„Z Bożej Apteki” (28)
Ślaz dziki – bywa też nazywany ślazem leśnym (nazwa łacińska malva – gatunki wyselekcjonowane – znane pod tą właśnie nazwą hodowane są w naszych ogrodach). Ślaz dziki (jak i pozostałe należy do rodziny ślazowatych) potocznie bywa nazywany ślazówką, dziką malwą, kędzierzawcem lub ślazem zajęczym. Jest rośliną dwuletnią lub byliną, kwitnie od czerwca do końca października, jest chętnie odwiedzany przez pszczoły. Ślaz jest rośliną światłolubną i azotolubną, można go spotkać przy drogach, nad brzegami rzek (suchych, nie znosi gleb mokrych), miedzach, zaroślach, czasami zarasta pola uprawne i tam może być uciążliwym chwastem. Może wyrastać do prawie 150 cm, kwiaty ma dosyć duże o pięknym purpuro-fioletowym kolorze, płatki mają trzy ciemniejsze prążki. Występuje u nas też ślaz zaniedbany i ślaz drobnokwiatowy – właściwości wszystkich podobne. Do zastosowania leczniczego cała cześć nadziemna, jednak najwartościowsze są liście. Ślaz zawiera: sole mineralne, garbniki, glikozydy antocyjanowe i cukry proste. Ma działanie osłaniające, przeciwzapalne i żółciopędne. Można go stosować tak wewnętrznie jak i zewnętrznie w postaci maceratów, naparów lub odwarów. Szczególnie zalecany jest przy biegunkach, chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, zaburzeniach trawienia, stanach zapalnych i przeziębieniach. Może być stosowany u małych dzieci, a nawet niemowląt ponieważ nie powoduje alergii, śluz zawarty w ślazie powleka błony śluzowe gardła i krtani chroniąc je w ten sposób przed podrażnieniem, co ułatwia odkrztuszanie i działa antyzapalnie.
Dawniej ślaz jedzony był jak jarzyna, liście można spożywać w postaci surowej, jako sałatki lub ich dodatki albo gotowanej, jako przyprawy do sosów i zup, również owoce są jadalne, przypominają swoim wyglądem miniaturowe chleby. Z gotowanych korzeni otrzymywano śluzowaty wywar, który był traktowany, jak kurze białko. Cenne wartości odżywcze i lecznicze ślazu znano już w czasach biblijnych, o czym może świadczyć wzmianka w księdze Hioba (Hi 6, 6 – 7) „Czy miła potrawa bez soli, a ślaz czy w smaku przyjemny?. Dotknąć się tego nie ważę, są niby chleb…”
Głowienka pospolita– jest rośliną wieloletnią z rodziny jasnotowatych. Można ją spotkać na łąkach, przy drogach, obrzeżach lasów i w ogrodach, kwitnie od maja do października w charakterystyczny sposób, co widać na zdjęciu. Może tworzyć mieszańce z głowienką kremową i wielkokwiatową, można ją też pomylić z dąbrówką rozłogową (trochę podobna). Surowcem zielarskim jest cała część nadziemna, która zawiera: olejki eteryczne, glikozydy, saponiny, gorycze, garbniki i związki żywicowe. Odwar z głowienki ma działanie przeciwbiegunkowe, ściągające, antyseptyczne i przeciwzapalne. Ma właściwości przeciwnowotworowe i przeciwbakteryjne, pomaga przy przeziębieniach, bólach oczu i uszu, działa uspokajająco i wyciszająco na organizm. Głowienkę z powodzeniem można stosować w dolegliwościach moczowych i pokarmowych (nieżycie żołądka, jelit, wrzodach i problemach z wątrobą). Stosuje się ją też przy nieżytach górnych dróg oddechowych i chorobach serca oraz comiesięcznych problemach kobiecych, działa leczniczo przy anginie – z zaparzonej rośliny trzeba zrobić okład. Młode liście, pędy oraz kwiaty głowienki można jeść. Ze względu na korzenny aromat może być cennym dodatkiem do sałatek i sosów. Ma trochę gorzkawy smak, ale można się go pozbyć płukając roślinę w lekko ciepłej wodzie.
Świetlik lekarski – inaczej łąkowy (występują u nas inne gatunki świetlików np. gajowy, zwarty, błękitny, nadobny, salzburski, i wyprężony – jednak dużo rzadziej – są pod ochroną). Rośnie na łąkach, pastwiskach, zaroślach i nad rowami, nie występuje w trawach wysokich. Nazwy ludowe to: ptasie oczka, złodziej mleczny, świecznik. Należy do rodziny trędownikowatych, jednak w niektórych systematykach przypisany jest do rodziny zarazowatych, jest ku temu nawet dosyć znacząca przesłanka, świetlik jest rośliną, którą z powodzeniem można nazwać roślinnym wampirem – pomimo swych niesamowitych właściwościach leczniczych jest półpasożytem. Roślinka ta za pomocą korzennych ssawek pobiera wodę wraz z solami mineralnymi z korzeni roślin rosnących w pobliżu. Kwitnie od czerwca do października, kwiatuszki ma białe, z fioletowymi żyłkami i żółtą plamką na dolnej wardze, cała roślinka wyrasta do – maksymalnie 30 cm. Surowcem zielarskim jest część nadziemna.
Świetlik zawiera: glikozydy flawonowe podobne w działaniu do rutyny i witaminy P, oprócz tego związki garbnikowe, żywicowe, woskowe, olejki i sole mineralne bogate w miedź, magnez oraz kwasy: krzemowy, kawowy oprócz tego smoły, kumarynę i podobne. Napar ze świetlika pobudza czynności wydzielnicze żołądka, wątroby i jelit, działa ściągająco i przeciwzapalnie. W problemach ocznych jest rewelacyjny, działa skutecznie przy schorzeniach siatkówki oka, zapaleniu spojówek, tęczówki i łzawieniu oraz reguluje ciśnienie w gałce ocznej, leczy zapalenie wiosenne spojówek, stany zapalne brzegów powiek. Poprawia tworzenie się purpury wzrokowej na siatkówce w plamce żółtej, czyli w czopkach i w pozostałej części siatkówki, tzn. w pręcikach, czym ułatwia przyswajanie witaminy A, która jest głównym czynnikiem decydującym o ostrości wzroku i widzeniu zarówno w świetle jak i o zmroku. Leczenie świetlikiem problemów ocznych jest tak skuteczne, że może uwolnić od noszenia okularów, a zdarzały się przypadki wyleczenia ślepoty. Świetlik działa również wzmacniająco na pamięć, ma właściwości przeciwzakaźne. Świetlik lekarski był wykorzystywany w medycynie ludowej już w starożytności, o czym świadczą zapiski pochodzące z czasów Sumerów.