Z historii Parafii Podłopień – poświęcenie kapliczki Jezusa Miłosiernego postawionej w miejscu, gdzie stała kaplicy tymczasowa

Kaplica tymczasowa na Doraziu służyła Parafii Podłopień do 1990 roku. 

Ksiądz Tadeusz Machał tak o tym pisze w swojej pracy „Parafia Miłosierdzia Bożego w Podłopieniu”:

„Gdy wybiła godzina przeprowadzki kończył się rok 1990 – szósty rok budowy. Dotąd Msze święte i wszelkie nabożeństwa odbywały się w kaplicy przy wiejskiej drodze Tymbark – Łapanów, Gdów – Kraków. Można było jeszcze kilka lat odprawiać liturgię w tej skromnej kaplicy . Małej, ale kochanej, gdzie było łatwo o nagrzanie w zimie. Kordeczkowie, właściciele przerobionego domu  na kaplicę nie wykazywali żadnego zniecierpliwienia, choć umowa między parafią wygasła w 1988 roku (była zawarta od listopada 1983 do listopada 1988 na okres pięciu lat). Trzeba stanowczo stwierdzić, że były warunki dostateczne do wejścia z liturgią do nowego kościoła. Ustalono jednak, że w noc wigilijną o godz.23.oo będzie PRZEPROWADZKA. Pasterka miał być już w nowym kościele. Radość i duma gościła w sercach parafian. Nieoczekiwanie zjawił się miły gość ks.Władysław Duda z zakonu Marianów. W tą szczególną noc razem poszliśmy przenieść Pana Jezusa Eucharystycznego z kaplicy z drewnianego tabernakulum. „Była to ostatnia noc Pana Jezusa w tej kaplicy. Nie było zbytnio czasu, aby się zastanowić, rozczulać. Była krótka modlitwa. Krótka refleksja. Wtedy wystarczyło tylko tyle. Przez wiele lat, wiele godzin spędziłem  w tej kaplicy – z ludźmi i samotnie. A było o czym rozmawiać.

Można powiedzieć, że czas kaplicy kończył się. Służba kaplicy – kończyła się. Czas wstać z klęczek. Otworzyć białe drzwiczki niezabezpieczonego tabernakulum i zabrać puszkę oraz „Kustodię”. Coś ściskało za gardło. Ks.Władysław Duda w welonie eucharystycznym zabiera puszkę z konsekrowanymi Hostiami. Przed ołtarz czterej parafianie przynoszą baldachim. Dołączam do ks.Władysława pod baldachim. Kazałem zgasić lamkę wieczną”.  

Osiem lat później obyła się w tym miejscu jeszcze jedna uroczystość, ale już nie kaplicy, gdyż została ona już rozebrana. Gospodarze miejsca rodzina Kordeczków postawiła kapliczkę z Jezusem Miłosiernym. W listopadzie 1998 roku została ona poświęcona przez proboszcza księdza Tadeusza Machała.

W ten sposób miejsce to  zostało trwale połączone z nowym kościołem poprzez kult Miłosierdzia Bożego, którego Święto obchodzimy dzisiaj.

IWS

zdjęcia z archiwów rodzinnych 

kapliczka już z późniejszego okresu