Dziecina mała
1.Dziecina mała Bóg Stwórca nieba,
A kędyż nam Go szukać potrzeba?
W stajence w Betlejem, powiła z weselem,
Maryja Syna, piękna nowina.
2.Opiekun Józef był ukochanym,
Ojcem Jezusa był domniemany,
Garść siana suchego położył pod niego,
W zimnym żłóbeczku, a nie w łóżeczku.
3. Małe pachole, mój Jezu drogi!
Jakże wytrzymasz, ten to mróz srogi,
Wół z osłem chuchają, parą zagrzewają.
By dziecię spało, a nie płakało.
4. Anioł pasterzów, co trzody strzegi,
Wzywa, ażeby do szopy biegli.
Pasterze biegajcie, Pana powitajcie,
Leży we żłobie, w małej osobie.
5. Gdy pastuszkowie głos słyszą taki,
Twarz pokrywa z kobielą ptaki.
Wojtek wziął dwa skopy, pobiegli do szopy,
Przywitać Pana, paść na kolana.
6. Upadłszy wszyscy pod nogi Boga,
Kuba dobywa swojego roga.
A drudzy śpiewali, na multarzankach grali,
Razem tańczyli, dziecię cieszyli.
7. Potem swe dary ofiarowali,
Co który przywiózł, Panu oddali.
Józef też z Maryją za dary dziękują,
Jezus łaskawy im błogosławi.
8. A trzej królowie, ochotnie spieszą,
W Betlejem w szopce, Jezusa cieszą.
Składają korony, oddają ukłony,
Króla witają, dary oddają.
9. Pójdźmyż też i my przywitać tego,
Króla na królmi, Pana naszego.
Biegniemy z ochotą, weźmy czystość z cnotą,
Oddajmy temu Narodzonemu.
10. Bądźże pochwalon nasz wieczny Panie!
Któryś złożony na gołym sianie.
Wszyscy Cię witamy, dać Ci co co nie mamy,
Tyś Panem nieba, masz co potrzeba.