Po zakończonych uroczystościach pogrzebowych w świątyni, śp. Ksiądz Parał Józef Leśniak został odprowadzony na tymbarski cmentarz, gdzie spoczął w kaplicy cmentarnej. W drodze tej szli kapłani z księdzem biskupem Stanisławem Salaterskim oraz księdzem proboszczem Parafii Tymbark Janem Banachem, asysta druhów OSP Tymbark, poczty sztandarowe jednostek OSP z Gminy Tymbark, Szkoły Podstawowej w Tymbarku, Niepublicznej Szkoły Podstawowej w Piekiełku oraz Rady Gminy Tymbark. Obecne były delegacje z wieńcami: Koło Gospodyń Wiejskich w Tymbarku, Samorząd Gminy Tymbark, tymbarska Rada Parafialna oraz Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych oraz inne.
Za traumą szła rodzina Księdza Prałata, siostry Nazaretanki, te obecnie pracujące, jak też oraz sprzed laty, w tym siostry co zakładały z śp.księdzem Leśniakiem Przedszkole Integracyjne oraz licznie zgromadzeni wierni.
Na cmentarzu modlitwę nad trumną Zmarłego poprowadził ksiądz biskup Stanisław Salaterski, który min. dokonał jej poświęcenia, jak też posypał trumnę symboliczną grudką ziemi. Podobnie uczynił ks.proboszcz Jan Banach.
Słowa pożegnania Księdza Prałata Józefa Leśniaka wygłosił Wójt Gminy Paweł Ptaszek.
Grała Strażacka Orkiestra Dęta Tymbarski Ton, pod batutą Andrzeja Głowy. Solo na trąbce wykonał Grzegorz Niemirski.
28 marca 2024, w Wielki Czwartek 2024, w Tarnowie, odszedł do Domu Pana Ksiądz prałat Józef Leśniak.
2 kwietnia, w oktawę Uroczystości Wielkiej Nocy, Parafia Tymbark pożegnała swojego długoletniego proboszcza (1987 – 2003).
Mszy Świętej pogrzebowej przewodniczył ks.biskup Stanisław Salaterski. W koncelebrze Eucharystię sprawowali ks.kanonik Franciszek Malarz i ks.proboszcz Jan Banach oraz około 80-ciu kapłanów, którzy przybyli pożegnać swojego kolegę, proboszcza, rodaka.
Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. biskup Stanisław Salaterski, który między innymi obok przedstawienia zasług zmarłego Kapłana, w sposób lekko żartobliwym, ale bardzo celny scharakteryzował postać śp. Księdza Józefa. W imieniu Kapłanów pożegnał Księdza Józefa ks.kanonik Franciszek Malarz, a Józef Zoń w imieniu wspólnoty parafialnej.
W uroczystości wzięły udział poczty sztandarowe jednostek OSP Gminy Tymbark, tymbarskiego samorządu oraz szkół z Gminy Tymbark.
W kościele oraz w nawach kościelnych (wybudowanych przez ks.Leśniaka) modlili się w intencji Zmarłego licznie zgromadzeni wierni.
Śpiewał Chór parafii Tymbark, dyrygent Piotr Taczanowski, przy organach Piotr Taczanowski.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się wprowadzeniem trumny ze śp. Księdzem prałatem Józefem Leśniakiem do świątyni, następnie została zaśpiewana modlitwa Jutrzni za Zmarłego oraz został odmówiona część Różańca.
IWS
poniżej treść pożegnania w imieniu wspólnoty Parafii Tymbark
„Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze mnie”
Nasz Drogi Księże Prałacie Józefie! My członkowie wspólnoty parafialnej w Tymbarku, którym tak ofiarnie posługiwałeś jako proboszcz przez szesnaście lat, a następnie jako rezydent – ufamy, że Jezus Chrystus Najwyższy Kapłan wypełnił już swe słowa zawarte w odczytanym na wstępie fragmencie z Ewangelii Świętego Jana i wprowadził Cię w orszaku aniołów przed oblicze Boga. Wierzymy, że Ojciec Niebieski przytulił Cię z miłością do siebie, jak Jezus przygarnął apostoła Jana do swego serca i że wynagrodzi Ci wszelkie trudy Twojego prawie 68-letniego kapłańskiego posługiwania, obdarzając wiecznym pokojem i radością Nieba.
