Wilki stają się coraz bardziej niebezpieczne!

Mieszkańcy osiedli położonych poniżej lasów informują o atakach wilków na gospodarstwa domowe. Dzieje się to od wiosny, ale od ubiegłego  tygodnia szczególnie. Psy wyczuwają niebezpieczeństwo, nocą mocno szczekają. Niestety są przypadki, że padają ofiarami wilków. Przykładem jest psiak, który został wyciągnięty z budy, szczątki leżały obok nieużytkowanych zabudowań. 

zdjęcia nadesłane

 

Festyn Dożynkowy w Lindowie

Po uroczystej, dziękczynnej, Mszy świętej Tymbarski Ton i osoby towarzyszące zostały zaproszone na niedzielny, pyszny, obiad w Zajeździe Oaza.  Obiad był fundowany przez właścicieli Zajazdu, za co Tymbarski Ton złożył muzyczne podziękowania. 

Przyszedł czas na rozpoczęcie Festyny Dożynkowego. Jego pierwszym elementem był przemarsz spod kościoła do OSP, w rytm marszy granych przez tymbarską orkiestrę.  Oficjalnymi elementami Festynu było poświęcenie i otwarcie sceny oraz poświęcenie samochodu strażackiego, jaki OSP Lindów otrzymał od żywieckiej jednostki strażackiej. Potem dla uczestników Festynu zagrał Tymbarski Ton. Po tym koncercie dalszą zabawę poprowadził DJ,  dzieci korzystały z różnych atrakcji, były pokazy strażackie, licytacje prowadzone przez gospodarza festynu – księdza proboszcza. Ks. Michał Jaskuła zapowiadał jeszcze wiele innych atrakcji, ale Tymbarski Ton pożegnał się z mieszkańcami Lindowa i udał się do Częstochowej, aby pokłonić się Pani Jasnogórskiej.

IWS 

IWS

IWS

 

Dzięki druhom OSP Podłopień wypożyczony samochód ratowniczo-gaśniczego stał się własnością jednostki!

Miło nam poinformować, że  24.06 br. Jednostka OSP Podłopień stała się pełnoprawnym właścicielem samochodu ratowniczo-gaśniczego GBA MAN. Decyzję tę podjął Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, który kilkanaście miesięcy wcześniej zezwolił na wypożyczenie wspomnianego pojazdu strażakom z Podłopienia. Poprawia się zatem bezpieczeństwo lokalnej społeczności, a sama jednostka rozwija się i dysponuje nowoczesnym sprzętem, młodszym o 20 lat od używanego dotychczas. Pojazd ten wart jest kilkaset tysięcy złotych, a został pozyskany – trzeba to podkreślić – za darmo. Stało się to możliwe dzięki ciężkiej pracy całego Zarządu OSP w Podłopieniu (i druha honorowego jednostki, ks. prał. Tomasza Atłasa). Co więcej, wszystkie prace modernizacyjne przy samochodzie strażacy wykonywali samodzielnie, poświęcając na ten cel swój prywatny czas i środki materialne. Fakt ten został zauważony i doceniony przez Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.

Jacek Atłas , Prezes OSP Podłopień 

 

ksiądz prałat dr Tomasz Atłas przy wozie strażackim – zdjęcie z maja 2020 roku 

 

Dzień Strażaka w OSP Podłopień i OSP Zawadka – Msza Święta i błogosławieństwo wozu strażackiego o imieniu “Tomasz”

Carpatia Divide – relacja z piątego, a zarazem ostatniego, dnia

Dzień  ostatni. Meta! Wczesna pobudka, bo przed nami najdłuższy odcinek. Ruszamy jeszcze przy świetle lampek rowerowych z Zawadki Rymanowskiej. Niestety jest chłodno, a nawet zimno. Dzisiejszy dzień to dzień długich podjazdów i zjazdów. Jedziemy w dzikich terenach. o czym przypomniała nam napotkana wataha wilków na zjeździe do Wisłoka.

Około 10:30 docieramy do Komańczy. Szybki posiłek w sklepie i po chwili znajdujemy się już w Bieszczadach. Podjazd na przełęcz Żebrak jest długa i niestety asfaltowa. Z przełęczy udajemy się na Wołosań na szczęście naszymi ulubionymi ścieżkami górskimi. Z szczytu udajemy się single truckami do Cisnej. Czujemy już metę już ostatnie kilometry, ale jeszcze sporo wysiłku.

Przez Smerek, a dalej Sine Wiry, dostajemy się nad wijący się San. Za każdym razem robi niesamowite wrażenie. Niezliczona ilość małych podjazdów i zjazdów dzieli nas od mety i oczywiście potężne wzniesienie Dwernik Kamień, na którym jesteśmy zaraz po zmroku. Z Dwernika ostrożnie udajemy się do mety. Każdy niczym rachunek sumienia rozmyśla o przebytej trasie. O tym co nas zmieniło, co dało siły. Góry są niezmienne pozwalając nam na dostrzeżenie w sobie i innych tego co dobre i wyjątkowe.

Metę zdobywamy około godz. 21

Pełni euforii, radości i smutku zarazem,  że to już koniec.

Dziękczynienie za tegoroczne plony w Parafii Lindów, z udziałem Tymbarskiego Tonu. Galeria zdjęć z pierwszej części uroczystości

Niedziela, 22 sierpnia, Parafia Lindów (gmina Lipie, woj.śląskie) dziękowała za tegoroczne plony. Z tej okazji  ks.proboszcz Michał Jaskuła zaprosił Orkiestrę Dętą Tymbarski Ton, aby swoim graniem uświetniła obydwie części uroczystości, część pierwszą czyli Msze Święte (o godz.10 oraz główną Mszę św.dożynkową o godz.12) oraz część drugą czyli Festyn Dożynkowy. 
Eucharystii przewodniczył oraz kazania wygłosił ks.Stanisław Śleziak, jak  się przedstawił kontynuator sposobu duszpasterstwa księdza Władysława Zązela – długoletniego duszpasterza górali.  Ksiądz Stanisław pochodzi z Kamesznicy k/Żywca (obecnie pracuje w Częstochowie), stąd bliskie są mu regionalne tradycje, do czego też nawiązuje jego ornat. 

Gospodarzami uroczystości dożynkowych byli mieszkańcy jednej z miejscowości parafii –  wsi Julianów.

Dożynki miały swoich Starostów, którzy byli  też gośćmi w przemarszu z końmi, z placu sprzed kościoła do miejsca Festynu, czyli placu  obok OSP Lindów.
IWS
 
IWS