Apel Wójta Gminy Tymbark o wywieszenie flag państwowych na terenie Gminy Tymbark
Polska flaga to jeden z naszych najważniejszych symboli narodowych, a jej barwy czyli biały i czerwony mają swoje głębokie symboliczne znaczenie, powiązane z historią naszej Ojczyzny.
Flaga jest dla Polaków ważnym symbolem jedności i patriotyzmu, a pod biało – czerwonymi barwami gromadzimy się świętując chwile wzniosłe i radosne, ale także w obliczu zagrożenia i trudnych momentów naszej historii. Polskie barwy narodowe jednoczą Polaków we wszystkich zakątkach świata.
Zbliżające się Święto Niepodległości 11 listopada, to doskonała okazja, aby wyrazić swoje patriotyczne uczucia. Zachęcamy wszystkich Mieszkańców Gminy Tymbark do wywieszenia polskiej flagi na swoich domach i w miejscach pracy. Dzięki temu możemy wyrazić miłość i przywiązanie do Polski oraz szacunek dla historii, Bohaterów narodowych, a także naszej wolności i niepodległości.
Paweł Ptaszek, Wójt Gminy Tymbark
zdjęcie: UG Tymbark
Drugie spotkanie Seniorów w ramach projektu realizowanego przez KGW Tymbark z Fundacją Biedronka
Drugie spotkanie Seniorów w ramach programu Fundacji Biedronki “Danie Wspólnych Chwil” realizowanego przez KGW Tymbark odbyło się dzisiaj w remizie OSP Tymbark. Licznie przybyli Seniorzy zostali przyjęci przez Gospodarzy smacznym obiadem oraz deserami, ciastami, przekąskami, przygotowanymi przez Panie z KGW. Atmosfera spotkania była bardzo miła. W przerwach, między degustacją :), były przyjacielskie rozmowy oraz oczywiście nie zabrakło wspólnego biesiadnego śpiewania przy akompaniamencie akordeonisty Pana Józefa.
Seniorów przywitała oraz czuwała nad całością prezes KGW Tymbark Agnieszka Cebula.
IWS
Informacja o zmarłych Parafianach (Parafia Tymbark)
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie!
Okruchy historii – jak mieszkańcy Gminy Tymbark głosowali w referendum konstytucyjnym w 1997 roku
W ostatnich latach wyraz „konstytucja” był jednym z najczęściej używanym w przestrzeni publicznej wyrazem. W ubiegłym roku minęło 25 lat od jej uchwalenia i wejścia w życie. Zgromadzenie Narodowe uchwaliło ją 2.kwietnia 1997 r., a następnie została przyjęta przez obywateli polskich w referendum konstytucyjnym przeprowadzonym 25.maja tego samego roku. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski podpisał konstytucję 16. lipca 1997 r. Weszła w życie 3 miesiące później.
A jak w referendum konstytucyjnym głosowali mieszkańcy Gminy Tymbark?
- uprawnionych do głosowania – 3891*
- uczestników głosowania – 2952,
- frekwencja – 75,8%
- za konstytucją głosowało – 359,
- przeciw – 2593.
* dane za Głosem Tymbarku Nr 30 z 1997 roku.
Parafia Tymbark – zakończyła się oktawa uroczystości Wszystkich Świętych
Pierwsze dni listopada wiążą się z pamięcią o zmarłych, modlitwie i możliwością ofiarowania za nich odpustów. Do 8 listopada trwała oktawa uroczystości Wszystkich Świętych. W tymbarskiej parafii po wieczornej mszy św., odbywały się w tym czasie procesje na cmentarz połączone z modlitwą różańcową wraz z wypominkami. Dzisiejszej, ostatniej w tym roku, procesji przewodniczył ks.proboszcz dr Jan Banach, który na zakończenie podziękował ks.Szczepanowi za inicjatywę procesyjnej modlitwy za zmarłych, Liturgicznej Służba Ołtarza za posługę oraz wiernym za udział w modlitwie.
