Kino europejskie, światowe produkcje które wzruszają, budzą w widzach emocje jak i również ambitne kino polskie – to wszystko do zobaczenia w „Kinie Konesera” w kinie Klaps. Raz w miesiącu publiczność ma okazję obejrzeć seans kina nie koniecznie popularnego, a zapewne poruszającego i dającego do myślenia.
25 lutego o godz. 18:00 zapraszamy do obejrzenia najnowszego filmu wybitnego Paula Thomasa Andersona, nominowanego do Oscara w kategorii Najlepszy Film „Licorice Pizza”.
Tytuł filmu nawiązuje do nazwy słynnej sieci sklepów z płytami winylowymi. Historia toczy się na początku lat siedemdziesiątych, w dobie wolności, eklektycznej mody i rewolucyjnej muzyki. Ukazane z ogromną czułością i sentymentem do epoki, szczenięce zauroczenie dorastających w Los Angeles Alany i Gary’ego rozwija się na tle pierwszych filmowych mega produkcji w Fabryce Snów i wielkich przemian kulturowych czasu wolnej miłości. Oprócz debiutujących Alany Haim i Coopera Hoffmana (syna nieodżałowanego Philipa Seymoura Hoffmana), w filmie występują również: Bradley Cooper, Sean Penn, Tom Waits, John C. Reilly, Maya Rudolph i inni.
„Licorice Pizza” zgodnie uznano za znaczącą nowość w twórczości Andersona. W filmie dominuje ton raczej pogodnej akceptacji życia i nieskrywanej czułości wobec bohaterów, a schemat fabularny przypomina nieco komedię romantyczną – gatunek zbanalizowany, lecz tutaj ujęty z zachwycającą świeżością i swobodą. Bo przecież Anderson nie byłby sobą, gdyby z biegłością wytrawnego filmowego erudyty, dyskretnie, acz konsekwentnie, nie podważał zastanych schematów. – Ten hipnotycznie wspaniały, zabawny, romantyczny film toczy się swobodnie od sceny do sceny, od postaci do postaci, z absolutnym mistrzostwem. Unosisz się i falujesz wokół niego jak na łóżku wodnym. A każda niezobowiązująca kwestia, pocałunek, samochodowa przejażdżka i żart to radość – pisał zachwycony Peter Bradshaw na łamach „Guardiana”. Inni krytycy podzielili jego opinię.