W Domu Matki – ostatni dzień XXXVIII PT z Tymbarskimi Pielgrzymami

Dzisiaj nastał ten oczekiwany dzień. W piękny, słoneczny, wtorek tarnowscy pielgrzymi stanęli przez Obliczem Jasnogórskiej Pani.  Wzruszenie oraz radość  była wielka. Przez Jasną Panią stanęła też Grupa Nr 15 św.Jacka, a z nimi oczywiście Tymbarscy Pielgrzymi. Ci co w każdy dzień codziennie nawiedzali Matkę Bożą Pocieszenia w Pasierbcu, jak i pielgrzymi duchowi, którzy łączyli się w modlitwie.  A modlitwa  była przez te wszystkie dni  pielgrzymowania najważniejsza, a  Tymbarscy Pielgrzymi w   sposób  szczególny  modlili się za Parafian.

W tej wspaniałej atmosferze wspólnoty, w poczuciu opieki Matki Bożej Częstochowskiej, zakończyła się ta nietypowa, „pandemiczna” pielgrzymka do Naszej Matki. 

Tymbarscy Pielgrzymi 

Ósmy dzień XXXVIII TP z Tymbarskimi Pielgrzymami

W poniedziałek, ósmy dzień tymbarskiej pielgrzymki, wyruszyliśmy w zmienionym, ale można powiedzieć rodzinnym składzie (z zachowaniem oczywiście tego podstawowego i niezawodnego 🙂 ),  ale modlitwa towarzysząca pielgrzymce była niezmienna i nieustająca.  W pasierbieckim Sanktuarium trwa Wielki Tygodniowy Odpust, więc przybyli na Pasierbiec nasi duchowi Pielgrzymi księża prałaci Edward Nylec oraz Franciszek Malarz.  Uczestniczyliśmy we Mszy świętej, w której Eucharystię sprawowali m.in. ks.prałat Tomasz Atłas, ks.Michał Łukasik oraz ks.prałat Franciszek Malarz. Ksiądz prałat Edward Nylec służył w konfesjonale przybyłym do Pasierbca pielgrzymom. 

Tymbarscy Pielgrzymi 

22 sierpnia- Pamiętajmy o tym Dniu!

Sobotnia wieczorna burza z opadami deszczu skomplikowała nieco akcję podświetlenia na czerwono tymbarskiej remizy w związku z Międzynarodowym Dniem Upamiętnienia Ofiar Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie. Iluminacja rozpoczęła się o godzinie 20.30 a zakończyła w strugach deszczu kilka minut po godzinie 21. Efekt widoczny na zdjęciach osiągnięto dzięki zastosowaniu profesjonalnych elementów oświetlenia scenicznego Firmy „Soundlight” z Tymbarku. Dostawą, podłączeniem i obsługą oświetlenia zajmowali się Panowie Daniel Smoter i Wojciech Sułkowski. Przed godziną 21, za pomocą nowego systemu alarmowania został przekazany komunikat głosowy dotyczący wydarzenia.

Tekst i zdjęcia St. Przybylski

remiza widok z Paproci – foto: Roland Mielnicki

 

„Z Bożej Apteki” (27)

 

Żółtlica drobnokwiatowa

Żółtlica drobnokwiatowa

Żółtlica drobnokwiatowa – jednoroczna roślina z rodziny astrowatych, kwitnie od maja do pierwszych przymrozków. Spotkać ja można wszędzie na wszelkiego rodzaju nieużytkach, starych parkach, wysypiskach, polach uprawnych w tym okopowych gdzie bywa uciążliwym chwastem. Jest pod wieloma względami rośliną wyjątkową dlatego będzie o niej trochę szerzej. Żółtlica drobnokwiatowa podobnie jak jej kuzynka żółtlica owłosiona ( różni się tylko tym, że ta ma niewielkie włoski występujące praktycznie na całej roślince i trochę większe płatki kwiatów) – jest rośliną w Europie przybyszową ale tak zadomowioną i pospolitą, że trudno ją traktować jako obcą, a oprócz tego ma wiele cennych właściwości leczniczych. Pochodzi z Ameryki Południowej i Środkowej, do ogrodów botanicznych Europy trafiła pod koniec XVIII wieku skąd w szybkim tempie rozprzestrzeniła się po całym kontynencie, w Polsce można było ją spotkać już na początku XIX wieku. Żółtlica drobnokwiatowa jest jedną z szybciej rosnących roślin, w naszych warunkach potrafi nawet czterokrotnie wzejść (od zasiania do owocowania) ale pod jednym warunkiem, że owoce nie będą przykryte grubszą warstwą ziemi jak 2 cm i temperatura nie spadnie poniżej zera, jakby tego było mało, to wyrwane, a pozostawione w polu roślinki (łodygi i ich nawet małe kawałki) jak będą miały tylko trochę wilgoci potrafią się ukorzenić. Roślina ta od niepamiętnych czasów była oprócz kukurydzy podstawowym warzywem amerykańskich Indian, do dzisiaj jest cenionym warzywem sprzedawanym na tamtejszych targowiskach. Roślina ta stanowi cenne źródło witaminy C, potasu, żelaza i krzemu. Ziele obydwu żółtlic bardzo dobrze się sprawdza w przypadku stanów zapalnych, chorobach skóry, zranieniach, egzemach, wypryskach i liszajach, skuteczne jest w przypadku łuszczycy. Nadaje się doskonale jako środek wzmacniający przy przeziębieniach i kaszlu, pomocny w dolegliwościach miażdżycowych, w tym celu znakomicie się sprawdza syrop, bardzo prosty w przygotowaniu, potrzebne trzy składniki: wódka, miód i świeża żółtlica, a wszystko trzeba zmieszać w równych proporcjach (wagowych bądź objętościowych) i pić z umiarem :), nawet zaraz po przyrządzeniu.

