Parafia Tymbark – odnowienie Aktu poświęcenia Narodu Polskiego Najświętszemu Sercu Jezusa
Dzisiaj w Uroczystość Serca Pana Jezusa, w roku setnej rocznicy poświęcenia Polski Sercu Jezusowemu, we wszystkich parafiach został ten Akt odnowiony. Tak, też stało się w tymbarskiej parafii. Akt oczytał ksiądz wikariusz, pełniący funkcję seniora, Tomasz Wroński.
Poniżej fragment Listu Episkopatu, odczytanego w kościołach w ubiegłą niedzielę.
Historia kultu
Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa ma dawne korzenie, rozpowszechnił się na skutek objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque, francuskiej zakonnicy z XVII wieku, podczas których Jezus prosił, aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był świętem poświęconym czci Jego Serca. Liturgiczne święto Boskiego Serca Pana Jezusa ustanowił papież Klemens XIII w 1765 r. jako przywilej dla ówczesnego Królestwa Polskiego oraz Konfraterni Najświętszego Serca Jezusa w Rzymie. Przyczynili się do tego nasi biskupi, wystosowując memoriał do papieża, gdyż na ziemiach polskich kult ten rozwijał się już wcześniej. Na cały Kościół święto to rozszerzył Pius IX w 1856 r., a Leon XIII w 1899 r. dokonał aktu poświęcenia całego rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
Dokładnie sto lat temu, 3 czerwca 1921 r., po odzyskaniu przez Polskę niepodległości biskupi dokonali aktu poświęcenia Ojczyzny Najświętszemu Sercu Jezusa. Nastąpiło to równocześnie z konsekracją świątyni Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie. Rok wcześniej, 27 lipca 1920 r., w obliczu nawałnicy bolszewickiej zagrażającej Polsce i całej Europie, biskupi zawierzyli nasz naród Bożemu Sercu na Jasnej Górze. W 1932 r. w Poznaniu odsłonięto pomnik „Sacratissimo Cordi – Polonia Restituta”, który został zburzony w 1940 r. i dotąd nie odbudowany.
Po wojnie w 1948 r. w obliczu nasilających się represji, z inicjatywy Prymasa kard. Augusta Hlonda biskupi zachęcili wiernych do osobistego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, a trzy lata później, 28 października 1951 roku, Prymas Tysiąclecia kardynał Stefan Wyszyński na Jasnej Górze – w obecności niemal miliona wiernych – odnowił akt zawierzenia Polski Sercu Jezusa. Został on ponowiony w 1975 r. Po raz kolejny akt ten został proklamowany w wolnej Polsce 1 lipca 2011 r. w krakowskiej bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa.
O odnowę na polskiej ziemi
Za kilka dni ponowimy akt poświęcenia Najświętszemu Sercu Jezusa, dlatego, że osobiście i zbiorowo pragniemy oddać się w opiekę Bogu, który jest Miłością. W szkole Jezusa, który powiedział o sobie, że jest „cichy i pokornego serca” (Mt 11, 29), pragniemy się uczyć, jak stawiać czoło nowym wyzwaniom, jak podejmować odpowiedzialność za siebie i innych, jak kochać i służyć.
W nawiązaniu do setnej rocznicy poświęcenia narodu polskiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, ponawiamy ten akt w duchu dziękczynienia za dar obecnej od ponad 30 lat wolności, dziękując też za to, że Polska stała się znów pełnoprawnym członkiem wspólnoty europejskich narodów (Unii Europejskiej), co otworzyło nowy etap jej historii.
IWS
Parafia Tymbark – Procesja Eucharystyczna na zakończenie oktawy Bożego Ciała (fragm.)
Dzisiaj, w czwartek, w Kościele katolickim kończy się oktawa Bożego Ciała. W tym dniu obywa się, jak przez cały okres oktawy, Procesja Eucharystyczna wokół kościoła oraz po zakończonej Eucharystii jest akt poświęcenia wianków uplecionych z ziół i kwiatów, przyniesionych przez wiernych oraz błogosławieństwo dzieci, wpierw ogólne, przez ks.proboszcza Jana Banacha, potem już indywidualnie przez księży.
