Dlaczego kolędy śpiewamy do lutego?
Zanim jednak odpowiemy sobie na to pytanie, zastanówmy się, dlaczego w ogóle śpiewamy kolędy, pastorałki? Pięknie na to pytanie odpowiedział kiedyś ks. Jan Twardowski. Oto jego słowa: „Dlaczego śpiewamy kolędy? Dlatego, żeby uczyć się miłości od Pana Jezusa. Dlatego, żeby się uśmiechnąć do siebie. Dlatego żeby sobie przebaczać”. Dlaczego jeszcze? Ponieważ dźwięki tych pieśni kojarzą się nam z Bożym Narodzeniem jednym z najpiękniejszych i najbardziej rodzinnych świąt w całym roku.
Doskonale pamiętam z czasów dzieciństwa, jak bardzo czekałem na Boże Narodzenie; jak nie mogłem się doczekać szopki w kościele, śpiewania czy słuchania kolęd i ubierania choinki. Zdradzę wam, że kiedyś dostałem jakiejś, mam nadzieję, że pozytywnej tzw. głupawki i pod nieobecność rodziców w domu, ubrałem choinkę w… sierpniu! Tak! Kiedy rodzice wrócili do domu, byli w ciężkim szoku! W święta Bożego Narodzenia śpiewaliśmy kolędy przy stole, ale chyba częściej słuchaliśmy ich ze starych płyt winylowych lub tzw. pocztówek dźwiękowych odtwarzanych na adapterze (takie to cuda techniki mieliśmy wtedy). Ale przeżycie było niezapomniane! U nas w domu królowały kolędy w wykonaniu Mazowsza, potem pojawiły się Poznańskie Słowiki, potem czołowi polscy artyści operowi i estradowi.
Skąd wzięło się słowo kolęda i co oznacza? Pochodzenie samego słowa nie do końca zostało wyjaśnione przez uczonych. Najczęściej wspomina się o łacińskich calendae, spolszczanych jako kalendy. Tym wyrażeniem określano w starożytnym Rzymie pierwsze dni każdego miesiąca, stąd też pochodzi nasze słowo kalendarz. A najważniejszy wśród rzymskich miesięcy był styczeń, bo wraz z jego początkiem swój urząd obejmowali konsulowie. Juliusz Cezar dzień 1 stycznia uczynił początkiem każdorazowego nowego roku. W tym dniu Rzymianie odwiedzali się nawzajem, obdarowywali prezentami i składali sobie życzenia. Dla chrześcijan najważniejszym wydarzeniem dziejów były narodziny Jezusa Chrystusa. Już w III wieku pojawiły się w Kościele poglądy, że Jezus narodził się 8 dni przed kalendami styczniowymi, czyli 25 grudnia. W Cesarstwie Rzymskim od końca III wieku obchodzono tego dnia święto Niezwyciężonego Słońca, gdyż dzień ów następował tuż po astronomicznym przesileniu zimowym. Nie bez powodu Kościół w IV wieku wybrał 25 grudnia na uroczystość Bożego Narodzenia, skoro, jak czytamy w Ewangelii wg św. Łukasza, ojciec Jana Chrzciciela zapowiadał nadejście Chrystusa słowami: „z wysoka Wschodzące Słońce nas nawiedzi” (Łk 1, 78). Pieśni bożonarodzeniowe prawdopodobnie więc wywodzą się z rzymskich zwyczajów. Podczas styczniowych kalend Rzymianie śpiewali pieśni powitalne i pochwalne na cześć odwiedzanych gospodarzy, którzy przygotowywali uroczyste uczty.
Gdy Kościół na trwałe wpisał Boże Narodzenie do kalendarza liturgicznego, chrześcijanie zaczęli dedykować pieśni kalendowe Bogu Wcielonemu. Kolędy pisał i śpiewał św. Franciszek z Asyżu, któremu zawdzięczamy zresztą i inny bożonarodzeniowy zwyczaj: budowanie po kościołach betlejemskich szopek. Kolędy śpiewano nie tylko w kościołach, ale i w teatrzykach, na rynkach i w prywatnych domach. Kolęd powstało w ciągu wieków bardzo wiele. Najstarszą znaną nam dziś kolędą polską jest pieśń „Zdrów bądź, Królu Anielski” z roku 1424. Te, które śpiewamy dziś, w większości były tworzone od XVII do XIX wieku. Są wśród nich prawdziwe muzyczne i literackie perły. Autorstwo kolędy „W żłobie leży” przypisywano niegdyś samemu księdzu Piotrowi Skardze. Natomiast jej melodia to polonez koronacyjny króla Władysława IV. Wspaniały kolędowy tekst napisał osiemnastowieczny poeta Franciszek Karpiński. To dzięki niemu, także w polonezowym rytmie, śpiewamy dziś pieśń „Bóg się rodzi”. Wśród polskich kolęd znaleźć można zarówno gromkie hymny, np. „Tryumfy Króla Niebieskiego”, jak i czułe kołysanki: „Jezus malusieńki”, „Gdy śliczna Panna”.
