SPOTKANIA Z HISTORIĄ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK

PROPINACJA

Propinacja, karczma, szynk. Wszystkie te nazwy oznaczają jedno. Do naszych czasów w powszechnym użyciu pozostało określenie karczma. Propinacja – ustanowione z końcem XV wieku prawo, przywilej, który zezwalał i dawał wyłączność, posiadaczom majątków, ziemianom, dziedzicom, na produkcję w gorzelniach i browarach alkoholu, jego sprowadzanie, oraz handel nim i sprzedaż. Na ich podwładnych, w większości chłopów, nakładał obowiązek zakupu i spożywania tych procentowych pańskich produktów. Odbywało się to w karczmie, która rzecz oczywista była własnością dworu.  Prawo to zostało zniesione w Galicji dopiero w 1889 roku, lecz sama nazwa funkcjonowała  przez lata, jeszcze na początku XX wieku. Przykładem tego jest dawna pocztowa karta z Tymbarku

Tymbark – Propinacja.

Wydana nakładem Henryka Becka około 1920 roku. Niezwykle wartościowa pocztówka. Dawna nieistniejąca już propinacja, czyli karczma w Tymbarku, w całej okazałości. Jak przystało na karczmę było to miejsce uciech, wszelkich przyjemności i zabawy. Świadczą o tym chociażby widoczne postacie dzieci na dachu tymbarskiej propinacji. Tak na poważnie, propinacja w Tymbarku nie do końca wykorzystywana była tu u nas w całości jako karczma. Owszem znajdowały się w niej żydowskie lokale z wyszynkiem, gdzie można było między innymi nabyć alkohol. Jednak spora część pomieszczeń tego dość pokaźnego budynku podnajmowana była po prostu do nauki dzieci i to właśnie widzimy na tej starej pocztowej karcie. Nobliwe, dostojne panie, siedzące na krzesłach przed propinacją to nauczycielki w otoczeniu dzieci. Można pośród nich zobaczyć także postacie tymbarskich Żydów w charakterystycznych nakryciach głowy. Jeden, starszy z siwą brodą, siedzi po lewo od głównego wejścia, drugi stoi nieco bliżej drzwi. Tymbarska szkoła przeżywała już wówczas trudności lokalowe. Konieczna rozbudowa szkoły w Tymbarku zakończona została dopiero w 1928 roku. Z tego też powodu na tej dawnej pocztówce możemy zobaczyć raczej nieco dziwną jak dla propinacji, czyli karczmy, klientelę.

Dawna propinacja w Tymbarku już nie istnieje. Pozostały po niej wspomnienia i puste miejsce. Dokładnie przy rynku w Tymbarku. Gdybyśmy powiedzmy około roku 1920 stanęli na tymbarskim rynku i popatrzyli na jego południową stronę to ukazał by nam się taki oto widok. Od prawej strony kościół, magistrat, trzy zwrócone szczytami do rynku domy, a na końcu po lewo właśnie budynek zwany propinacją. Teraz w tym miejscu, gdzie obecnie przy przejściu dla pieszych w stronę szkoły jest niewielki parking i zielony skwerek, tam dawniej znajdowała się karczma. Pozwolę sobie, dla lepszego zobrazowania tego widoku, jeszcze raz powrócić do pokazywanej już kiedyś oryginalnej fotografii  z przejazdu Ignacego Mościckiego przez tymbarski rynek w 1929 roku. Z lewej strony tej fotografii widać naroże propinacji oraz widok, o którym wspomniałem powyżej.

Pocztówki wydane nakładem Henryka Becka wyróżnia spośród starych, pocztowych kart z Tymbarku, kolor. Kolor sepii, ciepły w odcieniach brązu, uroczy kolor dawnej fotografii, piękny kolor rozpoczynającej się właśnie jesieni. Na wszystkich tych pocztówkach możemy zobaczyć obrazy, widoki dawnego Tymbarku, postacie dzieci i dorosłych, dosłownie poczuć atmosferę dawnego galicyjskiego miasteczka jakim przed laty był nasz Tymbark. Stare pocztowe karty, historyczne walory z przeszłości o niezwykłej wartości. Zapraszam do moich zbiorów i kolejnego spotkania …

SPOTKANIA Z HISTORIĄ – KOLEKCJA PRYWATNA TYMBARK 

XIII Memoriał im.Józefa Krzyżaka w Piekiełku ( cz.I)

Po raz trzynasty strażacy z Piekiełka zaprosili  drużyny pożarnicze na zawody sportowo – pożarnicze.  Tym razem na to zaproszenie opowiedziały i przybyły jednostki OSP z Szaflar, Biskupic, Czernichowa oraz  Rupniowa. Jednakże Memoriał to przede wszystkim uczczenie pamięci zmarłych kolegów strażaków, w tym dwóch prezesów OSP z Piekiełka: ś.p. Józefa Krzyżaka oraz Jego następcy ś.p. Jacka Leśniaka. Stąd też obecność Pani  Bogusławy Krzyżak (wraz z wnuczką)  oraz Krystyny Leśniak. 

Druhom kibicował kapelan OSP ksiądz Stanisław Kaczka. Był też obecny wójt Paweł Ptaszek. 

Relację z Memoriału rozpoczniemy od filmowych relacji z 4 przeprowadzonych konkurencji pożarniczych na wesoło  (każda drużyna przygotowała i zaproponowała swoją). 

IWS

wnuczka ś.p. Prezesa OSP Piekiełko Józefa Krzyżaka

oczywiście nie zabrakło przygotowanej przez druhów OSP Piekiełko, dla wszystkich uczestników Memoriału,  smacznej pieczonej kiełbaski 

zdjęcia: IWS