W niedzielę o godz.16.30 w tymbarskim kościele film o ks.Janie Czubie
Parafia Tymbark zaprasza na film o misjonarzu ks.Janie Czubie, który będzie wyświetlony jutro (w niedzielę) – w kościele – o godz. 16.30.
Ks. Jan Czuba – urodził się 5 czerwca 1959 r., w Pilźnie. Po ukończeniu studiów seminaryjnych, z tytułem magistra teologii, 27 maja 1984 r. przyjął w tarnowskiej bazylice święcenia kapłańskie z rąk bp. Jerzego Ablewicza.
Posługę kapłańską rozpoczął w Bobowej jako wikariusz parafialny (1984 r.- 1988 r.) Następnie odbył roczne przygotowanie do pracy na terenie Afryki w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie i 2 czerwca 1989 r. otrzymał krzyż misyjny z rąk abp. Jerzego Ablewicza. Wyjechał do Kongo-Brazzaville i rozpoczął pracę na misji w Mindouli. W 1992r. mianowany został proboszczem parafii św. Tomasza Apostoła w Loulombo. Ofiarne życie młodego Misjonarza zakończyło się 27 października 1998 r., kiedy został zastrzelony na terenie swojej misji, tuż przy plebani. Pogrzebano go w pośpiechu w pobliżu kościoła w Loulombo. Praca ks. Jana na afrykańskiej ziemi była dla niego znakiem wybrania. Oddawał się całkowicie swojej kapłańskiej posłudze, zwłaszcza w dojazdach do kaplic położonych na terenie górzystym. Miał do obsługi 15 wspólnot w 36 wioskach. Piechotą przebywał 20-30 km w skwarze afrykańskiego słońca, w odgłosach strzałów trwającej wojny domowej. Na marginesie głównych zajęć duszpasterskich zajmował się budownictwem (dom dla sióstr, szpitalik, apteka), pszczelarstwem, hodowlą owiec, masarstwem uczył zawodów i radzenia sobie w życiu. Ks. Jan wiedział, że na misji jest niebezpiecznie, trwała wojna domowa, jednak nie chciał pozostawić swoich parafian, którzy mogli liczyć jedynie na niego. Kilka miesięcy przed śmiercią wyznał: „Ta misja w Loulombo jest moja, jest moją misją z wyboru.(…) Żyję ich życiem, a oni żyją moim.(…) Moje serce zakorzeniło się tam”. Ks. Jan Czuba przeżył 39 lat, w tym 14 lat kapłaństwa, z czego 4 lata w Bobowej a 9 lat na misjach.
Informacja i zdjęcie: strona parafii pw. Wszystkich Świętych w Bobowie
Ksiądz Tomasz Atłas: ŚWIATOWY DZIEŃ MISYJNY TO DZIEŃ SOLIDARNOŚCI Z MISJAMI
Niedziela, 21 października, jest Światowym Dniem Misyjnym, który rozpoczyna Tydzień Misyjny. Z tej okazji o misjach opowiada nasz rodak ksiądz Tomasz Atłas –dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych w Warszawie- na łamach Gościa Niedzielnego. Ksiądz Atłas mówi o wyzwalaniu się z europocentryzmu, o mongolskiej jurcie oraz szerokim spojrzeniu na misje.
zdjęcie pochodzi z archiwum ks.Atlasa, publikowane w Gościu Niedzielnym
Również i na portalu Radia Maryja www.radiomaryja.pl możemy przeczytać wypowiedź księdza Tomasza Atłasa z konferencji prasowej w Warszawie, zorganizowanej w związku ze Światowym Dniem Misyjnym. Dzień ten będzie obchodzony jest pod hasłem „Pełni ducha posłani”.
Więcej można przeczytać TUTAJ
„Dobro ludzi – czysta kampania”
Szanowni Państwo, pierwszy akapit tego artykułu jest przedrukiem informacji zamieszczonej wczoraj tj. 18.10.2018 r. na swojej stronie facebookowej Pani Bożeny Matras.