Ksiądz biskup Józef Zawitkowski w kazaniu na pogrzebie jednego z księży diecezji łowickiej powiedział, że pogrzeb księdza to zawsze bardzo mocne rekolekcje. A my dodajemy, że pogrzeb księdza, którego Pan Bóg powołał do siebie w Wielki Czwartek – w święto ustanowienia przez Pana Jezusa Eucharystii i Sakramentu Kapłaństwa, to niezwykły, poruszający znak dla nas wszystkich. Bo właśnie w Wielki Czwartek Jezus umywając nogi apostołom przyjął wobec nich postać sługi i wskazał nam na wartość czystości serca otwierającej drogę do godnego przyjęcia Eucharystii. Ten gest umywania nóg przez Jezusa – Kapłana jest podstawowym określeniem kapłaństwa jako służby drugiemu człowiekowi. Bez kapłaństwa nie dokonywałoby się nasze obmywanie z grzechów, nie byłoby sakramentu pokuty i pojednania. Kapłaństwo to niezwykły dar Pana Jezusa dla Kościoła Katolickiego i wielka wartość dla nas wspólnoty wiernych. Zatem Twoje odejście Drogi Księże Prałacie Józefie do Domu Ojca, w tym tak szczególnym dniu roku liturgicznego, jest z pewnością wyrazem szczególnej miłości Bożej dla Ciebie i uszanowaniem Twojego kapłaństwa, a dla nas jest powodem do głębokiej, duchowej refleksji.
Jako wspólnota parafialna w Tymbarku dziękujemy Panu Bogu za dar Twojego życia, za Twoje kapłaństwo, za Twoją obecność wśród nas przez przeszło 32 lata, za wszystkie dzieła duchowe i materialne, które pozostały w naszej parafii oraz w innych miejscach diecezji, gdzie uprzednio posługiwałeś w charakterze wikariusza i proboszcza. Ten okres Twojego proboszczowania w Tymbarku w latach od 1987 do 2003 roku to był bardzo dobry czas dla naszej parafii. Dzięki swej wrażliwości i otwartości na potrzeby bliźnich w codziennej, ofiarnej pracy duszpasterskiej, realizowałeś przedsięwzięcia o charakterze materialnym i inwestycyjnym mając na względzie rozwój wartości duchowych drugiego człowieka i pogłębianie wiary, ale także konieczność pomocy osobom najbardziej potrzebującym, szczególnie w warunkach niepełnosprawności. Najważniejsze z tych dzieł to: remont oraz rozbudowa kościoła parafialnego poprzez dobudowanie naw bocznych, a po ich zakończeniu uzyskanie zgody na Wieczystą Adorację Najświętszego Sakramentu w prawej nawie kościoła, budowa nowego budynku parafialnego na miejscu dawnej plebani, z przeznaczeniem na dofinansowane ze środków unijnych gabinety rehabilitacyjne prowadzone przez utworzone z Twojej inicjatywy Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych im. Jana Pawła II przy Parafii Tymbark i na działalność Parafialnego Przedszkola Integracyjnego im. Św. Kingi, oraz na mieszkania wraz z kaplicą dla Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu prowadzących to przedszkole od 1 września 2000 r. i posługujących w naszej parafii. To również modernizacja i rozbudowa kaplicy w Piekiełku pod wezwaniem Świętego Józefa Rzemieślnika oraz modernizacja tzw. dawnej wikarówki i utworzenie w tym budynku Parafialnego Centrum Kultury. Wszystkie te dzieła trwają do dziś i dzięki nim możemy modlić się w powiększonych świątyniach, korzystać codziennie z Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu, cieszyć się efektami pracy z dziećmi, w tym z dziećmi niepełnosprawnymi, naszych Sióstr Nazaretanek i tą Ich cichą, pokorną służbą w naszej wspólnocie.