Kozieradka pospolita

Kozieradka pospolita– lub kozieradka lekarska, inne nazwy: boża trawka, greckie siano, fenegryka, koziorożnik. Roślina należy do rodziny bobowatych, kwitnie czerwiec – sierpień. Surowcem zielarskim jest część nadziemna, roślina zawiera: białka, olejki eteryczne, witaminy PP, F, D, flawonoidy, cholinę i lecytynę, nasiona są bogate w śluz polisacharydowy i alkaloidy. Zioło ma właściwości między innymi: przeciwzapalne, obniża poziom cholesterolu i cukru we krwi, ma również właściwości poprawiające pracę trzustki, żołądka, regeneruje uszkodzone tkanki, działa przeciwalergicznie. Oprócz tych zastosowań młode liście mogą być używane jako dodatek do sałat, lub jedzone jak warzywo, może też być traktowana jako przyprawa (nasiona), z suszonych liści można przygotować pożywną herbatę, a z nasion olej, jednak w każdym przypadku problemem może być specyficzny zapach (nie śmierdzi, a ma zapach zbliżony do przyprawy curry). Jest też pożywną rośliną paszową lubianą przez bydło jednak przez zapach, który może przeniknąć do mleka jest raczej rzadko stosowana. Roślina jest lubiana przez pszczoły, jednak miód z samej kozieradki też przesiąka tym swoistym „kozieradkowym” zapachem. Roślina jest też wykorzystywana w kosmetyce, wykonywane z niej maseczki mają wyjątkowo regenerujące działanie, tak w przypadku cery suchej, zwiotczałej jak i trądzikowej. Można z tej rośliny uzyskać żółty barwnik wykorzystywany w przemyśle spożywczym jak i do barwienia tkanin. Kozieradka pospolita znana już była w czasach starożytnych, nasiona znaleziono w grobowcu Tutenchamona, a podobno Żydzi po ucieczce z niewoli Egipskiej podczas 40 letniej wędrówce przez pustynię tą rośliną się między innymi odżywiali.

Krwawnica pospolita

Krwawnica pospolita– roślina z rodziny krwawnicowatych, kwitnie od czerwca do sierpnia, czasem dłużej (skoszona odrasta), roślina miododajna, odwiedzana przez motyle tak chętnie jak Budleja Dawida. Występuje w całej Polsce, rośnie raczej w wilgotnych miejscach, łąkach, skarpach rowów, nad brzegami wód, zaroślach ale można ją też spotkać na uprawnych polach, jest rośliną mrozoodporną o silnym drewniejącym korzeniu, kwiaty w kolorze purpurowo – różowym zebrane są w długie kwiatostany (ok 30cm). Krwawnica pospolita może w sprzyjających warunkach wyrosnąć nawet do 200 cm.  Krwawnica pospolita jest rośliną jadalną – najlepiej po ugotowaniu, ale surowa też nie zaszkodzi. Również do zastosowania leczniczego jest cała roślina, którą można stosować w postaci: herbat, naparów, wywarów, nalewek, okładów, maści i kremów. Krwawnica jest rośliną bogatą w: garbniki, flawonoidy, antocyjany, wapń alkaloid kriogeninę i glikozyd salikarynę oraz naturalny antybiotyk skuteczny np. w przypadku pałeczki duru brzusznego. Krwawnica ma działanie: bakteriobójcze, przeciwgorączkowe, zmniejsza ryzyko zawału serca, przeciwdziała nadciśnieniu, pomaga w stanach zapalnych gardła, w przypadku problemów z infekcjami oczu, doskonale się sprawdza jako środek zwalczający biegunki i hemoroidy. Krwawnica pospolita i jej botaniczne odmiany mogą być też piękną dekoracją ogrodów, szczególnie ładnie wygląda w pobliżu oczek wodnych w towarzystwie zwykłej nawłoci czy tojeści pospolitej. Roślina ta bywa też wykorzystywana w przemyśle spirytusowym, do aromatyzowania i koloryzowania likierów, nalewek i win. Ma też zastosowanie w kosmetyce, do produkcji szamponów używanych do włosów przetłuszczających i mydeł z przeznaczeniem do cery tłustej z problemami łojotokowymi i trądzikiem, wyrabia się z niej również maści na wszelkiego rodzaju owrzodzenia i afty. Dzięki swym właściwościom wywar z tego ziela był wykorzystywany do impregnowania drewna i lin okrętowych.