Księża nie zapomnieli o słodkim upominku dla dzieci, były nim cukierki rozdawane przez ministrantów.
Wianki wykonuje się z roślin rosnących na łąkach, kwiatów i ziół. W polskiej tradycji wierzy się że rośliny z wianków jak i brzozowe gałązki, z których też robimy wianki po zakończeniu procesji w Boże Ciało, mają uchronić przed uderzeniami pioruna, burzą, pożarem i innymi niebezpieczeństwami. . Wianki są przez cały rok, nie wolno go wyrzucić, bo jest poświęcony, potem można spalić.
IWS
W poniedziałek spotkanie (online) Wójta Gminy Tymbark z Mieszkańcami
Szanowni Mieszkańcy Gminy Tymbark,
serdecznie zapraszamy do udziału w drugim w tym roku spotkaniu online z Wójtem Gminy Tymbark Pawłem Ptaszkiem, które odbędzie się 14 czerwca br. (poniedziałek) o godzinie 17.30.
Do spotkania można dołączyć poprzez kliknięcie w link: https://panel.isesja.pl/b/urz-2g1-msq-y6e
Podczas spotkania przedstawiony zostanie Raport o stanie Gminy Tymbark za rok 2020. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem: https://bip.malopolska.pl/ugtymbark,a,1943320,raport-za…
Pytania dotyczące Raportu przesyłać można (do 13 czerwca) na adres: ug.tymbark@tymbark.pl, wpisując w temacie: Spotkanie online z Wójtem.
UG Tymbark
Wiara i Pamięć – XIV Rajd Górski Szlakiem Papieskim w Tymbarku
Po raz czternasty w Tymbarku 10 czerwca 2021 roku, zorganizowano Rajd Górski „Szlakiem Papieskim” na trasie Tymbark -Góra Paproć – Tymbark. W rajdzie udział wzięli uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Tymbarku, Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Piekiełku , Szkoły Podstawowej w Podłopieniu, Zespołu Szkół im. KEN w Tymbarku oraz Jednostki tymbarskiego Strzelca wraz z opiekunami.
Na tymbarskim Rynku oficjalnego otwarcia rajdu dokonał gospodarz Gminy Tymbark Paweł Ptaszek.
Celem rajdu było uczczenie pamięci Wielkiego Rodaka Papieża, Świętego Jana Pawła II oraz popularyzacja turystyki w tym ścieżki dydaktyczno – przyrodniczej na górze Paproć. Młodzież po dotarciu na szczyt góry wzięła udział we Mszy Świętej w intencji uczestników rajdu oraz turystów przemierzających trasę ścieżki, którą z intencji Rady Gminy Tymbark odprawił proboszcz parafii Tymbark ks.dr Jan Banach. Po Mszy Świętej nastąpiło oficjalne otwarcie i poświęcenie ścieżki dydaktyczno – przyrodniczej. Tego aktu dokonali: Stanisława Urbańska, Przewodnicząca Rady Gminy Tymbark, Paweł Ptaszek, wójt Gminy Tymbark i ksiądz Jan Banach, proboszcz Parafii Tymbark.
Wśród uczestników rajdu mł. insp. ZS Tadeusz Rybka, zastępca dowódcy jednostki tymbarskiego Strzelca przeprowadził konkurs wiedzy: o życiu i działalności św. Jana Pawła II. Ostatnim punktem tegorocznego rajdu było wspólne odśpiewanie ulubionej pieśni Ojca Świętego – BARKI.
W Konkursie wiedzy o życiu i działalności Ojca św. Jana Pawła II kolejność miejsc przedstawia się następująco:
Szkoły Podstawowe
- Izabela Smoter
- Juliana Zając
- Błażej Sikoń
- Anna Rusnak
- Julia Duda
- Małgorzata Budacz
Wszyscy uczniowie Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Piekiełku.
