Rozpoczynamy dzisiaj prezentację niektórych (gdyż ich ilość jest niezliczona) eksponatów, jakie zebrał przez całe lata Pan Zenon Duchnik z Piekiełka. Pan Zenon jest nie tylko muzealnikiem, ale też przewodnikiem beskidzkim, stąd oprowadzając po swoim prywatnym, małym (ale patrząc wyłącznie pod wzgledem miejsca) muzeum barwnie opowiada o historii związanej z poszczególnymi kolekcjami.
Łapka na muchy i octówki.
zdjęcie: RM
Do środka pułapki wlewano wodę np. z odrobiną mydła. Pułapkę stawiano z zatkanym górnym otworem. Mucha podchodziła do uprzednio umieszczonej przynęty , a gdy chciała odlecieć wlatywała do środka przez dolny otwór. Latała tak długo, aż wpadła do wody.