Cuda świętego Antoniego

13 czerwca Kościół Katolicki obchodzi wspomnienie św.Antoniego. 

Wczoraj grupa z Podłopienia, biorąca udział w pielgrzymce Apostolatu Margaretka w Kalwarii Zebrzydowskiej, w drodze do Lanckorony, zatrzymała się przy kapliczce św.Antoniego w Zakrzowie. Kapliczka została wybudowana w 1811 r. (lub wcześniej).  Kapliczka wpisana jest do rejestru zabytków Gminy Stryszów.

poniżej przedruk z portalu www.stacja7.pl Artura Karbowego SAC pt. „Cuda świętego Antoniego”

Cuda świętego Antoniego

Święty Antoni Padewski to jeden z najpopularniejszych świętych Kościoła i najbardziej interesowny, bo podobno szybciej spełnia prośby, jeżeli obieca mu się kilku groszy na rzecz biednych. Skuteczny, praktyczny a przede wszystkim cudowny! Przypominamy trzy cuda św. Antoniego, przez które jest nazywany patronem rzeczy zagubionych, samotnych strapionych panien i biednych. Jego wspomnienie przypada 13 czerwca. 

Istnieje portugalska tradycja wzywania św. Antoniego, aby odnaleźć zagubioną rzecz. A wszystko zaczęło się za sprawą człowieka o głębokiej pobożności do Św. Antoniego, z Alcácer do Sal. Pracując na swojej posiadłości około południa udał się do studni, aby umyć spoconą twarz i ręce. Zdjął z palca złoty pierścień i położył go na brzegu studni, jednak przez nieuwagę pierścień wpadł do wody. Mimo wielu wysiłków nie udało mu się go znaleźć. Modlił się do św. Antoniego, aby pomógł mu odzyskać zagubioną rzecz. Po wielu miesiącach, kiedy mężczyzna modlił się w dniu wspomnienia św. Antoniego w kościele, do świątyni wszedł jego pracownik z pierścieniem w dłoni. Odnalazł go, jak wyciągał kijem wiadro wody ze studni – zguba była przyczepiona kija.

Dobry i bogaty mąż na całe życie

Wiele panien słysząc o św. Antonim utożsamia go z tym, który pomoże znaleźć drugą połowę na całe życie. Dlaczego? Ma to związek z wydarzeniem, które miało miejsce we Włoszech. Historia dość bajkowa, ale powtarzana jeszcze współcześnie.

Tradycja ludowa przekazuje, że pewna młoda panna, z dobrej rodziny, ale bez posagu, była zachęcana przez matkę, aby poszukała kochanka mającego dobrą sytuacje ekonomiczną. Matce zależało przede wszystkim na tym, by zapłacił rachunki i polepszył sytuację rodzinę. Propozycja ta zaszokowała dziewczynę. Poszła przed figurkę św. Antoniego i modliła się, aby Pan Bóg zachował ją od tej sytuacji. Wtedy zdarzyło się coś niewytłumaczalnego: figura wyciągnęła do niej rękę i wręczyła kawałek papieru z poleceniem: idź do najbogatszego kupca w mieście i powiedz mu, aby dał ci tyle złota ile waży ten papier. Panna uczyniła tak, jak przeczytała na kartce. Poszła do kupca, a ten zapewnił, że spełni prośbę – był pewny, że skrawek papieru nie będzie dużo ważył. Położył papier na jednym ramieniu wagi i na drugim malutki ciężarek. Jednak ciągle musiał dokładać kolejne ciężarki, aż przekonał się, że skrawek papieru waży tyle ile złota obiecał dać, aby udekorować ołtarz świętego, a obietnicy tej nigdy nie spełnił. Zaskoczony, dał pannie złoto, która w ten sposób zyskała posag i mogła wyjść za mąż. Był to podobno człowiek nie tylko bogaty, ale też dobry.

 

Chleb świętego Antoniego

Święty Antoni był znany, jako obrońca biednych. Dzisiaj wiele kościołów prowadzi zbiórkę na rzecz biednych nazywaną: „Chlebem św. Antoniego”. Ma ona swoje korzenia w następującym fakcie:

Dwudziestomiesięczny chłopiec, bawiąc się w domu, wpadł do misy z wodą. Zrozpaczona matka zaczęła krzyczeć i wyjmować ciało nieżyjącego już chłopca z wody. Tuliła go do siebie i prosiła świętego Antoniego, by przywrócił jej syna do życia, a ona w zamian ofiaruje biednym tyle pszennej mąki ile waży chłopiec. Chłopiec ożył. Tak powstał chleb świętego Antoniego. 13 czerwca w Lizbonie, w kościele pod jego wezwaniem, rozdaje się małe chlebki. W zamian za chlebek składa się dobrowolną ofiarę, kwota w ten sposób zebrana przeznaczona jest na biednych.

Chlebki te zawsze wyglądają tak samo, nie tracą koloru, nie psują się. Wiele osób przechowuje je w domu, w miejscu, gdzie przechowuje się żywność, wierząc, że w domu nie zabraknie jedzenia.

