Modelarska pasja Kacpra – lekcja historii

13 września bm. w Katolickiej Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi SPSK w Czerwiennem, drużynowy ZS Kacper Gromala z Jednostki Strzeleckiej nr 2007 im. kpt. Tadeusza Paolone ZS „Strzelec” OSW w Tymbarku, były uczeń klasy wojskowej tymbarskiego Zespołu Szkół im. KEN przybliżył młodzieży  przy pomocy rekwizytów historię drugiej wojny światowej. Uczniowie klasy III B mogli zapoznać się z modelami maszyn z okresu II wojny światowej oraz modelami maszyn współczesnych. Młodzież również wcieliła się w rolę modelarzy i wykonała własne modele. Zajęcia zorganizowane przez Kacpra pozostaną na długie lata w pamięci uczniów i były doskonałą lekcją historii w kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej.

Robert Nowak

zdjęcia: Organizatorzy 

Okruchy historii – domki kempingowe z dębowych beczek z Tymbarku

Lata PRL-u. Stary Czorsztyn, przed zalaniem. Ośrodek wypoczynkowy zbudowany z 29 domków kampingowych, wykonanych z beczek przywiezionych z Tymbarku i z Okocimia. Taki ośrodek wypoczynkowy (zbudowany  w 1973 roku w ramach akcji “sto campingów na 100-lecie Turystyki Polskiej”) był ewenementem na skalę krajową. Z beczek wykonane były domki mieszkalne, jak też małe sklepiki. 

Jak udało się ustalić portalowi staryczorsztyn.pl, beczki zostały przeniesione, przed zalaniem, z Czorsztyna do Mizernej, około 1995 r. Czekają na renowację, a po niej ….  mają ponownie trafić do użytku turystów!

Źródło zdjęć: portal: staryczorsztyn.pl

źródło informacji: onet.pl

Spotkanie z mieszkańcami na Podłopieniu

Wczoraj na Podłopieniu odbyło się spotkanie informacyjne na temat planowanych do realizacji inwestycji w miejscowości Podłopień, w szczególności budowy kanalizacji i rozbudowy sieci wodociągowej, termomodernizacji szkoły, a także projektowaniu ścieżki rowerowej.

Dziękuję wszystkim za udział, dziękuję za zgłaszane wnioski i opinie.

Paweł Ptaszek, Wójt Gminy Tymbark

Msza święta dziękczynna – Kaplica “Na Górach” (Parafia Tymbark)

W środę w święto Podwyższenia Krzyża Świętego w kaplicy “Na górach”, o godz. 17.00, została odprawiona  Msza św. dziękczynna za plony. Eucharystię sprawował i homilię wygłosił ks.Szczepan Depowski. Po jej zakończeniu ks,Szczepan poświęcił przegotowane dary, okolicznościowy chleb, kołacz, miód, owoce oraz pobłogosławił zebranych. Odśpiewano Supilkacje. 

Przy Kaplicy “Na Górach” w maju  i w czerwcu są nabożeństwa, odpowiednio: majowe i czerwcowe.

W październiku, o godz.17. odmawiana jest modlitwa różańcowa.

IWS

IWS

Strzelcy posprzątali szlak turystyczny

Kolejną bardzo cenną inicjatywą młodzieży z jednostki tymbarskiego Strzelca, będącej  uczniami klas wojskowych Zespołu Szkół im. KEN w Tymbarku, było posprzątanie szlaku turystycznego i ścieżki dydaktycznej na górze Paproć w Beskidzie Wyspowym. Kilka worków zebranych śmieci zostanie zabranych z Paproci przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Tymbarku. Dążmy do zmiany świadomości, byśmy nie „utonęli” w górze własnych śmieci – apelują tymbarscy Strzelcy. Zwracamy się  z prośbą do wszystkich mieszkańców o dbałość o nasze środowisko w tym pięknych terenów górskich Beskidu Wyspowego.

 W bieżącym roku realizacja zadań statutowych tymbarskiego Strzelca, w tym organizacja rajdów, obozów i szkoleń  była możliwa dzięki finansowemu wsparciu Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych i Narkomanii w Tymbarku, prezesa Firmy GALICJA Mariana Ścianka , prezesa Firmy JONIEC Mieczysława Jońca, zarządu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Limanowej, którym młodzi ludzie z „łaciatych” mundurach składają serdeczne podziękowanie.

Robert Nowak

14 września – Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

14 września  w Kościele katolickim obchodzone jest święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Krzyż jest znakiem zwycięstwa Chrystusa nad szatanem i śmiercią. Święto to przypomina o znaczeniu krzyża jako symbolu chrześcijaństwa.

Wiersz “Krzyż” napisany przez Wacława Dudzika (wiersz publikowany w zbiorze “Wyrażania rymowane, opowiastki”

Krzyż
Krzyż na ziemi wymyślono,
Krzyż nam nadal zostawiono!
Krzyża boją się grzesznicy,
Usuwają bezbożnicy!
Widok krzyża do wieczności,
Ziemskie życie dla radości.
Próbujemy swój krzyż dźwigać,
Czasem złoty, ledwie widać.
 
Krzyż to przecież dola nasza,
Która myśli nam rozprasza.
Jeden drugiego biczuje,
Gdyby mógł to ukrzyżuje.
To nie raj, piekło na ziemi,
Pychą, gniewem wypełnieni.
Nadal krzyżują Jezusa,
Cierpi ciało, także dusza.
Jednak Jezus Zmartwychwstały,
Przez swój krzyż pełen jest chwały.
Trzeba zaprzeć się samego,
I nie bać się krzyża swego.
Nie żałował Ojciec Syna,
Jezus wziął krzyż na ramiona.
Razem z Nim nam sił przybędzie,
Jest obecny z nam wszędzie. 
 
