Dokładnie 80 lat temu, 18 sierpnia, Niemcy zlikwidowali getto w Limanowej. W getcie, utworzonym 4 czerwca 1941, przebywało około 2 tys. Żydów z Limanowej oraz z okolicznych miejscowości, też z Tymbarku. Getto było położone od tyłu limanowskiego Rynku , w kierunku rzeki, czyli w tym miejscu, w którym dzisiaj odsłonięto upamiętniający głaz z tablicą pamiątkową (przy ul.Kilińskiego).
Część mieszkańców getta zamordowano na miejscu, też w lesie koło Starej Wsi (dzieci i starcy), w lipcu 1942 r. pod murem na Kilińskiego zginęło od 50 do 60 osób, pozostałych 18 sierpnia 1942 r. Niemcy deportowali do Nowego Sącza, a następnie do obozu zagłady w Bełżcu.
Uroczystość prowadziła Irena Grosicka, a muzycznie rozpoczęła i zakończyła krakowska artystka, piosenkarka, autora tekstów, Jaga Wrońska-Madej.
Wystąpili: Łukasz Połomski, historyk z sądeckiego Sztetlu, który również odczytał Apel Pamięci, burmistrz Władysław Bieda, córki Żyda, (nieżyjącego od równo czterech lat) Mońka Goldingera,którego rodzice mieszkali w Limanowej, przedstawiciel IPN, który odczytał list prezesa IPN Karola Nawrockiego, biskup tarnowski ks. Andrzej Jeż, rabin Krakowa Eliezer Gurary. Odsłonięcia głazu pamięci dokonali biskup ks.Andrzej Jeż, rabin, burmistrz miasta Limanowa oraz Adela i Linda – córki Mońka Goldingera.
IWS
IWS