Kapliczka „koło Floradu” – materiały archiwalne (zdjęcia, film)

Historia kapliczki, obecnie nazywanej „koło Floradu”  datuje się prawdopodobnie od 1791 roku.  Przez te długie lata była odnawiana, odbudowana, a obecną nową formę przyjęła w 1988 roku (poniżej historia kapliczki odczytana przez ks.Kazimierza Ptaszkowskiego w 1998 roku).

Kapliczkę zaprojektował, i wykonał wraz z sąsiadami, śp. p.Edward Musiał. Przy jej budowie pracowali, też już nieżyjący, p.Piotr Sobczak, p.Józef Wcisło, p.Józef Dąbek oraz p.Bolesław Kuc i Stanisław Kasiński oraz  żyjący, z grona budowniczych kaplicy,  p.Stefan Piętoń oraz p.Wojciech Tajduś.

Kapliczka została poświęcona w październiku 1988. 

na zdjęciu: Piotr Sobczak, Stefan Piętoń, Edward Musiał, Bolesław Kuc

na zdjęciu: Józef Dąbek, Piotr Sobczak, Wojciech Tajduś

na zdjęciu: Piotr Sobczak, Stanisław Kasiński, Edward Musiał

na zdjęciu: Stanisław Kasiński, Edward Musiał, Piotr Sobczak

na zdjęciu: Stanisław Kasiński, Edward Musiał, Piotr Sobczak,  Pani Barbara Pałka (córka Edwarda Musiała) – wszystkie osoby już niestety nie żyją

W 1998 roku, z okazji dziesięciolecia rozbudowy, przy kapliczce została odprawiona Msza święta. Eucharystię sprawował ks.Kazimierz Ptaszyński, proboszcz w kościele  kolejowym w Nowym Sączu (p.Edward wraz z zięciem Eugeniuszem wykonali dla tego kościoła ruchomą szopkę, która służyła przez lata i była atrakcją kościoła).

We Mszy św. uczestniczyli mieszkańcy Podłopienia i Tymbarku. W historycznych wojskowych mundurach byli parafianie w kościoła kolejowego, ze sztandarem kombatanci z  Gminy Tymbark. Był to Józef Pachowicz oraz (?).  Mam nadzieję, że Czytelnicy uzupełnią nazwisko, jak też inne pozostałych osób.

Nagranie, które możemy dzisiaj oglądać, zostało wykonane przez Edwarda Musiała.

W tym roku kapliczka została odnowiona.  29 czerwca 2022 r. była przy niej sprawowana Eucharystia przez ks.proboszcza Parafii Tymbark dra Jana Banacha  (materiał z tej uroczystości można obejrzeć  TUTAJ ).

kapliczka „koło Floradu” – lipiec 2022

OBW 2022 – Po Luboniu Wielkim i Grodzisku pora na Kamionną

Wieczorem, 2 lipca, z Polczakówki w Zarytem na Luboń Wielki (1022m) wyruszyła główna grupa turystów prowadzona przez przewodnika Wojciecha Kusiaka. O godzinie 22.00 na szczycie rozpoczęło się nocne spotkanie wędrowców, których zgodnie z wieloletnią tradycją gościł Gorczański Oddział Związku Podhalan w Rabce Zdroju na czele z prezesem Wiktorem Zachwieją. Na północnej ścianie schroniska termometr wskazywał 11stopni Celsjusza, ale przygrywająca kapela góralska pod kierownictwem Marcina Kozłowskiego skutecznie zachęciła uczestników do wspólnego śpiewania i tańców regionalnych. W konkursie „nojlepsyk tonecnikuf” w kategorii pań zwyciężyła Małgosia Koza, a w kategorii panów Czesław Szynalik. Najmłodszym uczestnikiem nocnego wyjścia był 9,5 miesięczny Michał z Rabki, a najstarszym 82 letni pan Piotr z Tokarni. Z Antwerpii /Belgia/ na Luboń dotarła pani Krystyna, a z Lublina pani Kinga.

O północy w Kaplicy Matki Boskiej Lubońskiej Mszę Świętą odprawił ksiądz kanonik Tadeusz Bogucki, Proboszcz Parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Rabce Zarytem.