Szkoły ponadpodstawowe:
- Natalia Napora
- Emilia Tynus
- Martyna Piaskowy
- Marta Jania
- Amelia Marwart
- Wojciech Kościelniak
Uczniowie klas mundurowych Zespołu Szkół im. KEN w Tymbarku.
Honorowy patronat nad imprezą sprawował wójt Gminy Tymbark Paweł Ptaszek.
Organizatorami rajdu byli : , Jednostka Strzelecka Nr 2007 im. kpt Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku, Urząd Gminy w Tymbarku oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Tymbarku. Fundatorami nagród dla uczestników konkursów byli: Urząd Gminy w Tymbarku, Lasy Państwowe w Warszawie, Małopolska Organizacja Turystyczna w Krakowie, Firma MASPEX – TYMBARK. Smaczny posiłek dla wszystkich rajdowiczów przygotowały Panie z koła Gospodyń Wiejskich w Podłopieniu pod przewodnictwem Zofii Jamróz, a trud pieszej wędrówki chłodziły soczki ufundowane przez firmę Maspex –Tymbark. .
Robert Nowak
„Kto s Wos dzisiok pocałuje tom kromke chleba ” – pytał w 2015 roku śp.Stary Gazda
Tero momy kapke casu nim zacniem nastympnom robote f polu, a ze zboze zasione, a ze zboze to chlyb, to moze napiem pora słof ło tym chlebie. Fpod mi do rynki taki piykny wiersycek Włądysława Bełzy i pozwolem se go zamieścić,
ABECADŁO O CHLEBIE
Chleba chcę, lecz wiedzieć mi się godzi
Z czego też ten chleb się rodzi?
Naprzód siew, rolnik orze ziemię czarną
I pod skibę rzuca ziarno.
Ziarno w lot zakiełkuje w ziemi łonie
I kłos buja na zagonie.
Gdy już cel osiągnięty gospodarza,
Zboże wiozą do młynarza.
Każde źdźbło za obrotem kół kamienia
W białą mąkę się zamienia.
To już kres z młyna piekarz mąkę bierze
na zacier rzuca w dzieże.
I co tchu w piec ogromny wkłada ciasto
By chleb miały wieś i miasto.
I chleb wnet gotowy jest.
Patrzcie ilu rąk potrzeba, aby mieć kawałek chleba.
Wiycie chłop barz piyknie to łopisoł, ino tak nowoceśnie, a jo Wom łopisem jak to beło downi. A beło to tak: zeby mozno beło włozyć do gymby tom pajde chleba cza sie beło nojpiyrf urobić, jak to godali , po same łokcie.
kaj te casy ke jak spot kawołek chleba na klepisko to sie go duskom podnosiuło i całowało, a niebozycka Kospszycka zafse tublikowała “SANUJCIE DZIECI CHLEBA, ABYŚCIE KIEJ SUCHE SKORKI NIE SUKALI”. tego sie nigdy nie zapomino, to sie pamiyto as do śmierci, to sie i poftorzo sfojim dzieciom i wnukom, bo chlyb to dar bozy, i cza go sanować, a dzisiok? kłozdy idzie do sklepu, łobziyro , łoglondo, maco, dotyko, kłopyrto,
jak jus sie umełło f zarnofce zbozo, a beło to pszewaznie zyto, casami sorzyca –lo nie ftajemniconyk sioło sie f jesioni dwie cości zyta wymiysano s jednom cościom pszonicy,cyli tako miysanka– a u prymniejsyk gazdof to beła mielono sama pszonica, to sie pszesiywało na drobniuśkim pszetaku, cyli sicie, coby łodleciały jakie plowy , cy resztki słomy. Jes piontek wiecor, wiync gaździno pszynosiuła ze spizarni dziyzo, s zocynom, lebo pociostkom – cyli resztkom ciasta s poprzenniego pieconio, łoskrobało sie dziyzo i zrobiuło takom małom kulke wielkości jojka i siedziało to na dnie. przynosiuło sie tys mniejsom dziyske, lebo ćfierć, roznie nazywali- s mołkom i tako dubano sufelka no ji niecka, co sie f nij chlyb wyrobiało.
