Muzyka, muzyka i bukiety.
Pod szczytem najwyższego w Paśmie Łososińskim Jaworza (921 m), w okolicach wieży widokowej zakończyło się niedzielne spotkanie uczestników kolejnej pieszej wędrówki po naszych beskidzkich wyspach. Organizatorem była Gmina Limanowa, więc uczestników witał pan wójt Jan Skrzekut, a Mszę Świętą sprawował pochodzący z Męciny ksiądz Dawid Włodarczyk.
Poczęstunek „na bogato” przygotowały członkinie KGW Męcina, laureatki ostatniego powiatowego przeglądu w Limanowej, a Kapela Zespołu Regionalnego „Kijom Worci” z Pisarzowej porywająco wykonała melodie i przyśpiewki Lachów Limanowskich.
Najmilszą uczestniczką wybrano Monikę Okońską z Wieliczki, wspierającą od lat organizację każdego „wyspowego” wydarzenia, natomiast najmłodszy uczestnik, Jakub liczył sobie dwa lata, a najstarszym był siedemdziesięcioośmioletni pan Eugeniusz. Na dziewięć pytań konkursowych, w tym jedno dotyczące nazw grup etnicznych Lachów zamieszkujących Beskid Wyspowy bezbłędnie odpowiedziała pani Marta z Lipowego.
Dzień później, w poniedziałek, w Święto Matki Boskiej Zielnej turyści wyruszyli o ósmej rano z Mszany Dolnej na szczyt Potaczkowej (746 m) z widocznym z daleka Krzyżem Milenijnym. Wielu z nich, oprócz plecaków niosło wykonane własnoręcznie barwne bukiety z kwiatów, kłosów zbóż, ziół i owoców by zachować tradycję święcenia oraz uczestnictwa w konkursie spontanicznie zainicjowanym na spotkaniu w 2017 roku. W konkursie, ku mojej ogromnej radości, był akcent tymbarski w postaci II miejsca pani Ewy Hojnor z Zamieścia. Zdjęcia Jej bukietu były prezentowane na Portalu, a bogata galeria z konkursu i całego spotkania, jak zawsze, dostępna na stronie www.odkryjbeskidwyspowy.
Bukiety poświęcił sprawujący Mszę Świętą ojciec Jerzy Widomski z Zakonu Paulinów, który od dwudziestu ośmiu lat pełni posługę w Japonii, m.in. w Fukushimie, a od trzech lat w Tokio. Ojciec Jerzy otrzymał bezapelacyjnie nagrodę dla uczestnika z najdalszego zakątka świata, a turystka z Rzepina w województwie lubuskim nagrodę dla uczestnika z najdalszego zakątka Polski. Byli także turyści z Żagania, lotnicy z Dęblina, a najstarszy osiemdziesięciosiedmioletni pan Marian, wraz z rodziną przyjechał z Malczyc koło Legnicy. Na spotkaniu płynęła nuta góralska w wykonaniu Kapeli Zagórzańskiej pod kierownictwem Bronisława Misiury, a śpiewały członkinie Zespołu Regionalnego „Porębiański Ród” pod kierownictwem Jadwigi Zapały. Do śpiewu „Którędy, którędy droga do Poręby…” i hymnu Odkrywców BW z ochotą włączyli się wszyscy biorący udział w spotkaniu.
Przy dobrej pogodzie, a taka była w poniedziałek, z Potaczkowej roztacza się wspaniały widok, szczególnie na południe z szeroką panoramą Gorców. O szczegółach tego co było widać opowiedział niezawodny Jarek Orzeł, przewodnik PTTK. Organizatorzy, Gmina Niedźwiedź, a w jej imieniu Ośrodek Kultury przygotowali dla uczestników smaczną grochówkę, popularne żołnierskie danie; może dlatego, by przypomnieć, że to także Święto Wojska Polskiego.
A w niedzielę? ŁOPIEŃ, nasz ŁOPIEŃ!
Z turystycznym pozdrowieniem,
St. Przybylski