Fundatorami kapliczki Jezusa Miłosiernego, jaka została postawiona na Doraziu w miejscu, gdzie stała kaplica tymczasowa były rodziny Kaimów, Kuligów oraz Batura. Dwie pierwsze wymienione rodziny są bardzo dobrze znane, ale nasuwa się pytanie o rodzinę Batura. Odpowiedz można znaleźć w książce ks.Tadeusza Machały.
„Na miejsce dawnej kaplicy obecnie stoi cenna figurka Pana Jezusa Miłosiernego. Swój udział w jej sfinansowaniu ma p.Stefan zamieszkały w Stanach Zjednoczonych. Tam podczas jazdy samochodem dostał wylewu, który spowodował paraliż i utratę mowy. Do krewnych w Podłopieniu przysłała list jego siostra z prośbą o modlitwę do Miłosierdzia Bożego, bo stan brata jest beznadziejny. Odprawiono Mszę Świętą w jego intencji i nie ustawano w modlitwach. Po 3 tygodniach zadzwonił telefon. Odezwał się głos p.Stefana, któremu ustał paraliż i wróciła mowa. Amerykańscy lekarze jego natychmiastowy powrót do zdrowia nazwali cudem”.