„Bogu na chwałę – Parafii na pożytek” – 90-ta rocznica wmurowania kamienia węgielnego
24 maja 1932 roku miało miejsce poświęcenie placu budowy Domu Parafialnego, a 29 maja 1932 uroczyste poświęcenie i wmurowanie kamienia węgielnego. Z tej okazji przypominam artykuł Stanisława Wcisły publikowany w Głosie Tymbarku Nr 42 z 2000 r. pod tytułem „Bogu na chwałę – Parafii na pożytek” .
„Bogu na chwałę – Parafii na pożytek”
W 40 numerze 'Głosu Tymbarku” rozpoczęliśmy omawianie rocznic, jakie przypadają w Roku Jubileuszowym, a związane są z naszą parafią. Po artykułach opisujących najważniejsze fakty związane ze 175 rocznicą istnienia obecnego kościoła parafialnego nadszedł czas, by wspomnieć inną rocznicę, a mianowicie 65 istnienia starego Domu Parafialnego [red: artykuł z 2000r.], który służy nam do dzisiaj.
Przypomnijmy więc pokrótce jego historię. Inicjatorem budowy tego obiektu był ksiądz Józef Szewczyk, miejscowy proboszcz w latach 1916-1935. Ksiądz Szewczyk zapisał się w pamięci tutejszej ludności nie tylko jako gorliwy kapłan, lecz także jako wielki społecznik, któremu leżała na sercu troska o pełny rozwój Tymbarku-tak pod względem religijnym, jak i materialnym oraz kulturalnym. Trudno tu wymienić wszystkie jego zasługi dla parafii. Zatrzymajmy się więc jedynie na budowie Domu Parafialnego. Ksiądz Szewczyk doskonale zdawał sobie sprawę, że dzięki istnieniu takiej placówki w dużym stopniu poprawi się stan kultury środowiska, co wpłynie z kolei na poprawę stanu moralnego a także i materialnego. Jak na owe czasy – biorąc pod uwagę ubóstwo tutejszego społeczeństwa po zakończeniu działań I wojny światowej – budowa takiego obiektu była dość kosztowna. Dom Parafialny miał być duży – z salą zaopatrzoną w scenę dla teatru amatorskiego, pomieszczeniami dla organizacji młodzieżowych i kółek artystycznych oraz biblioteką na parterze. Na piętrze zaś zaplanowano mieszkanie dla wikariuszy oraz strych-magazyn na rekwizyty teatralne itp.
Po dokładnym przemyśleniu, zasięgnięciu opinii fachowców i osób wpływowych z tutejszego środowiska, w marcu 1932 r., na zebraniu Rady Parafialnej, ksiądz Szewczyk oficjalnie wystąpił z propozycją budowy Domu Parafialnego. Inicjatywa ta została jednomyślnie przyjęta. Poparta ją również właścicielka dóbr tymbarskich, Zofia Turska, która zobowiązała się dostarczyć potrzebą ilość drewna ze swych lasów oraz przygotować z niego odpowiedni materiał w swym tartaku. Parafianie natomiast zobowiązali się do wykonywania konkretnych prac związanych z budową.
W dniu 24 maja 1932 r. odbyło się uroczyste poświęcenie placu budowy połączone z przemówieniem księdza Szewczyka, który wygłosił je z balkonu plebanii, po czym rozpoczęto prace związane z wykopami pod fundamenty.
Już 29 maja odbyło się uroczyste poświęcenie i wmurowanie kamienia węgielnego pod przyszły Dom Parafialny.
Budową zainteresowani byli wszyscy parafianie, którzy wspomagali to dzieło albo specjalnymi datkami (dość skromnymi, gdyż na tym terenie nie było jeszcze żadnego przemysłu, zaś ludność utrzymywała się przeważnie z rolnictwa), częściej jednak konkretną pracą, wg swych możliwości zawodowych, jako murarze, cieśle, stolarze itp. Praca sprawnie posuwała się naprzód. Motorem i sternikiem tej budowy był ksiądz Szewczyk, który czujnym okiem spoglądał na przebieg prac. Wspomagali go w tym również działacze istniejącej już na terenie Tymbarku spółdzielczości mleczarskiej oraz Kółka Rolniczego, Materialnie natomiast najbardziej pomagała właścicielka dworu-Zofia Turska. Tak więc mimo rozlicznych trudności Dom ten rósł z dnia na dzień. Był już prawie gotowy wszyscy cieszyli się, że wkrótce nastąpi uroczyste otwarcie i poświęcenie, gdy pewnego dnia praca nagle zamarła. Przyczyną tego była groźna choroba księdza Szewczyka, który musiał poddać się leczeniu szpitalnemu. Niestety, nie doczekał ukończenia swego dzieła. Zmarł w dniu 31 maja 1935 r, a więc w czasie, na który planowano uroczystości poświęcenia Domu Parafialnego. Przed zabraniem księdza Szewczyka do szpitala Dom był już prawie wykończony, ale bez „motoru” i „sternika” na budowie zapanowała cisza, która trwała przez szereg miesięcy. Dopiero następca księdza Szewczyka, nowy proboszcz – ks. Andrzej Bogacz, doprowadził do uroczystego oddania i poświęcenia obiektu, o czym dowiadujemy się z Kroniki Parafialnej:
„Dnia 25 lipca (1937 r.) po południu ks.Biskup poświęcił wybudowany >Dom Parafialny< pod wezwaniem „Bogu na chwalę. Parafii na pożytek”. Dom ten powstał z inicjatywy śp. proboszcza Józefa Szewczyka, dzięki ofiarności wielkiej miejscowej dziedziczki i kolatorki p.Zofii Turskiej oraz dzięki wydatnej i ofiarnej pomocy parafian. Dla uczczenia pamięci ks. Józefa Szewczyka, inicjatora i organizatora budowy, na ścianie Domu Parafialnego umieszczono tablicę pamiątkową z napisem: >Ks.Kan.Józefowi Szewczykowi naszemu proboszczowi +31.V.1935- założycielowi domu parafialnego i spółdzielni mleczarskiej w Tymbarku – wdzięczni parafianie<„.
