Niewykorzystane okazje, kontrowersyjne decyzje sędziego i przegrana Harnasia!

W minioną niedzielę Harnasiom przyszło zmierzyć się na wyjeździe z Gorcami Kamienica. 
Niestety, mimo dobrej gry, zakończyliśmy ten mecz porażką. Miały na to wpływ trzy czynniki. Po pierwsze nieskuteczność. Wymienić tu należy sytuacje sam na sam Kuca, Golonki czy T. Sułkowskiego.
Po drugie, szczęście bramkarza gospodarzy (w tej roli wystąpił prezes Gorców- Zięba, który nie jest bramkarzem), przy w/w sytuacjach, czy instynktownych paradach przy strzałach Jarosza czy Sułkowskiego z główki po rzucie rożnym.
Po trzecie, i najważniejsze, kontrowersyjne decyzje podjęte przez arbitra głównego tego spotkania. Dwie sytuacje miały szczególnie duży wpływ na wynik spotkania. 
W 19. minucie, po prostopadłym podaniu, do piłki wystrzelił Kuc. Po przebiegnięciu niemal całej połowy boiska, jego zapędy na zdobycie bramki bezpardonowym atakiem, poza polem karnym, staranował (i to dosłownie) bramkarz gospodarzy. Zawodnik ten zaczął już zdejmować rękawice, gdyż wiedział jaka może być kara za takie zagranie. Lecz ku jego i wszystkich zdziwieniu, sędzia pokazał tylko żółty kartonik. Mogą Państwo ocenić sami tą sytuację, na zdjęciu dołączonym do informacji. Drugą sytuacją, która także podcięła skrzydła Harnasiom, była czerwona kartka dla naszego stopera – K. Sułkowskiego. W podobnej sytuacji, jak wcześniej z Kucem, faulował K.Sułkowski, z tą różnicą, że w bramce nadal był nasz bramkarz. W tym przypadku ku kolejnemu zdziwieniu wszystkich, sędzia wyciągnął czerwony kartonik. O tym, że sędzia nie sprostał zadaniu, jakie zostało przed nim postawione, może świadczyć liczba kartek: 6 żółtych Kamienica, 3 żółte i 1 czerwona Harnaś. Nie wspominamy o tym, żeby w jakikolwiek sposób zdyskredytować sędziego tego spotkania, lecz zwrócić uwagę, że błędy popełniane przez sędziów, niszczą ideę rywalizacji i depczą w zawodnikach chęć uprawiania tego sportu, z prostej przyczyny „bo po co?” Po co zawodnicy mają poświęcać czas, trenować, starać się, skoro cały ich trud i wysiłek może być zaprzepaszczony przez gwizdek i błędną decyzję.
Wracając do meczu, Harnasie grając w osłabieniu stracili bramkę, odpowiedzieli trafieniem T. Sułkowskiego, lecz po chwili Gorce wyszły na prowadzenie i nie oddały go do końca meczu. Co prawda T.Sułkowski, strzelił bramkę na 2-2, lecz i w tej sytuacji został odgwizdany faul Wojtasa na bramkarzu (?).
GORCE KAMIENICA- HARNAŚ TYMBARK: 2-1
Bramkę zdobył: Sułkowski Tobiasz.
Czerwona kartka: Sułkowski Konrad.
 
Skład Harnasia: Ziemba- Wojtasiński, Sułkowski K, Piętoń, Beberok- Sułkowski T(K), Sobczak, Wojtas, Niezabitowski(Woźniak)- Golonka(Jarosz), Kuc.