Przysłowia wybrane przez Wacława Dudzika (część druga)
56 – Lepiej żyć w miłości, niż w nienawiści!
57- Jesteśmy zdolni kochać innych z ich słabościami, jeśli wyrzuci z siebie własne słabości!
58 – Jedyna rzecz co niepokoi, to własna bojaźń!
59- Życie to wielkie misterium, a nie problem istnienia!
60 – Nie ma skutku bez przyczyny, nie szukaj błędu, szukaj przyczyny!
61- Kompromis jest potrzebny z przeciwnikiem dla osiągnięcia pokoju i przyjaźni !
62 – Pokój jest niemożliwy bez sprawiedliwości!
63- Podana szklanka wody, to zawartość dobroci!
64-Człowiek jest doskonalszy od zwierzęcia, jest zdolny systematycznie zabijać swoje potomstwo!
65 Człowiek pesymistyczny pragnie mieć nadzieję optymistyczną!
66 – Człowiek, który poświęca swoje życie, przestaje żyć!
67 – Im mamy mniej, tym więcej pragniemy!
68 – Serce i rozum to doskonałe doświadczenie!
69 – Myśl w mózgu jest zamknięta bez powietrza, jeśli przejdzie przez
usta, jest w powietrzu, wtedy staje się zrozumiała i jasna!
70- Każdy posiada własną miłość, jeśli jest otwarta dla drugiego, to i on będzie miłował!
71 – Trudno zrzec się tego, co się posiada!
72 – Ludzie akceptują robić wielkie rzeczy, mało są zadowoleni z codziennej pracy!
73 – Niełatwo jest rządzić i utrzymać się u władzy!
74-Dając iskrę naszego światła, zapalamy innych!
75 – Milej jest zrozumieć człowieka niż go osądzać, żadne istnienie nie jest bez przygód w życiu!
76 – Każde życie odkrywa szczęście zasłużone w czasie przygód życiowych!
77 – Trzeba myśleć i działać tak jakby wszystko było piękne i prawdziwe!
78- Entuzjazm jest podstawą wszelkiego postępu!
79- Przed męstwem potrzebna jest wierność i posłuszeństwo!
80 – Umiejętność i wiedza jest skutecznym orężem przeciw tyranom!
81 – Kochać i być kochanym to proste wzajemne spotkanie!
82 – Prawda nie zna granic, zwłaszcza jak jest przedwczesna!
83 – Starzenie to nic nowego, świadomość swojej przeszłości!
84 – Kochanie: jedyne bogactwo, im więcej dajesz, tym więcej masz!
85 – Jesteśmy przyzwyczajeni do teraźniejszości, przyszłość jest w wyobraźni, przeszłość to czysta rzeczywistość!
86 – Wewnątrz ciebie jest źródło dobra, jeśli zechcesz – wytryśnie!
87 – Nikomu nie zabraniaj przyjść do siebie, przyjm serdecznie, a gdy odchodzi, daj mu pocieszenie!
88 – Na ziemi jest tyle nieszczęścia, że człowiek nie może ocenić, wstyd że człowiek mądry nie jest rozsądny, sam siebie i innych unicestwia!
89 – Nie wszyscy na świecie są źli, są obojętni, niezręczni, łatwowierni, jest źle tym, którym brakuje dobroci!
90- To, co dotyka jednego, udziela się innym!
Przedszkolaki „U Cioci Agatki” uczciły Święto Niepodległości
W poniedziałkowy dzień przedszkolaki Cioci Agatki uczciły zbilżające się Święto Niepodległości wierszami, piosenkami i tańcem, w miejscu niecodziennym, gdyż na boisku KS Harnaś. Przedszkolaki zaprezentowały się pięknie i uroczyście, nie dopisało jedynie słońce, które ukryło się za chmurami. Na zakończenie wszyscy zaśpiewali ( a cappella) dwie zwrotki hymnu narodowego.
Popatrzymy i posłuchajmy występu młodych artystów:
Wcześniej w przedszkolu odbyła się próba generalna występu. Oto jak wtedy zaśpiewały (materiał przygotowany przez Przedszkole):
IWS
Wójt Paweł Ptaszek zaprasza na promocję książki „Echa Jodłowej Góry”
Dzięki staraniom Pani Marii Kulpy ukazały się drukiem wspomnienia Jej Mamy Antoniny Kulpy. To opowieść niezwykła o wartości więzi rodzinnych i sąsiedzkich, o lokalnej historii opowiedzianej barwnym językiem. To także opowieść o Tymbarku, którego już nie ma. A może właśnie jest, bo pozostał w pamięci dzięki wspomnieniom Śp. Antoniny. To piękna opowieść o Tymbarku, pełna realizmu, a jednocześnie nieco magiczna jak Macondo z powieści Marqueza ,,Sto lat samotności”.
Zapraszam na spotkanie z Panią Marią Kulpą poświęcone promocji książki ,,Echa Jodłowej Góry” do Gminnej Biblioteki we wtorek (9.11) o godz. 12.00.
poniżej fragment książki:
Nowy dom ze sklepem usytuowanym przy gościńcu, z oknami od wschodu i południa, pozwalał obserwować ruch chodzących i jeżdżących konno, jak też sąsiadów, przeważnie Żydów. W stronę rynku, na rogu ściana przy ścianie nowego domu taty, Żyd Aron Fischgrund z synem Elkiem i synową Blimą. Stary Aron, wysoki, zbudowany Żyd, w mycce na głowie, z długą, białą, wypielęgnowana brodą do pasa mógł kojarzyć się z Abrahamem z Biblii.
Przechodzący obok karczmy Arona, zwłaszcza zimą, przy otwieranych drzwiach czuli ciepły zapach rumu i przypraw do grzańca. W ich karczmie można było kupić świetne kruche precle i marynowane śledzie w occie. Dalej w stronę rynku Żyd Rottenberg Josek, szklarz, i ich sklep towarów mieszanych, w którym sprzedawała żona Joska z grubą, czerwoną córką Ruchlą. Ruchla miała brzydki, niemiły zwyczaj szczypania dziewczynek w policzek, mówiąc „te sikse”. Okrągły, duży chleb wypieku Joskowej, z którego można było kupić 1/4,nawet 1/8, miał niepowtarzalny smak.
W tym samym domu, w drugich drzwiach Żyd Schweid – sklep ze słodyczami, zwłaszcza do wyboru wyroby z czekolady. Atrakcją dla dzieci była gra o słodycze, przywieszona na ścianie duża szafka „fortunka”. Po wrzuceniu w otwór dziesięciu groszy i pociągnięciu za rączkę z boku, do otworu za szybką wpadała kolorowa kuleczka. Właściciel sklepu sprawdzał na wykazie obok, jakie słodycze za dany kolor kuleczki przysługują. Jeśli kuleczka była srebrnego lub złotego koloru, można było nawet wygrać dużą bombonierkę. W najgorszym razie otrzymywało się świetną, świeżutką pomadkę o wartości pięciu groszy. W budynku magistrackim handlowała stara Stromka z córkąi zięciem Bassehes. To był chyba najbogatszy sklep w Jodłowej,
sklep tekstylny. W półkach i na ladach bale materiałów z metrażu, gotowa konfekcja, ubrania męskie i damskie oraz dziecinne. Kupione u Stromki ubrania, płaszcz czy sukienka, dawały gwarancję, że w Jodłowej w podobnym ubraniu nikogo się nie spotka. Córka Stromki, Salka, nie mogąc doczekać potomka, jeździła na kurację do wód, co było dostępne jedynie dla bardzo zamożnych. Po pobycie u wód rodziło się dziecko.