZS Stanisław Opach, Szef szkolenia wojskowego w tymbarskim Strzelcu. Zaplanowane działania zostały w pełni zrealizowane przez młodzież w „łaciatych mundurach” – podsumowuje Stanisław Opach.

Robert Nowak

zdjęcie: Basia Orzeł-Dominik 

zdjęcia nadesłane przez Czytelnika