Pierwszy dzień jubileuszowego XXX Rajdu Górskiego „Szlakiem Walk Legionów Polskich Na Ziemi Limanowskiej”.

Rano w Jurkowie rozpoczął się pierwszy dzień jubileuszowego XXX Rajdu Górskiego „Szlakiem Walk Legionów Polskich Na Ziemi Limanowskiej”. Rajdowy start rozpoczął się od przedstawienia przez st.insp.Roberta Nowaka krótkiej historii przebiegu walk.

Następnie Józef Banach przedstawił zasady, jaki trzeba się kierować biorąc udział w rajdzie. Z Jurkowa wyruszyła młodzież młodzież z tymbarskiego Strzelca – uczniowie klas mundurowych ZS im.KEN w Tymbarku oraz uczniowie Zespołu Placówek Oświatowych w Skrzydlnej. Do grupy tej dołączyła na trasie młodzież  Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. Jana Pawła II z Limanowej.

Dzisiejsza trasa to: z Jurkowa przez Ćwilin , Śnieżnicę do Skrzydlnej, gdzie zorganizowany został nocleg. 

IWS

zdjęcia: IWS

zdjęcia: Organizatorzy 

 

2 października Kościół katolicki obchodzi święto Świętych Aniołów Stróży

Aniele Boży, Stróżu mój,
Ty zawsze przy mnie stój.
Rano, w wieczór, w dzień i w nocy
Bądź mi zawsze ku pomocy.
Strzeż duszy i ciała mego
I doprowadź mnie do żywota wiecznego.
Amen. 
Chociaż może ta modlitwa kojarzy się z dzieciństwem i dziećmi, przekonanie o istnieniu i obecności Aniołów, w tym również Aniołów Stróżów, jest jednym z ważnych elementów naszej wiary. Aniołowie są duchami stworzonymi przez Boga dla Jego chwały i pomocy ludziom. Ci, którym Bóg zleca opiekę nad ludźmi, są nazywani Aniołami Stróżami. Opieka ta trwa przez całe nasze ziemskie życie. Każdy z nas ma swojego, „osobnego” Anioła Stróża.
Pismo Święte nie pozostawia wątpliwości co do istnienia aniołów, posłańców Bożych, którzy uczestniczą w dziejach zbawienia człowieka. Te czysto duchowe istoty pośredniczą między Bogiem a ludźmi. Nauka o nich jest oparta przede wszystkim na dwóch fragmentach Biblii. W psalmie 91 czytamy:
Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień.Natomiast św. Mateusz przekazuje nam w swojej Ewangelii m.in. takie słowa Jezusa:
Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.

….
Pierwsze wzmianki o kulcie aniołów spotykamy już u św. Justyna (+ ok. 165) w jego pierwszej Apologii. Od IV w. wyróżnia się kult św. Michała Archanioła. Aniołowie są wymieniani często w różnych liturgiach jako oddający chwałę Panu Bogu. W ikonografii spotykamy aniołów już w katakumbach (w. III).
Osobne święto pojawiło się dopiero w XV w. na Półwyspie Iberyjskim, zwłaszcza na terenie Hiszpanii oraz we Francji. W roku 1608 Paweł V pozwolił obchodzić to święto w pierwszy dzień zwykły po św. Michale. Na stałe do kalendarza liturgicznego dla całego Kościoła wprowadził je Klemens X w roku 1670. Żywą wiarą w Aniołów Stróżów wyróżniał się m.in. bł. Jan XXIII, który jeszcze jako nuncjusz apostolski przed każdym ważnym spotkaniem prosił swego Anioła Stróża o pomyślny przebieg rozmowy i jej dobre owoce.Niech dzisiejsze wspomnienie uświadomi nam, że Aniołowie Stróżowie realnie istnieją, opiekują się nami, chroniąc przed złem i prowadząc ku dobru, a wiara w nich nie jest zarezerwowana tylko dla dzieci. Nie zapominajmy o częstej modlitwie do naszych duchowych opiekunów.

kapliczka „U Anioła” stojąca na południowym stoku Zęzowa w Tymbarku (zdjęcie: Roland Mielnicki)

Dawnych kolei czar, czyli dlaczego warto je ocalić od zapomnienia – zapowiedź audycji w Trójce PR ( reportaż Moniki Chrobak „Martwe tory” środa (2 października) o godz. 18.40.)

Czesław Szewczyk, były kolejarz i prezes Stowarzyszenia Kolejowo-Historycznego „Galicjanka”, próbuje ocalić to, co w regionie limanowskim zostało po dawnej kolei. Część zdobytych pamiątek, jak choćby mundury kolejowe, czapki, semafory, lampy czy elementy torów, przekazał do limanowskiego muzeum.
To jest opowieść o pielęgnowaniu i ratowaniu historycznych artefaktów kolejowych, aby zachować je dla przyszłych pokoleń. Pan Czesław zakupił strażnicę kolejową w miejscu, gdzie rozbierane są tory po dawnej austro-węgierskiej linii 104. Ta linia została oddana do użytku 16 grudnia 1884 r. przez Cesarsko-Królewskie Koleje Państwowe Cesarstwa Austro-Węgier. Teraz strażnica stała się drugim domem dla mężczyzny.
W reportażu poznamy m.in. motywacje bohatera, dowiemy się o znaczeniu dawnej i obecnej kolei, o przyczynie rozbierania linii w tym miejscu i dlaczego warto utrwalać pamięć o tym, co bezpowrotnie mija.

Na reportaż Moniki Chrobak „Martwe tory” zapraszamy w środę (2 października) o godz. 18.40.
źródło: https://trojka.polskieradio.pl/artykul/3430907,dawnych-kolei-czar-czyli-dlaczego-warto-je-ocalic-od-zapomnienia