Drogi Księże Prałacie Józefie, jesteśmy wdzięczni Panu Bogu również za to, że we wszystkich Twych pracach, trudach i poświęceniu, które składałeś w służbie Kościołowi, zawsze na pierwszym miejscu był Chrystus i Jego Ewangelia jako Dobra Nowina o miłości Boga do człowieka. Żegnamy Cię więc teraz ze smutkiem, ale jednocześnie z chrześcijańską nadzieją, że dobry i miłosierny Bóg, u którego dobre czyny człowieka idą za nim poza granicę życia, przyjmie Cię do swego Wiecznego Królestwa obdarzając wiekuistą nagrodą. Zapewniamy Cię Księże Prałacie Józefie, że pamięć o Tobie w tymbarskiej parafii nie zginie – na zawsze pozostaniesz w naszych sercach, wspomnieniach i w naszej modlitwie. Ufamy, że właśnie dzięki modlitwie nasza łączność duchowa z Tobą się nie kończy, a Ty tam w Domu Ojca z pewnością będziesz orędował przed Bogiem za każdym z nas i za całą naszą wspólnotą parafialną. Niech Twoje odejście do Domu Ojca przyczyni się do pogłębienia naszej wiary, nadziei i miłości. Spoczywaj w Bogu!
Stowarzyszenie Kolejowo Historyczne „Galicjanka” prowadzi szeroko zakrojoną akcję, której celem jest uratowanie fragmentu torów linii kolejowej 104. Ten fragment nie będzie wykorzystany pod nową, zmodernizowaną linię, stąd powstał pomysł, aby nie rozbierać torów, tak jak pozostałą część linii kolejowej, i wykorzystać go na utworzenie nowej atrakcji turystycznej czyli przejazd drezyną kolejową.
Zainteresowanie wyraził samorząd gminy Limanowa, jednakże nie ma zgody PKP. Stąd pomysł, aby zebrać jak największą ilość podpisanych petycji. Można to zrobić wykorzystując załączony link:
Stowarzyszenie zwraca się do mediów, aby w ten sposób dotrzeć do jak największej ilości osób, które mogą pomóc w realizacji celu. Dziś w Radio Eska Małopolska i Radio Kraków Nowy Sącz w serwisach informacyjnych są audycje o działaniach Stowarzyszenia Kolejowo Historyczne „Galicjanka” w celu ratowania linii kolejowej i zachowaniu na drezyny rowerowe. Audycje te można słuchać w Internecie.
,,Wybudowałem pomnik trwalszy niż ze spiżu” Horacy
Z żalem i uczuciem straty przyjęliśmy wiadomość o śmierci ks. prałata Józefa Leśniaka. Zmarły dał się poznać jako kapłan dbający o sprawy wiary i Kościoła. Z perspektywy świeckiej był dobrym gospodarzem, z determinacją i konsekwencją dążącym do celu. Cechy tą łączył z otwartością na drugiego człowieka, z życzliwością oraz umiejętnością dialogu.
Materialne dzieła ks. Prałata przynoszą pożytek wspólnocie parafialnej, a także wspólnocie samorządowej. Dzieła duchowe owocują po dziś dzień w życiu wspólnoty lokalnej.
Wyrazem wdzięczności wspólnoty samorządowej Gminy Tymbark wobec społecznej działalności ks. prałata Józefa Leśniaka jest uchwała Rady Gminy z dnia 28.10.2022r. przyznająca tytuł ,,Zasłużony dla Gminy Tymbark”. Na ostatnie pożegnanie chciałbym wyrazić Zmarłemu ogromną wdzięczność za wszelkie dobro jakie wspólnota samorządowa Gminy Tymbark i ja osobiście doświadczyłem.
Sokola Perć, Zamkowa Góra i Trzy Korony, czyli pętelka z Krościenka. Dzisiejszą wędrówkę z cyklu ,,Podróże z plecakiem „rozpoczynamy w Krościenku, przepięknej turystycznej i uzdrowiskowej miejscowości w dolinie Dunajca. Stąd wychodzą szlaki turystyczne w trzy górskie pasma : Pieniny, Beskid Sądecki i Gorce; przez dwa ostatnie przebiega Główny Szlak Beskidzki. Swoją wędrówkę rozpoczynamy zielonym szlakiem z centrum, następnie ulicą Św.Kingi dochodzimy do ostatnich zabudowań . Odtąd droga prowadzi wzdłuż Dunajca. Jest pięknie. Po prawe stronie zatrzymujemy się się przed białą kapliczką, zaglądamy do środka, tam znajduje się figurka Św. Kingi, a na bocznych ścianach umieszczone są napisy:
po lewej :KUNEGUNDO ŚWIENTA HIEGDYS POLSKA KROLOWA BŁAGAMY CIĘ TU W KRAJU TWA RODZINNA MOWA MY POLACY DÍS JESZCZE WIELKIEGO NARODU PATRZYMY ZA MŁODU NA KLESKI SWEJ OJCZYZNY NASZA ZIEMIA CO CHOWA Z NUG SIE USUWA I STRASZNIESZY I WIEKSZY CRUP SIE WYKOWA .
