Wpis Siostry Sary na FB:
Kolejny dzień za nami, to taka przewrotność, że w Polsce są upały, a my dziś cały dzień w deszczu. O 9.00 uczestniczyłyśmy w Mszy Świętej u ojców franciszkanów. Wcześniej udało się pomodlić przed Najświętszym Sakramentem. No i wychodząc spotkał nas deszcz i wiernie towarzyszył całą drogę. Była to swoista „pustynia” w deszczu. Cały dzień na refleksje, modlitwę. Na drodze spotkałyśmy tylko kilka osób pielgrzymujących. Trochę zmarzłyśmy, troszkę zmokłyśmy, ale jesteśmy teraz w przepięknym miejscu w Albergu… czas odpocząć.
Pamiętamy w modlitwie