Nie wszystkie jednak wśród polskich pieśni bożonarodzeniowych są tak wzniosłe. Zdarzają się piosenki pełne żartów, których słowa właściwie nie nawiązują do teologii. Często ich bohaterami są pasterze udający się do żłóbka, dlatego w polskiej tradycji pieśni te nazywamy pastorałkami, zachowując dostojne miano kolędy dla utworów głębszych. W XX wieku obok kolęd i pastorałek pojawiły się też zupełnie już świeckie pieśni na temat świątecznego czasu. Treści teologiczne są w nich prawie nieobecne. Zostały ogólne zachęty do wprowadzania w świat pokoju i składania sobie życzeń pośród świateł choinki. Nie ma w nich już zwykle czystości i głębi dawnych kolęd. Dlatego dobrze, że wciąż kolędy śpiewamy. I wracamy do pytania: dlaczego do 2 lutego? Dla mnie inspiracją, by poszukać odpowiedzi na to pytanie, był także list Ewy, waszej rówieśniczki. Oto jego treść:
„Kiedy kończy się czas świętowania Bożego Narodzenia? W kościele w Niedzielę Chrztu Pańskiego podkreślano, że właśnie dziś kończy się okres Bożego Narodzenia, więc już nie śpiewamy kolęd, rozbieramy żłóbki itp. A przecież dobrze pamiętam, że to Święto Ofiarowania Pańskiego zamyka czas bożonarodzeniowy. Tak było jeszcze kilka lat temu. Czy to tylko «przesadzona polska tradycja» jak powiedział pewien proboszcz? Czy też w niedawnym czasie zmienił się kalendarz liturgiczny?”
Tak, okres liturgiczny Bożego Narodzenia kończy się Świętem Chrztu Pańskiego. Taki jest zapis odnowionej, posoborowej liturgii. Istnieje jednak wiele tradycji i pięknych zwyczajów. Nie wiem, jak jest teraz, ale za pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II choinka i szopka na placu św. Piotra w Watykanie stały aż do Ofiarowania Pańskiego. Niby nic, a przecież watykańska liturgia jest dla rzymskich katolików wzorcowa, wie o tym każdy liturgista. Przyczyną całego ambarasu jest zapis kalendarza sprzed soborowej reformy liturgii, kalendarza trydenckiego, który w Ofiarowaniu Pańskim widział koniec bożonarodzeniowych obchodów. Kalendarz został zmieniony, tradycje pozostały – dowodem są odżywające tu i tam spory, jak długo śpiewać kolędy. Kiedyś po mszy św. porannej sprawowanej w prywatnej kaplicy Ojciec Święty Jan Paweł II odwrócił się do księży i zapytał: A szopka na placu stoi jeszcze? Będą ją dzisiaj demontować, Wasza Świątobliwość – pospiesznie odpowiedział jeden z prałatów. Powinna stać aż do wieczora – odrzekł Ojciec Święty, groźnie postukując laską. Potem jednak rozpromienił się i udzielił błogosławieństwa.
Dlaczego śpiewamy kolędy do 2 lutego? Myślę, że są jeszcze powody duszpasterskie, praktyczne:
- W naszej polskiej pobożności mamy zamiłowanie do kolęd, pastorałek, jasełek.
- W wielu parafiach trwa jeszcze wizyta duszpasterska, odwiedzenie rodzin i tam przecież śpiewa się kolędy; dlaczego zatem nie robić tego w kościele podczas liturgii?
- W licznych wspólnotach: grupach parafialnych i różnych instytucjach odbywają się również spotkania opłatkowe, którym towarzyszy śpiew kolęd i pastorałek.