„Pan Marek Golonka wprost narzuca nam „brak logiki” i „absurdalność” w wyborze hasła wyborczego. Według niego chcemy „dobra ludzi, ale nie chcemy troszczyć się o dobro wspólne obywatelskiej wspólnoty”. Pragniemy wyjaśnić, że słowo polityka ma też negatywny wydźwięk z racji obecnej kultury politycznej. Dla nas najważniejsze jest dobro ludzi – wszystkich! Nie polityka, czyli nie będziemy dzielić na rządzących i opozycję….”
Szanowni Państwo, nawet rozumiem Panią Matras i osoby z jej komitetu, bo czyż można się przyznać do błędu i to w swoim głównym haśle wyborczym na tym etapie kampanii? Uznano, że lepszym wyjściem jest atak i tak też zrobiono. Zapewne jest to zgodne ze szczytnym hasłem lansowanym przez ten komitet „DOBRO LUDZI, A NIE POLITYKA” ?
Ze swojej strony chcę jednak zapewnić, że do błędu można, ale też i trzeba umieć się przyznać.
Biorę jednak pod uwagę, że być może są niektórzy ludzie z tego komitetu, którzy nie mieli wpływu na to co jest napisane. Tym osobom postaram się wyjaśnić to na przykładach.
Są słowa, które są jednoznacznie określone i ich dowolna interpretacja jest nieuprawniona.
Po pierwsze słowo „POLITYKA” nie jest homonimem, nie ma innych znaczeń. Podobnym słowem jest np. „DOBRO”. Czy ktoś z tego komitetu miałby odwagę powiedzieć, że słowo to „ma też negatywny wydźwięk z racji obecnej kultury politycznej”. Zupełnie inne słowa np.: Bożena, Marek, Zofia, czy Matras, Golonka, Jeż (akurat to ostatnie jest homonimem), pierwsze trzy w tym wypadku są imionami, kolejne określają nazwiska, czy ktoś z tego komitetu miałby odwagę powiedzieć, że słowa te „maja też negatywny wydźwięk z racji obecnej kultury politycznej”. Przykłady można by mnożyć, jednak ten ostatni był celowy, bo same imiona i nazwiska nie przypisane do konkretnej osoby po prostu nic w sensie emocjonalnym nie znaczą, ale jak już wiemy o kim mówimy to oczywiście możemy i z reguły mamy pewne z tym odczucia, związane z dorobkiem konkretnej osoby (pochodzenie, status społeczny, praca zawodowa, życie rodzinne czy chociażby wygląd), a co za tym idzie negatywny bądź pozytywny stosunek do takiego człowieka. Podobnie jest z „POLITYKĄ” – samo to określenie jest jednoznaczne to: „Troska o dobro wspólne obywatelskiej wspólnoty”. Jeżeli jednak patrzymy na politykę przez pryzmat konkretnego człowieka – polityka, to oceniamy jego osobę lub to co zrobił lub zaniechał, a nie „POLITYKĘ”, Inne negatywne określenia: to politykowanie, politykierstwo, partyjniactwo itp., które są powiązane z uprawianiem polityki
Dlatego też nadal twierdzę, że ludzie którzy chcą : „DOBRO LUDZI, A NIE POLITYKI” to tak naprawdę nie wiedzą czego chcą i jakimi metodami można to robić.
Wiedzcie o tym, że „Dobra ludziom” w wymiarze społecznym nie można robić bez „polityki”. Można w wymiarze indywidualnym, prywatnym, dysponując swoimi środkami, ale o tym już pisałem poprzednio.
Życzę, dużo zdrowia wszystkim członkom komitetu Pani Matras, równie dużo rozsądku i mniejszej agresji w stosunku do swoich rywali politycznych i róbcie jak najwięcej „Dobra Ludziom” bez „polityki”, mam nadzieję, że Was po prostu na to finansowo stać.
P.S. „Polityka” jest pojęciem politologicznym, a nie filozoficznym (to dla tych co to o katedrze śmieciowej się rozpisują wstydząc się jednak swojego nazwiska – tych też serdecznie pozdrawiam)
Marek Golonka
Oświadczenie Pawła Ptaszka
tekst Oświadczenia przesłanego przez Pawła Ptaszka - wójta i jednocześnie kandydata na wójta Gminy Tymbark
Tymbark, 19.10.2018 r.