Do zobaczenia dzisiaj, na Grodzisku- takimi słowami żegnali się wracający ze szczytu w świetle latarek turyści. I nie zawiedli, bo w niedzielny poranek wyruszyli z Wiśniowej i pasmem Ciecienia (829 m), przez Księżą Górę (649 m), dwuwierzchołkową Cublą Górę (565 m, 531 m) dotarli około godziny 11.00 na Grodzisko (618 m). Uczestników powitał pan Wacław Żarski, Wójt Gminy Raciechowice, a o historii szczytu, okolic i pracach archeologicznych prowadzonych w tym miejscu przed czterdziestu laty opowiadał Grzegorz Mądrzyński, archeolog z Oświęcimia.

Mszę Świętą sprawował ksiądz Andrzej Madej z Parafii pw. św. Jakuba Apostoła w Raciechowicach, a po jej zakończeniu uczestnicy pod opieką przewodnika Mateusza Murzyna zeszli do Poznachowic Górnych na biesiadę przygotowaną przez strażaków i członkinie KGW z tej miejscowości oraz z KGW Raciechowice.

Rozpiętość wieku turystów to przedział od 6 miesięcy do 83 lat, a najdalsze zakątki: z Polski- Gliwice, a z Europy/ świata- Birkerod w Danii.

W najbliższą niedzielę wędrujemy na Kamionną (801 m), wyjście o godzinie ósmej z Żegociny, ale można też wyruszyć z innych miejsc i innymi szlakami dotrzeć na szczyt, co widać na załączonej mapce.

Z turystycznym pozdrowieniem,

S. Przybylski

 

Przyroda wokół nas

„Do Piekiełka zawitała Jej Wysokość ropucha szara. Dla pokreślenia swojej urody wykorzystała ozdobną broszkę „muszkę”. Prawdziwa kobieta! :-)” – napisała Czytelniczka.

 

zdjęcia: BZ

Wakacyjne spotkanie w Tymbarku

Grupa młodzieży ze Szczecina goszcząca z dwudniową wizytą w Tymbarku zapoznała się z historią, zabytkami oraz zasłużonymi dla naszego regionu mieszkańcami gminy. Robert Nowak i Irena Zwierczyk przybliżyli młodym turystom historię naszej miejscowości, istniejące  zabytki oraz Miejsca Pamięci Narodowej w tym cmentarz wojenny nr 365 z okresu pierwszej wojny światowej, walory turystyczne i firmy działające na terenie gminy.

Szczególne wrażenie na młodzieży i ich opiekunie wywarł obiekt Biblioteki Publicznej Gminy Tymbark z Izbą Pamięci Narodowej  oraz zdjęciami kapliczek znajdujących się na terenie gminy. Wiele uwagi gospodarze spotkania poświęcili prezentacji osób szczególnie zasłużonych dla gminy w tym inż. Józefowi Markowi czy Zofii Turskiej i kpt. Tadeuszowi Paolone – Lisowskiemu. Na zakończenie tego wakacyjnego spotkania wszystkich poczęstowano soczkami Firmy MASPEX – TYMBARK.

Mamy nadzieję że młodzież goszcząca w Tymbarku jeszcze nie raz odwiedzi ten przepiękny zakątek Beskidu Wyspowego uczestnicząc również w akcji Odkryj Beskid Wyspowy.

Robert Nowak

„Calineczka” – przedstawienie Teatrzyku ADHD czyli Amatorsko Dobrana Humorystyczna Drużyna

Niepubliczne Przedszkole „U cioci Agatki” w Tymbarku zamieniło się dzisiaj w teatralną scenę, na którym wystąpił Teatrzyk ADHD  – Amatorsko Dobrana Humorystyczna Drużyna, czyli … rodzice przedszkolaków wraz z wychowawcami. 

Debiutem Teatrzyku ADHD było przedstawienie „Calineczka”.   Amatorka Dobrana Humorystyczna Drużyna spisała się na piątkę, doskonale radząc sobie z planowanymi scenami, ale też  z tymi… nieplanowanymi, wynikającymi z problemów technicznych. Wszyscy, aktorzy i młoda widownia, doskonali się bawili, a przedstawienie zakończyło się wspólnym tańcem. Zwracała też uwagę dopracowana scenografia oraz piękne kostiumy.

Pani Dyrektor Pani Agata zapowiedziała, że tym przedstawieniem rozpoczął się coroczny zwyczaj wspólnych z rodzicami przedstawień teatralnych.

IWS