I na koniec moje osobiste doświadczenie z wizyty duszpasterskiej tutaj, w Stalowej Woli. Kiedy odwiedzaliśmy rodziny w blokach lub w domach, ministranci, którzy szli razem z księżmi, mieli za zadanie śpiewać kolędy. Większość śpiewała tak, że cały blok się trząsł. Miałem obawy, czy ktoś nas zaraz nie pogoni za zakłócanie odpoczynku. Ale nic takiego się nie wydarzyło. Za to zza drzwi wychylały się uśmiechnięte twarze mieszkańców, którzy podejmowali śpiew. I dodam jeszcze: nie miałbym nic przeciw temu, gdyby kolędy można było śpiewać jeszcze dłużej…”
na zdjęciach: kościół w Tymbarku, po wieczornej Mszy św.o godz.18, w święto Ofiarowania Pańskiego
Ferie 2023 – 3 PgDH „WATAHA” im.płk.Witolda Pileckiego na obozie zimowym w Tymbarku
W okresie ferii do Tymbarku zawitała 3 Pogórska Drużyna Harcerska „WATAHA” im.Witolda Pileckiego z Krakowa. Swój zimowy obóz „rozbili” w tymbarskim internacie.
Dzisiaj wieczorem, w pierwszy piątek, wzięli udział we Mszy świętej w tymbarskim kościele.
Druhom życzymy udanego wypoczynku oraz zdobycia nowych umiejętności!
Patron drużyny jest postacią w Tymbarku, czytelnikom portalu, znany, gdyż tymbarska jednostka Strzelec, z UG w Tymbarku, kilkakrotnie organizowała wydarzenia, na których była przedstawiana historia bohaterskiego życia płk.Witolda Pileckiego.
IWS
zdjęcia: IWS
Ferie 2023 – NSP w Piekiełku: trwa półkolonia zimowa
Wszystki zdjęcia z feryjnych wydarzeń można obejrzeć na stronie FB
Ferie 2023 – Turniej Tenisa Stołowego
W hali sportowej w Tymbarku odbył się Turniej Tenisa Stołowego w ramach akcji FERIE 2023. Organizatorem była Gmina Tymbark, główny sponsor turnieju oraz Szkoła Podstawowa w Tymbarku. Wszyscy uczestnicy zostali nagrodzeni dyplomami, nagrodami oraz słodyczami a zwycięscy otrzymali puchar i medale. Utworzyła się również grupa rodziców dzieci zgłoszonych na zawody, która z wielką przyjemnością przystąpiła do sportowej rywalizacji. Dekoracji dokonał wójt Gminy Tymbark Paweł Ptaszek.
Oto zwycięscy :
Kategoria 2010 i młodsi :
- miejsce Barbara Florek, Dominik Bartkowski
- miejsce Laura Wilczyńska, Jakub Rybka
- miejsce Liliana Jamróz, Thomas Kęska
Kategoria 2008-2009
1 miejsce Julia Bartkowska, Łukasz Smoter
2 miejsce Weronika Kurek
Kategoria Open – rodzice
1 miejsce Wojciech Florek
2 miejsce Mateusz Jamróz
3 miejsce Piotr Kęska
Wszystkim uczestnikom dziękujemy, dzieciom życzymy miłych ferii.
Koordynatorem zawodów była Barbara Janczy, nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Tymbarku, a sędzią zawodów Jolanta Sawicka również nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej w Tymbarku. Paniom za pomoc w organizacji turnieju, składamy serdeczne podziękowanie.
Robert Nowak
Informacja w sprawie rekrutacji do Przedszkola Samorządowego w Tymbarku
Od 01.03.2023 r do 15.03.2023 (do godz. 15.30) prowadzona będzie rekrutacja do Przedszkola Samorządowego na rok szkolny 2023/2024. Wnioski można pobrać ze strony internetowej przedszkola (https://przedszkole.tymbark.iap.pl/), zakładka: Rekrutacja do naszego przedszkola – PS Tymbark (iap.pl) oraz w sekretariacie placówki. Wypełnione dokumenty wraz z załącznikami należy składać w wyznaczonym terminie.
#ChallengeDlaJulki – Przedszkole Samorządowe w Tymbarku
Nasze przedszkolaki wykonały zadanie w ramach #LubomierzChallengeDlaJulki – poinformowało Przedszkole Samorządowe w Tymbarku
link do wsparcia: https://www.siepomaga.pl/julia-nieckula