Na zewnątrz nad drzwiami znajduje się napis: Na chwalę Bożą Na pomyślność ludu, Na opamiętanie wrogów. Podobno przed wiekami Św Kinga uciekała z sądeckiego klasztoru wraz z innymi siostrami przed Tatarami i w tym miejscu przekroczyła Dunajec. Tu nie spotkała życzliwości i gorzko zapłakała nad ludzką niewdzięcznością, głaz na który postawiła nogę zmiękł i utrwalił odcisk jej stopy a teraz w tym miejscu stoi ta bardzo stara kapliczka. Obecnie Św. Kinga jest patronką Krościenka i jest przede wszystkim patronką pięknych Pienin. Nieco dalej znajduje się kolejna kapliczka wykuta w białej skale, poświęcona Matce Bożej; na metalowej tabliczce czytamy „Matko Najświętsza Pienińska ! Wędrujących wspieraj Płynących ochraniaj Błądzących zawracaj Wątpiących oświecaj Modlących umacniaj”.
Niedługo dochodzimy do szlakowskazu „Sokolica 45 min.” Teraz będzie cały czas pod górkę, trzeba pokonać ponad 400 m przewyższenia w większości po …schodach:). Poniżej przełęczy Sosnów, po lewej stronie, naszą uwagę przykuwają wychodnie skalne porośnięte zielonym mchem, sceneria podobna jak przy Złotopieńskiej Dziurze, toteż bez trudu, bez mapy, która się „zawiesiła”, a „abonent poza zasięgiem” , odnajdujemy jaskinię. Krótki odpoczynek na przełęczy Sosnów i ruszamy na Sokolicę. Jest pusto. Kasa biletowa na oścież otwarta. Przybijamy pieczątkę w książeczce PTTK i ruszamy w górę. Na każdy krok trzeba uważać . To co zastajemy na szczycie przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania. Przejrzystość powietrza, o jakiej można tylko pomarzyć i te marzenia właśnie się spełniają. Tatry Wysokie w śnieżnej nieskazitelnej szacie zapierają dech .W dole Przechodni Wierch ,wokół którego Dunajec zmienia bieg prawie o 180°. Oczywiście jest i symbol sosenka, która liczy sobie podobno 500 lat, a po prawej jej koleżanki rówieśniczki. Sokolica zawdzięcza swą nazwę sokołom, które na skalnych półkach zakładały gniazda. Ze Sokolicy podążamy za niebieskimi znakami aż do Bajków Groń. Jest to słynna Sokola Perć zwana też Percią Pienińską. Sokolą Perć utworzył w 1926 r. – poprzez połączenie istniejących wcześniej ścieżek i wytyczenie kilku odcinków graniowych – ks. Walenty Gadowski, twórca tatrzańskiej Orlej Perci. Pierwotnie też nazywano ją „Pienińską Orlą Percią”. Aktualna nazwa pojawiła się w druku w 1927 r.[2] Podobno istniała jeszcze przed wojną Skalna Perć wiodąca spod Przechodniego Wierchu pod Sokolicą, Pienińskim Potokiem na Górę Zamkową również wytyczona przez tegoż księdza. Ks. Gadowski jest również autorem Szlaku Dziesięciu Polan, gorczańskiego klasyku, czyli żółtego szlaku z Lubomierza przez Turbacz do Nowego Targu. Sokola Perć wiedzie skalistym grzbietem Pieninek, z Sokolicy na Bajków Groń, gdzie łączy się z żółtym szlakiem prowadzącym z Krościenka do Sromowiec Niżnych. Niektóre źródła do Sokolej Perci zaliczają również odcinek Szczawnica – Sokolica. Najwyższym punktem na trasie jest szczyt Czerteż (774 m), najniższym – Przełęcz Sosnów (650 m). Niektóre fragmenty są eksponowane, szczyty Czerteża i Sokolicy zabezpieczone są poręczami. Punkty widokowe, m.in.: Sokolica, Czerteż i Białe Skały – są to skaliste, urwiste szczyty, z których widoki obejmują Pieniński Przełom Dunajca, Pieniny Właściwe, Małe Pieniny oraz Tatry[2].