IWS
Znacie? To posłuchajcie! – „Legenda o powstaniu gór”
„Legenda o powstaniu gór”
Było to bardzo dawno temu, kiedy w okolicy Dobrej żyli ludzie zwani wielkoludami. Władcą tych okolic był niejaki Łopień, człowiek średniego wzrostu. Żoną jego była Mogielica, dużo wyższa od niego. Łopień był bardzo dobrym gospodarzem i żył w zgodzie ze wszystkimi sąsiadami. Jednym słowem był złotego serca i nazwano go „Łopień-Złotopień”. Mogielica natomiast była bardzo niedobra: nerwowa, wybuchowa, niezgodna. Z tego też powodu nazwano ją wiedźmą.
Mieli bardzo piękną córkę i dobrą jak ojciec. Była dziewczyną zgrabną i wysoką, a swoją dobrocią zjednała sobie wszystkich w posiadłości swego ojca i poza jej granicami. Na imię miała Śnieżniczka. Wielu kawalerów spoglądało za nią, ale niedobra matka zasłaniała Śnieżniczkę mgłą przed ich wzrokiem. Pewnego razu dowiedział się o Śnieżniczce piękny, przystojny młodzian imieniem Ćwilin. Przyszedł
z dalekich stron i pokłonił się pięknie Mogielicy i Łopieniowi-Złotopieniowi prosząc o rękę ich córki. Łopieniowi od razu Ćwilin się spodobał i zgodził się na jego ślub ze Śnieżniczką. Ale matka Mogielica zapałała nienawiścią do Ćwilina i nie pomogły perswazje Łopienia ani prośby Cwilina i Śnieżniczki. Odszedł smutny kawaler, a za nim szła, odprowadzając go, smutna i zapłakana Śnieżniczka. Nie mogli jednak odejść od siebie, bo bardzo przypadli sobie do gustu i kiedy ostatni raz spojrzeli na siebie, serca ich nie wytrzymały i pękły wraz. Ich mogiłom świeżym i wysokim jak góry przypatrywali się rywale Ćwilina: Turbacz, Luboń, Jasień, Ciecień i inni.
Łopień był bardzo przygnębiony stratą córki i niedoszłego zięcia. Ciągle przesiadywał koło mogił ukochanych dzieci, a do swojej żony nie odzywał się wcale. Z biegiem czasu mogiły pokryły się mchem i krzewami, a potem wyrósł na nich las. W ten sposób powstały piękne góry, które do dziś dnia nazywają się Śnieżnica i Ćwilin.
Ludzie w Dobrej do dzisiaj śpiewają śpiewkę:
Ćwilinie, Ćwilinie, coześ tak osowioł?
Cy cie mgła przyległa, cy cie dyscyk poloł?
Dyscyk mnie nie poloł, mgła mnie nie przyległa,
Ino ta Śnieżniczka łode mnie odbiegła…
Łopień ciężko przeżył stratę ukochanych i to stało się przyczyną jego choroby. Położył się obok ich mogił i wnet zakończył swoje życie. Jego grób pokryły lasy i krzewy, a z czasem powstała na nim trzecia góra, zwana do dziś „Łopieniem”.
Mogielica została sama, nielubiana przez nikogo, zżerana przez zgryzoty i wyrzuty sumienia. Kiedy czuła, że jej koniec bliski, położyła się w pobliżu mogiły swojego męża Łopienia-Złotopienia od strony południowej. Jej grób również pokryły krzewy i lasy i powstała z niego najwyższa góra Beskidu Wyspowego – „Mogielica”.
Z tej góry wytrysły źródła, które dały początek rzece zwanej Łososinka. Podobnie jak kiedyś Mogielica, złości się i pieni i porządnie daje się we znaki okolicom, przez które przepływa.
Mogielica, kiedy jeszcze żyła, była łysa ze starości i złości. Szczyt obecnej góry Mogielicy też jest goły, a w każdą świętojańską noc zlatują się tam czarownice i wiedźmy z całych Gorców na naradę. Na skale prostej jak ściana wydrapuję pazurami znaki, żeby świadczyły o ich pobycie.
Tak wyglądało powstanie naszych pięknych gór: Śnieżnicy, Ćwilina, Łopienia i Mogielicy.
Legenda spisana przez Władysława Dudzika z Dobrej pochodzi z pracy Edwarda Wojtusiaka „Kultura ludowa z dolinie Górnej Łososiny”
fotografia: Robert Giza