Sprofanowany Holokaust

Tekst niniejszy jest odniesieniem do fali komentarzy, jaka rozlała się po świecie w związku z nowelizacją ustawy o IPN, wprowadzającej  kary za kłamliwe i bezpodstawne określenia typu „polskie obozy koncentracyjne”, „polskie obozy śmierci” itp.

W natłoku różnych doniesień prasowych umyka fakt, że łączenie kłamstwa z tragedią Żydów, Cyganów , Polaków i Osób innych narodowości mordowanych w niemieckich obozach masowej zagłady – jest trywializowaniem Holokaustu. Ludobójstwo staje się przedmiotem zakłamywania historii.

To nie tylko banalizowanie cierpienia i śmierci milionów, ale też i powtórny współudział dzisiaj z onegdajszymi zbrodniarzami w odzieraniu tych ludzi z godności. Taki jest skutek łączenia każdego kłamstwa z ofiarami Holokaustu

Holokaust obejmuje wszystkie ofiary niemieckich obozów koncentracyjnych i wszystkich miejsc, w których metodycznie mordowano ludzi często w tym samym czasie i rękami tych samych oprawców.

Zakłamywanie śmierci milionów ludzi unicestwionych w sposób zaplanowany, zorganizowany, systematyczny i metodycznie zrealizowany na skalę masową, to droga do następnego monstrualnego dramatu.

Odmawianie prawa do obrony własnej godności dzisiaj jest  – niestety – wspólnym mianownikiem tamtego odczłowieczania. Tragedii Holokaustu nie wolno fałszować i krzywdzić w ten sposób ofiary hitlerowskiego terroru.

Co do wolności sztuki zagwarantowanej w nowelizowanej ustawie, to trzeba mieć na uwadze, że kłamać i szerzyć kłamstwo można również przez sztukę. Przykłady afirmowania Hitlera, Stalina Pol-Pota i zbudowanych przez nich zbrodniczych systemów są nader liczne. Kłamliwa sztuka degraduje człowieka do roli rzeczy, moderuje zło, rodzi poczucie krzywdy, frustrację, agresję i nienawiść, a stąd już blisko do zbrodni.

Działalność artystyczna nie wyłącza twórcy z odpowiedzialności za obmyślane ,zaplanowane i zrealizowane działanie celowe, ukierunkowane na osiągniecie zamierzonego skutku.  Cel artystycznej działalności może być również niegodziwy. Posiadanie własnego poglądu, to nie to samo co „posiadanie własnego” kłamstwa. Kłamstwo nigdy nie jest poglądem!

Chciałem wierzyć, że niemożliwa jest aż tak cyniczna gra,  jaka ujawniła się zarówno w kraju,  jak i zagranicą, przy okazji nowelizacji tej ustawy. 

Przykro mi.

 Jan Plata.