(Wikipedia) Idąc Percią możemy w spokoju delektować się pięknem krajobrazu, przestrzenią, ciszą, takim podniebnym spacerkiem. Właściwie z Bajków Groń można już wracać do Krościenka, ale żal by było nie odwiedzić Pienińskiego Zamku; to ponad pół godziny drogi, trzeba żółtym szlakiem iść w górę do Polany Wyrobek, a następnie w lewo za znakami koloru niebieskiego. Na ruiny zamku wychodzi się po stromych schodach. Po lewej stronie znajduje się kaplica z figurą Św.Kingi, która wg legendy w Pienińskim Zamku znalazła schronienie uciekając przed Tatarami. Zamek robi wrażenie przede wszystkim świetnie ukrytej twierdzy, mistrzowsko wkomponowanej w skałę od północnych stoków wysokie i grube mury ciężko było wrogowi sforsować od południa zasłaniała go skalna grań .Tablica informuje, że na zamku stała kiedyś pustelnia, która spłonęła od uderzenia pioruna, a pustelnik, który tam mieszkał, to arcyciekawa postać, o której można znaleźć informacje w otchłaniach internetu. Z Zamku jest naprawdę niedaleko na kultowe Trzy Korony. No kiedy, jak nie teraz. Naszym zdaniem z Zamku Pienińskiego jest najpiękniejsza droga na ten szczyt, pod warunkiem, że mamy jeszcze siłę chodzić po…schodach Ale pomiędzy schodami w połowie drogi znajduje się przeurocza polana Kosarzyska. Tu możemy usiąść na ławkach posilić się, odpocząć, bo czekają nas następne ^^schody Przedostatnie .Trzy Korony są zdecydowanie najbardziej popularnym szczytem , pomimo , że jesteśmy poza sezonem , w piątek, jest całkiem sporo turystów, ale na platformę wchodzimy bez kolejki, a w sezonie kolejki są nawet do budki. Widoki są wspaniałe. Ale trzeba schodzić, bo inni też chcą się napatrzeć. Schodzimy do przełęczy Szopka ( Chwała Bogu), (w samo sedno :))) i żółtym szlakiem wracamy do Krościenka. Dochodzimy do miejsca, z którego roztaczają się wspaniale widoki na Krościenko i Pasmo Radziejowej, ale tu niespodzianka. Naszym oczom ukazuje się krzyż, ogromny, chyba podświetlany nocą, dokładnie taki jak na Strajkowej albo na Baszcie nad Tylmanową. Krzyż stoi przy drzewie i dopiero jak liście opadły widać ,że koło krzyża zawsze schodziliśmy i go nie widzieliśmy schowanego za koroną drzewa, tylko widzieliśmy kapliczkę na drzewie. Trzeba było dopiero Wielkiego Piątku, żeby dostrzec też napis: „Nim pójdziesz dalej -„Tu” – podziękuj Bogu, że masz oczy”.
W poniedziałek, drugi dzień Świąt Wielkanocnych 2024, na uroczystej Sumie Parafia Podłopień objęła szczególną modlitwą Księdza Kanonika Franciszka Malarza z okazji Jego Dnia Imienin. Przedstawiciele Parafii złożyli gorące i serdeczne życzenia Księdzu Kanonikowi a zebrani w kościele zaśpiewali „Wszystkiego dobrego, życzymy, życzymy”.
Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył Ksiądz Solenizant, Eucharystię sprawowali: ks. proboszcz Janusz Balasa, ksiądz rodak Stefan Duda oraz księża Jerzy i Zygmunt Berdychowscy.
Śpiewał parafialny chór „Iskra Miłosierdzia”, przy organach Lucjan Bożek.