Oświadczenie
W związku z tekstem Pani Bożeny Matras zamieszczonym w dniu 19.10 br. na portalu limanowa.in informuję co następuję:
- Pani Bożena Matras była osobą merytorycznie odpowiedzialną w Urzędzie Gminy za pozyskiwanie środków, w tym także środków na fotowoltaikę i to Pani Bożena Matras prowadziła ten projekt. Program funkcjonalno-użytkowy, sporządzony w maju 2015, stanowiący załącznik do wniosku, został zaakceptowany i podpisany przez Panią Bożenę Matras jako kierownika Referatu Inwestycji. Wniosek wraz z załącznikami został złożony w dniu 1 czerwca 2015r, w czasie gdy obowiązki Kierownika Referatu Inwestycji pełniła Pani Bożena Matras (Pan Zbigniew Kordeczka został zatrudniony później tj. po dniu złożenia wniosku wraz z załącznikami). Również Pani Bożena Matras przygotowywała pismo w odpowiedzi na uwagi, które wniósł Urząd Marszałkowski do złożonego wniosku.
- Odnośnie zarzutu sposobu odejścia z pracy Pani Bożeny Matras, porozumienie o rozwiązaniu stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia, wymaga zgodnego oświadczenia woli stron. Z mojej strony tj. pracodawcy nie było takiej zgody z uwagi na interes Urzędu tj. konieczność zachowania ciągłości pracy oraz zakończenia przez pracownika Panią Bożenę Matras prowadzonych spraw na aktualnie zajmowanym wtedy stanowisku.
- Kwestię odmowy udziału w debacie zorganizowanej przez portal Limanowa.in wyjaśniłem szczegółowo w swoim oświadczeniu z dnia 12 października br. publikowanym na stronie www.solidarngmina.pl oraz na facebooku.
- Po reorganizacji w Referacie Inwestycji Urzędu Gminy wnioski pozytywnie przechodzą ocenę formalną i merytoryczną, czego przykładem jest pozyskanie środków zewnętrznych na przebudowę drogi koło zakładu Tymbark oraz budowę drogi Kwaśniakówka. Pozyskane zostały również środki unijne na termomodernizację szkoły i modernizację boisk w Tymbarku, wymianę pieców węglowych oraz wdrożenie e-urzędu. Także w ostatnich dniach pozyskane zostały środki na budowę skateparku wraz z strefą rekreacji pomiędzy Domem Kultury i stadionem.
Na zakończenie pragnę zauważyć, iż tekst Pani Bożeny Matras opublikowany na kilkanaście godzin przed zakończeniem kampanii wyborczej stanowi zaprzeczenie Jej własnej deklaracji, że nie będzie prowadziła kampanii negatywnej. Tekst ten stanowi również dowód, że to nie dobro Mieszkańców, a polityka stanowi motywację tego wystąpienia, co stoi w sprzeczności z hasłem wyborczym Pani Bożeny Matras ,,dobro ludzi, a nie polityka”.
Jestem również przekonany, iż w Gminie potrzeba więcej spokoju i merytorycznej pracy. Tego oczekują od nas Mieszkańcy i tego wymaga dobro wspólnoty samorządowej.
Paweł Ptaszek
Halina Waszkiewicz-Rosiek – dyrektor Szkoły Muzycznej w Tymbarku wyróżniona!
Dyrektor Społecznej Publicznej Szkoły Muzycznej w Tymbarku Pani profesor oświaty Halina Waszkiewicz-Rosiek odebrała wczoraj w Warszawie wyróżnienie (z ponad 100 nominowanych dyrektorów z całej Polski) w prestiżowym ogólnopolskim konkursie „Super Dyrektor Szkoły 2018″.
Serdeczne gratulacje wraz z życzeniami dalszych sukcesów i satysfakcji z bardzo trudnej pracy pedagogicznej. Dzięki Pani pracy pokolenia dzieci i młodzieży z Tymbarku otrzymało wykształcenie, które dawało i daje im możliwość do osiągania sukcesów zawodowych i osobistych.
W imieniu Zarządu Koła Nr 99 STO w Tymbarku – organu prowadzącego Społeczną Publiczną Szkołę Muzyczną w Tymbarku – jaki i całej społeczności Szkoły
Irena Wilczek-Sowa
„Władziu 2014”
Następna prezentacja przygotowana z okazji 140-lecia OSP Tymbark. Tym razem pod tytułem „Władziu 2014”.