Jak jus to pociostko namocyło f ciepły włodzie to sie zamociuło s mołkom i łokrywało jakom grubom derom lebo kłozuchom starym dostawiało do rana, a rano?
Rano, raniusionko, zocyna zrobiuła sie kfaśno, to ji gaździno dosypywała soli, potym mołki i wyrobiała właściwe ciasto, a potym podzieliuła na sześ lebo dwanoście kawołkof zalezy jaki duzy beł piec chlebowy f ktorym sie jus poliuło drzewo pszyniesione tydzioj lebo dwa fceśni , zaros po wyjonciu upieconygo chleba – były to takie dugie scypy nawet dochodziyły do metra dugości, coby porzonnie cały piec f środku nagrzoć. S tyk kawołkof ciasta nieciuła f niecce bochny chleba, nieciuła tyltała tulała, a potym fkładała do słomiana łopołki i jak jus syćkie wynieciuła to łokrywała biołom łoktusom coby mogło spokojnie wyrosło, a f miyndzy casie wrzuciuła do pieca, cosik na co sie cekało s utynskniyniem,to beł: “PODPŁOMYK”; fkładały go gaździny do pieca kiej jus sie syćko drewno spoliuło, dostały jeno łosżazone wogle, podpłomyk musioł sie piyknie upic f łokreślonym casie jak by fceśni to cza beło kapko pocekać coby piec pszestygnoł, a jak beł niedopicony to cza beło jesce f piecu lepi napolić. Ej wiycie beł łon dopiyro dobry ,a jak jesce posypany beł cukrom lebo zaciognoity syrom, lebo ślifkowym powidłom,ej jak to smakowało, a jesce do tygo zimne mlyko ze stydni wyciogniote, wiycie as sie tero łza f łoku kroci i ślina cieknie.
No jak jus my podpłomyk “zjedli” to gaździno cioskom wygarnywała reśtki wogli s popiołom, pomietłom łomietła cały pies, wymietłą syćki polioł, i zacyła na łopacie fkładać chlyb, co lepse to jesce umiały fsunońć chlyb na kapuścianyk liściak. Chlyb pszed fsuniociom był pomazany wodom,zrobiono beła na śrotku palcom dziora coby gazy uchodziuły, coby chleba nie łozdarło, zrobiony beł zna krzyza i do pieca.
Piyk sie, tak pomalućku, f chałupie coros bardzi woniało, a jak jus beł upiecony to gaździno wyjmowała s pieca, pomazała po wiyrzchu ciepłom wodom coby sie zaszkliuł,postykała palcami po spodzie,posuchała jak zadudnioł,co znacyło ze chlyb piyknie sie upiyk. No ji zacynało sie kto piyrsy bee mioł łobrobek, cyli piyrsom pajde chleba co sie łodkrowało po zrobioniu nozom znaku krzyza, na spodni stronie.
A dziś, jak jus pisołk wyzy ło chlebie tea wiymy, ze cza go do pyska włozyć, i jesce ponarzykać, poglyndzić, a pszecio do nie downa, nie zmarnowała sie zonno kromka chleba, bo jak beł jus starsy, to sie go rano udrobiuło do goroncygo mlyka i zjadło ze smakom, lebo ususyło i wołkom do wołkowanio ciasta, gnietło i dodawało sie do zup zamias zosmozki, bełą tys robiono wodzianka, to beł taki suchy chlyb krusony, zalywany gorocom wodom kaj beła zasmazone cebula, cosnek no ji jakie zielne przyprawy,zalezy co kto, lubioł i co kto mioł f chałupie.
A dzisiok jak pisołek chlyb nimo posanowanio, spannie kromka na klepisko to jazda s nim do chasioka, bo mozno by sie “beło łotruć”, kto s Wos dzisiok pocałuje tom kromke chleba, mało jes takik, a wiycie locego?
nie wiycie? to Wom powiom:
bo ton dzisiejsy chlyb jus tak nie smakuje jak ton kiejsiejsy, bno sie go samymu nie zrobiuło , nie upiekło, niestety tako jes prowda.
hej stary gazda