17.X.2014 

krzyż stojący na górze Paproć

 
 
 
 

VI Beskidzkie „Sursum Corda” – relacja

Tradycyjnie przed odpustem w tymbarskiej parafii odbyła się wędrówka papieskimi szlakami z Papieżówki – Lubomierz Rzeki do Tymbarku przez Jasień, Mogielicę i Łopień – tzw. Beskidzkie „Sursum Corda”. W tym roku już szóste. Trasa liczy około 28 km, a modlitwa i trud wędrówki ofiarowany jest za Ojczyznę.

Inicjatorami tego pięknego pomysłu są strażacy z OSP Piekiełko.

W sobotę, 10 września, pielgrzymka rozpoczęła się o 6:30 mszą świętą sprawowaną w kościele p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Tymbarku w intencji m.in. uczestników VI Beskidzkiego „Sursum Corda” o błogosławieństwo Boże i potrzebne łaski.

Następnie grupa pielgrzymów licząca 10 osób udała się busem do Lubomierza-Rzeki, gdzie dołączyła jeszcze jedna osoba. Przy „Papieżówce” zapaliliśmy znicz i odśpiewaliśmy ukochaną pieśń Jana Pawła II – Barkę.

Papieżówką, czyli szałas postawiony tuż nad brzegiem Kamienickiego Potoku, na obszarze Gorczańskiego Parku Narodowego, który służył jako plac składowy ściąganego z gór drewna. Karol Wojtyła jako ksiądz, biskup i wreszcie kardynał był wielokrotnie niezwykłym mieszkańcem owego szałasu. Odbywał tutaj dni skupienia i wędrował po Gorcach. Od 1978 roku, kiedy kardynał Karol Wojtyła został wybrany Papieżem miejsce to nazwano “Papieżówką”. Kiedyś skromny szałas drwali, dzisiaj miejsce szczególnej pamięci o Janie Pawle II. Jest to niezwykłe miejsce spotkania człowieka z Bogiem.

Obok budynku na polanie umieszczono duży głaz z pamiątkową tablicą i z  wyrytymi słowami Jana Pawła II “Pilnujcie mi tych szlaków”.

Po odśpiewaniu i krótkiej modlitwie z brzozowym Krzyżem na przedzie ruszyliśmy w drogę żółtym szlakiem w stronę Jasienia.  Pomimo ulewy i wiszących nad nami ciemnych chmur, nie zapowiadających poprawy pogody, z uśmiechem na twarzach i w skupieniu pokonywaliśmy następne kilometry. Podziwianie górskiego krajobrazu utrudniała gęsta mgła. Jednak i taki widok – łąk, dolin i lasów poprzeplatanych mgłą wzbudzał zachwyt i dodawał sił na dalszą wędrówkę. Pierwszy cel to Jasień (1062), a zaraz obok polana Kutrzyca i kapliczka, przy  której zatrzymaliśmy się na dłuższy odpoczynek i na dziesiątek różańca. Śniadanie i łyk wody dodał energii i mogliśmy ruszyć w dalszą drogę, ku królowej Beskidu – Mogielicy (1170). Po drodze przepiękne okazy borowików królewskich. Żal nie zabrać, choć to nadprogramowe kilogramy. Przed nami Polana Stumorgowa i strome podejście na  Mogielicę. Chwile zwątpienia przeplatały się ze świadomością „po co tu jestem i czemu/komu poświęcam ten trud” i nagle energia na nowo wstąpiła w człowieka. Różaniec w ręku i uśmiech na twarzy to najlepsi towarzysze wędrówki.

Wreszcie zdobyliśmy szczyt. Przy papieskim krzyżu na Mogielicy odmówiliśmy kolejny dziesiątek różańca. Ulewny deszcz, chłód i mgła nie pozwalała zatrzymać się na dłużej. Po chwili wytchnienia ruszyliśmy dalej. Dotarliśmy na  przełęcz Rydza-Śmigłego, gdzie przy pomniku Spotkania Pokoleń walczących o niepodległą Polskę odmówiliśmy kolejny dziesiątek różańca. Ku naszej radości czekał na nas posiłek przygotowany przez kolegów z OSP Piekiełko. Smaczna kiełbaska, kawa i pyszne domowej roboty ciasta. Nawet słoneczko na 5 minut uraczyło nas swoimi promieniami. Pomimo odczuwanego już zmęczenia i bólu nóg, trzeba było kontynuować nasz cel, czyli ukochany Łopień (951). Po drodze kolejne duże zdrowe borowiki. Wreszcie ostatni szczyt zdobyty. Przy kapliczce dziesiątek różańca. Teraz już „z górki” papieskim szlakiem do Tymbarku.

Dziękuję organizatorom i współtowarzyszom oraz tym, którzy duchowo nam towarzyszyli i błogosławili.

Pierwszy raz wędrowałam Beskidzkim „Sursum Corda”, przeżycie niesamowite, więc jeśli zdrowie dopisze, myślę, że nie ostatni . Zachęcam również innych do podjęcia trudu pielgrzymowania Beskidzim „Sursum Corda”, bo ból nóg minie, a wspomnienia z nami pozostaną.

Ewa Kaptur