Dzisiejszy 65 odcinek Mojej Starej Kroniki jest ostatnim z prezentowanego cyklu. W ciągu tych dwóch i pół lat emisji, mojej piłkarskiej opowieści, starałem się przekazać treści dotyczące Historii Harnasia od momentu jego powstania w 1949 do 2000 roku.
Pierwsze dwadzieścia lat poznałem z archiwalnych dokumentów i z opowieści uczestników tamtych wydarzeń, których uśmiechnięte i młodzieńcze twarze spoglądają na nas już tylko ze starych fotografii. Wspaniałe postacie i osobowości, początkowo idole, potem starsi koledzy z boiska. Niepowtarzalny klimat czasu, hierarchia wartości, oparta na doskonaleniu umiejętności i charakteru
Ostatnie trzydzieści parę lat(1968 – 2003), jako junior, senior a w końcu trener, sam byłem świadkiem i współuczestnikiem tych wydarzeń, które zapisałem w mojej Starej Kronice.
Bohaterowie tych wydarzeń, mogli przypomnieć sobie młodzieńcze lata a kolejne pokolenia miały niepowtarzalną okazję zobaczyć, jak to dawniej grało się w piłkę nożną z emblematem Harnasia na piersi.
Za wielki zaszczyt poczytuję sobie fakt, iż mogłem podzielić się z państwem moją wiedzą i zgromadzonymi przez lata kronikarskimi materiałami. Dla mnie samego była to wielka przyjemność, wraz z Wami jeszcze raz przeżywać „klatka po klatce” tą piłkarską harnasiowską historię.
z piłkarskim pozdrawiam … Krzysztof Wiśniowski