Zdjęcia z rodzinnych archiwów – koronacja przez kardynała Karola Wojtyłę Piety Limanowskiej (1966)

Figura Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej po raz pierwszy została koronowana koroną papieską 11 września 1966 roku przez ówczesnego metropolitę krakowskiego arcybiskupa Karola Wojtyłę. Uroczystość ta zgromadziła w Limanowej ponad stutysięczną rzeszę wiernych z całego kraju.  Drugi raz (w związku z kradzieżą pierwszej korony) , już jako Papież Jan Paweł II, Karol Wojtyła dokonał koronacji w 1983 r. na krakowskich Błoniach.

 

Apostolat Margaretka w Kalwarii Zebrzydowskiej

We wspomnienie Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, dzień po wczorajszej  uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sanktuarium do Kalwarii Zebrzydowskiej przybyły pielgrzymki osób modlących się w Apostolacie Margaretek. Wśród nich były też przedstawicieli Ruchu w Parafii Podłopień, z koordynatorką działalności Panią Martą Florek.

Głównym celem Apostolatu Margaretka jest modlitwa za wybranego przez grupę kapłana. Ruch ten powstał w 1981 roku w Kanadzie, obecnie coraz bardziej rozszerza swoją działalność w Polsce.  Patronką ruchu jest Najświętsza Maryja Panna Matka Kościoła, natomiast jako logo wybrano margaretkę, czyli polny kwiat. W centrum kwiatu wpisuje się imię księdza, a na siedmiu płatkach imiona osób, z których każda modli się w wybranym przez siebie dniu tygodnia.

Modlitwa w Sanktuarium rozpoczęła się Różańcem, a następnie konferencją na temat Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego. Kulminacyjnym punktem była Eucharystia pod przewodnictwem ks.biskupa Janusza Mastelaka, który też wygłosił kazanie.

Po Mszy Świętej została odprawiona Droga Krzyżowa w intencji kapłanów.

Grupa z Podłopienia po zakończonej pielgrzymce udała się do pobliskiej Lanckorony, aby zwiedzić zabytkowy rynek i… zjeść lody w urokliwym lokalu pod nazwą „Pod belką”.

IWS

Parafia Tymbark – odnowienie Aktu poświęcenia Narodu Polskiego Najświętszemu Sercu Jezusa

Dzisiaj w Uroczystość Serca Pana Jezusa, w roku setnej rocznicy poświęcenia Polski Sercu Jezusowemu, we wszystkich parafiach został ten Akt odnowiony.  Tak, też stało się w tymbarskiej parafii. Akt oczytał ksiądz wikariusz, pełniący funkcję seniora, Tomasz Wroński.

Poniżej fragment Listu Episkopatu, odczytanego w kościołach w ubiegłą niedzielę.

Historia kultu

Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa ma dawne korzenie, rozpowszechnił się na skutek objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque, francuskiej zakonnicy z XVII wieku, podczas których Jezus prosił, aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był świętem poświęconym czci Jego Serca. Liturgiczne święto Boskiego Serca Pana Jezusa ustanowił papież Klemens XIII w 1765 r. jako przywilej dla ówczesnego Królestwa Polskiego oraz Konfraterni Najświętszego Serca Jezusa w Rzymie. Przyczynili się do tego nasi biskupi, wystosowując memoriał do papieża, gdyż na ziemiach polskich kult ten rozwijał się już wcześniej. Na cały Kościół święto to rozszerzył Pius IX w 1856 r., a Leon XIII w 1899 r. dokonał aktu poświęcenia całego rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Dokładnie sto lat temu, 3 czerwca 1921 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości biskupi dokonali aktu poświęcenia Ojczyzny Najświętszemu Sercu Jezusa. Nastąpiło to równocześnie z konsekracją świątyni Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie. Rok wcześniej, 27 lipca 1920 r., w obliczu nawałnicy bolszewickiej zagrażającej Polsce i całej Europie, biskupi zawierzyli nasz naród Bożemu Sercu na Jasnej Górze. W 1932 r. w Poznaniu odsłonięto pomnik „Sacratissimo Cordi – Polonia Restituta”, który został zburzony w 1940 r. i dotąd nie odbudowany.

Po wojnie w 1948 r. w obliczu nasilających się represji, z inicjatywy Prymasa kard. Augusta Hlonda biskupi zachęcili wiernych do osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, a trzy lata później, 28 października 1951 roku, Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński na Jasnej Górze – w obecności niemal miliona wiernych – odnowił akt zawierzenia Polski Sercu Jezusa. Został on ponowiony w 1975 r. Po raz kolejny akt ten został proklamowany w wolnej Polsce 1 lipca 2011 r. w krakowskiej bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa.

O odnowę na polskiej ziemi

Za kilka dni ponowimy akt poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa, dlatego, że osobiście i zbiorowo pragniemy oddać się w opiekę Bogu, który jest Miłością. W szkole Jezusa, który powiedział o sobie, że jest „cichy i pokornego serca” (Mt 11, 29), pragniemy się uczyć, jak stawiać czoło nowym wyzwaniom, jak podejmować odpowiedzialność za siebie i innych, jak kochać i służyć.

W nawiązaniu do setnej rocznicy poświęcenia narodu polskiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, ponawiamy ten akt w duchu dziękczynienia za dar obecnej od ponad 30 lat wolności, dziękując też za to, że Polska stała się znów pełnoprawnym członkiem wspólnoty europejskich narodów (Unii Europejskiej), co otworzyło nowy etap jej historii.

IWS