Dom Parafialny spełniał swe zadanie, zgodnie z założeniem, od początku swego istnienia i pełni po dzień dzisiejszy. Tu spotykała się miejscowa ludność na zebraniach o charakterze nie tylko kościelno-religijnym lecz także ogólnospołecznym. Tu oklaskiwano amatorskie zespoły teatralne, które wystawiały sztuki reżyserowane przez miejscowych działaczy społecznych, jak np. mgr Ludwik Pieguszewski – miejscowy aptekarz, a później jego córka Danuta. Wśród „aktorów” wybijali się na czoło Józef Czyrnek z Podłopienia, Aniela Kurek z Zamieścia, Antoni Steczowicz z Tymbarku i wielu, wielu innych, których trudno wymienić.
Tu odbywały się próby i występy orkiestry miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej i chóru kościelnego, zebrania stowarzyszeń religijnych, szczególnie młodzieżowych: Stowarzyszenia Katolickiej Młodzieży – Męskiej i Żeńskiej, których działalność znana była tak w latach przed wybuchem Il wojny światowej, jak i po jej zakończeniu. W latach 1947-1952 dość głośno było o tych organizacjach ze względu na ich patriotyczny program, niezgodny z duchem PRL. Ówczesny wikary, ksiądz Eugeniusz Piech, który sprawował pieczę nad Stowarzyszeniami, wielokrotnie był wzywany do Urzędu Bezpieczeństwa w Limanowej, w celu tłumaczenia się z ich działalności.
Po wyzwoleniu Dom Parafialny, do czasu wybudowania Domu Kultury przez miejscowe zakłady przetwórcze, pełnił rolę ośrodka kulturalno-oświatowego dla całego społeczeństwa tymbarskiego. Tu także wyświetlano filmy, których pierwsze seanse były wielką sensacją dla miejscowej ludności.
W latach, kiedy oddano do użytku Dom Kultury przy PZPOW, rola Domu Parafialnego zmalała. W jego salach odbywały się lekcje religii, a w okresie stanu wojennego pomieszczenia służyły jako magazyny do rozdzielania artykułów żywnościowych i odzieży dla osób potrzebujących. Kiedy po śmierci ks. prałata Teofila Świątka nowy proboszcz ks.prałat Józef Leśniak, rozpoczął generalny remont kościoła, mieściła się w nim kaplica, w której odprawiane były wszystkie nabożeństwa. Po zakończeniu prac remontowych i likwidacji tymczasowej kaplicy, w Domu Parafialnym nadal mieszkali księża wikariusze, a później siostry zakonne.
Aktywna działalność obecnego proboszcza [red. ks.Leśniaka] sprawiła, że po renowacji kościoła, wykończeniu nowej plebanii, rozpoczęto budowę nowego Domu Parafialnego, na miarę XXI wieku.
Tymczasem miast rozbiórki dokonano generalnego remontu i wewnętrznych przeróbek. Po zakończeniu tych prac stworzono w nim Parafialne Centrum Kultury. Mieści się w nim sala sportowa ze stołami do tenisa stołowego i bilardu, siłownia, mała kawiarenka, zaś na górze duża sala konferencyjna oraz pomieszczenia do nauki języków obcych oraz muzyki.
Ponowne poświęcenie wyremontowanego starego Domu Parafialnego miało miejsce 18 listopada 1999 r., a dokonał go biskup ordynariusz tarnowski Wiktor Skworc.
Kultury rozbrzmiewa teraz gwarem, zwłaszcza młodzieży, która znajduje tutaj możliwość kulturalnego wyżycia się oraz pogłębiania i rozszerzania swych wiadomości i umiejętności.